Ja "korzystam" z obydwu
Praca nie pozwala na specjalne manewry a na PP tydzień skarby poleżą i płacić można na miejscu. Fakt zdarza się FŚ, aros lub gildia, a kiedyś często nieprzeczytane i meestro, ale bonito jest jednym z nielicznych z odbiorem w punkcie, pobraniem na PP i szrotu w paczkach do tej pory nie dostałem...
Nie mam do nikogo pretensji ale obecność tytułów na rynku jest zbyt krótka w porównaniu z możliwościami finansowymi plus niepewność finansowa związana z obecną sytuacją i klops.