Przestraszyliście, więc przeglądam swój egzemplarz, i na szczęście, brak jakikolwiek rzucających sie w oczy błędów w druku, także kartki są w porządku, nic nie zagięte itp.
A co do grzbietu, to mam malutkie przysunięcie, takie na pół milimetra jeżeli porównywać górę z dołem okładki. na szczęście wypada idealnie na zagięciu, więc nie ma tragedii.
Murazor, reklamuj, najwidoczniej po prostu trafiłeś na wadliwy egzemplarz.