Autor Wątek: Hachette  (Przeczytany 387033 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bazyliszek

Odp: Hachette
« Odpowiedź #1875 dnia: Cz, 06 Listopad 2025, 14:33:29 »
Kadet - nie chwalę Żbika. Ile razy mam jeszcze powtórzyć, że to nie są komiksy dla mnie, nigdy ich nie czytałem? Treściowo komiksy są archaiczne a ogólnie dublują Ongrys, który odświeżył tą serię z PRLu. Ja podziwiam odwagę Hachette, że uważa że im się to sprzeda. I może tak będzie, bo ten produkt kierowany jest do innej grupy odbiorców, których do tej pory nie widziałem. Jak się im uda i to pójdzie, mimo wcześniejszych wydań, to będzie sukces Hachette w nie mojej kategorii komiksów.

I znowu ile razy mam powtórzyć? Tak jak z Thorgalem gołym okiem widać różnicę między poprzednim wydaniem, a hachettowym. Natomiast WBD formatem, papierem, okładką niczym się nie różnią od Kaczogrodu czy Rosy, poza tymi wspomnianymi wyjątkami. Nie ma sprzeczności w moim krytykowaniu Egmontu. Mikiego przesunęli na 2027 i ja podejrzewam właśnie dlatego, że jest tyle nowego materiału do przetłumaczenia. A Donalda i Sknerusa już mają w szufladach, więc pakują te historie w nowe okładki, co pokazał 1 tom WBD w ponad połowie swojej zawartości. O tym czy Sknerus będzie bardziej opłacalny ja się wypowiem, gdy poznam jego zawartość.

Tak zgadzam się. Taki np. Spider-Man No More, czy Nadejście Galactusa powtórzone w MO jest droższe niż w WKKM. Superman Bendisa, Totalność, Bez Sprawiedliwości to samo. Ale Hachette przynajmniej nie skleja kilku trejdów, żeby właśnie siłą sprzedać jeszcze raz to samo, kusząc czytelnika 30-50% nowej zawartości. Jest 6 zeszytowy trejd, to wydaje go tak samo jak w oryginale i polska konkurencja (plus twarde okładki). Jak ktoś ma poprzednie wydanie, to po prostu przeskakuje zdublowany tom. Choć po nowym roku będzie wyjątek, bo Planeta Hulka będzie w jednym tomie a nie w dwóch, czyli po 10 latach akurat ten jeden komiks będzie kosztował mniej niż wydanie WKKM.

Urwanie danej serii następuje z woli wydawnictwa. Co do WKKM wiele razy już tu pisałem, że tak nie było. Przytaczałem list redaktor Hachette że licencjonodawca nie przedłużył z nimi umowy. To nie była chęć Hachette by to zakończyć, o czym świadczą dalsze, dość podobne tematycznie Kolekcje Superhero. Mamy teraz Marvel Must Have, która jest wydawana i jest podobna do WKKM. Gdyby nie była opłacalna dla wydawcy, to by nie powróciła.

Timofa, Ongrysa, Kultury Gniewu nie czytam, więc się o nich nie wypowiadam. Są dłużej na rynku, bo wcześniej zaczęli. W sumie polskie Hachette też istniało przed 2012, tylko wcześniej nie wydawało komiksów.  O tym kto będzie lepszy, zobaczymy jeśli któreś zakończy działalność. Na dziś wszyscy istnieją i na razie nie zamierzają padać. Hachette nie ściga się z Egmontem na liczbę tytułów. Wydaje albo to czego nie ma na rynku - Marvel Origins, albo uskutecznia sprawdzoną formułę - BiZDC, MMH, albo ulepsza produkt wydawany wcześniej - Thorgal i może w przyszłości Żbik. Ich niszą jest inny rodzaj dystrybucji, który sprawdza się już 13 lat.


Odp: Hachette
« Odpowiedź #1876 dnia: Cz, 06 Listopad 2025, 17:00:23 »
Ale Hachette przynajmniej nie skleja kilku trejdów, żeby właśnie siłą sprzedać jeszcze raz to samo, kusząc czytelnika 30-50% nowej zawartości. Jest 6 zeszytowy trejd, to wydaje go tak samo jak w oryginale
Przypomnieć ci jak płakałeś, że Egmont wydał Thunderbolts Ellisa w jednym tomie, zamiast podzielić go na dwa, bo ty masz tom WKKM?
Szkoda tylko, że właśnie jest on wydany zgodnie z wydaniem oryginalnym czyli Thunderbolts by Warren Ellis & Mike Deodato Ultimate Collection.
Ale ty tego nie wiesz Bazyl, bo zamiast coś sprawdzić wolisz płakać i szukać teorii spiskowych jakoby największe zło świata Egmont specjalnie łączył tomy, żeby ci zrobić na złość, bo śmiesz mieć WKKM.
Zdradzę ci coś - Egmont ma to absolutnie gdzieś czy coś było w kolekcji, czy nie, jeśli chce coś wydać to wyda to, i często bazując właśnie na wydaniach oryginalnych.
Sociale:
https://www.instagram.com/wayne_collector
https://malopowaznyblog.blogspot.com/
Co jakiś czas, jako gość:
https://youtube.com/@comixxy?si=bq1ChjvybdESO-vD

Ten który nie załapał się na WKKM, bo był za mały 😉

Offline michał81

Odp: Hachette
« Odpowiedź #1877 dnia: Cz, 06 Listopad 2025, 18:48:50 »
W sumie polskie Hachette też istniało przed 2012, tylko wcześniej nie wydawało komiksów. 
Bazyl ty taki fan i nie wiesz, że Hachette wydawało komiksy przed 2012? Wstyd.