Kiepsko to wygląda. Coś o mogłoby być świetnym dokumentem, reportażem, esejem, niekoniecznie może być dobrym komiksem i MOIM ZDANIEM tak właśnie będzie jak patrzę na te "mistrzowskie" - przynajmniej wg blurba - rysunki. Jeżeli o komiksach z Nestorem Burmą mówimy, że są przeładowane tekstem, to ja nie wiem co powiedzieć o tym. To tak jakby przekładać na komiks np "Higienistów" Macieja Zaremby-Bielawskiego (podałem ją specjalnie żeby polecić, bo to świetna książka)