Cóż, trochę sytuacja bez wyjścia. Rozumiem wydawcę, rozumiem też czytelników, którzy nie chcą mieć części tomów z obwolutą, części bez. Choć nie wiem też czy sklep Timofa jest jakkolwiek miarodajny, nie zauważyłem żeby ludzie masowo się tam zaopatrywali.