Pierwsze wydania chyba były odpowiednio za pierwszy i drugi tom 140 i 169 okładkowej. Do tego było płótno, tłoczenie i obwoluta. To pokazuje skalę obecnej drożyzny w Polsce. Do tego standardowy rabat był 30%, teraz 25%.
To też pokazuje jak koprodukcja potrafi obniżyć koszty:
- 189zł za 356 stron za nadchodzący Donżon 4 z obwolutą i płócienną, tłoczoną okładką, z hiszpańskiej drukarni, w koprodukcji
- 200zł za 316 stron za dodruk Donżon 1 bez obwoluty w zwykłej twardej oprawie, z polskiej drukarni, bez koprodukcji
- 250zł za 404 strony za dodruk Donżon 2 bez obwoluty, w zwykłej twardej oprawie, z polskiej drukarni, bez koprodukcji
A te 25% to standard w sklepie Timofa. Na 99% w Gildii będzie 30%, a w dyskontach w okolicach 40%, bo to normalny dodruk, który trafi do wszystkich sklepów