Dobry temat został poruszony. Właśnie jak mi przyszedł jeden z poprzednich Donżonów z pogniecioną na krawędziach obwolutą i w tym samym zamówieniu Złoty wiek z poprzecieraną okładką, to stwierdziłem, że Timofa już na Gildii kupować nie będę. To wydawnictwo w ogóle nie foliuje albumów, więc i tak Gildia tego nie ogarnie, bo komiksy się już niszczą pewnie na paletach i w ogóle w transporcie. Więc nie robię z siebie frajera i zamawiam tam gdzie będzie najtaniej. Tamte albumy miały okładkowe 169 i 126, miałem zniżkę -30%. W dyskontach było lepiej niż -40%. Czyli dałem za te 2 albumy o ponad 30 zł więcej niż w dyskontach. A i tak nie były w stanie nowy. No to nie przepłacam. To był ten krytyczny moment.
Giant i Donżon już idą do mnie ze zniżką ponad -40%. Jak się mają poprzecierać, to przynajmniej dałem jak najmniej.