Pantera jest komiksem dziwnym i scenariusz gra tu rolę 'poboczną' (służy zagęszczaniu grozy wraz z rozwojem opowieści). Po prostu kończąc ostatnią stronę komiksu masz wrażenie, że wydarzyło się w nim jakieś wielkie i nienazwane zło i właśnie ta niemoc w nazwaniu tego zła sprawia, że czujesz się przybity, walnięty obuchem w potylicę i nawet miesiącami od lektury pamiętasz w jak niekomfortowy nastrój lektura tego komiksu zdążyła cię wprowadzić.