Taurus Media

[starcek]

Być może to, że jak nie możesz być w danym dniu o godzinie "W" przed komputerem to nie masz pewności czy kupisz tytuł na którym Ci zależy. To nie jest normalna sytuacja. Nawet biorąc pod uwagę zrozumienie dla faktu bycia niewielką firmą magazynującą komiksy w mitycznej piwnicy.

Przecież ich tytuły wracają do Gildii po szale premiery.
No chyba, że piszesz o konkretnej limitce, to wtedy już różnie z tym bywa, ale też są ponownie dostępne. Przez chwilę, fakt, ale są też po dniu premiery.

[death_bird]

Efekt bywa taki, że zamiast cieszyć się na zasadzie "o, kupię tytuł na którym mi zależy" zastanawiasz się "czy uda mi się kupić tytuł na którym mi zależy"?
Dyskusje na ten temat toczą się od pewnego czasu. Do tego teraz dochodzą przeboje z Gildia.pl.
"CE" udało mi się kupić przez przypadek, bo trafiłem na moment gdy pojawiła się "zwrotka", inaczej pozostałoby przepłacanie na portalach aukcyjnych. Cały czas wydaje mi się, że to nie o takie emocje w tej branży chodzi. 

[Xmen]

Up
Też prawda.
U taurusa jest czy uda im się wydać do końca serię na której mi zależy i już ją zbieram.
Mimo wszystko studio lain to dużo lepszy wydawca niż Taurus. Nawet nie ma czego porównywać.

[komiks]

"CE" udało mi się kupić przez przypadek, bo trafiłem na moment gdy pojawiła się "zwrotka", inaczej pozostałoby przepłacanie na portalach aukcyjnych.

Przedsprzedaż CE ruszyła w poniedziałek 3 czerwca 2024.
17 czerwca komiks był nadal dostępny w Gildii.
Od 28 czerwca można było kupić w sklepie Strefa Komiksu.
6 lipca można było kupić na Białogard.
I na koniec komiks wrócił do Gildii, gdzie znowu można było go kupić - i z tego co piszesz - tutaj kupiłeś.

Więc miałeś 3-17 czerwca czas żeby zamówić w Gildii, ale nie zdążyłeś. Wychodzi 14 dni (2 tygodnie) to wystarczający czas, żeby wejść na sklep Gildii i zamówić, albo dla maruderów zrobić to w Strefie Komiksu.

Problem z zamówieniami komiksów SL pojawił się po raz pierwszy przy Darkness i potem przy kilku następnych tytułach USA. Pozostałe komiksy były normalnie do kupienia przez wiele dni.

[Popiel]

Gdyby zepsute czytaniem kiepskich komiksów oczy na chwilę przestała kilku z Was zasłaniać żółć, to może wyłapalibyście parę faktów:

- Kuba wyraźnie mówi, że jest zwolennikiem wydawania komiksów na miękko, bo to niższa cena czyli niższy próg wejścia dla klienta;

- natomiast rynek jest jaki jest i takie są oczekiwania, więc jako wydawca/sprzedawca musi się do nich dopasować;

- wymagania licencyjne też czasem wymuszają twardą oprawę – to nie ich wybór;

- rodzinna, trzyosobowa firma Taurus Media dowiozła nam wiele naprawdę znakomitych komiksów;

- ograniczenie działalności wydawniczej wynikało m.in. ze spraw osobistych, o których różni tutejsi mądrale nie muszą wiedzieć, ale powinni uszanować, że zdarzają się takie rzeczy w małej, rodzinnej firmie;

- Kuba przyznał, że zawalił z komunikacją na ten temat;

- Centrum Komiksu ma dział antykwaryczny. Są w nim tytuły niedostępne na rynku. Sądzicie, że sprzedają stare Semici po 99 groszy (bo taka ich cena po denominacji)? No więc nie. Rzeczy poza ogólnym obiegiem mają wyższe ceny. Na wszelkie inne dają rabaty. Solidne. Największe stacjonarnie w Warszawie. Sklep jest od zarabiania jak d**a od s*ania. Prove me wrong.

-  a tutaj kretynizm pierwszej wody (choć nie pierwszy) tego użytkownika:

Osoba, która trochę interesuje się fandomem komiksu tylko uśmiechnie się z politowaniem jak większość osób tutaj.

Wiesz, odwiedzam CK raz w miesiącu, może raz na dwa miesiące. Spotkałem przy tych okazjach więcej osób z komiksowego fandomu – rysowników, scenarzystów, recenzentów, organizatorów, nieanonimowych czytelników -  niż Ty misiu zjadłeś ciepłych posiłków, więc nie odgrażaj się, gdzie to niby nie postanie twoja stopa, bo #nikogo.

Czy ich bronię? Tak. Bo znam i lubię. Bo każdemu może powinąć się noga. Bo są sytuacje ważniejsze, niż „ojezu, jak mi to będzie na półeczce wyglądało!”. Bo każdy powinien dostać drugą szansę.

Natomiast te mądrale, które bez wahania używają słów „zgnilizna, oszuści, hipokryci, złodzieje, ścierwa”, powinni pochylić się i z rozbiegu ostro walnąć baranka w ścianę.

Kupujecie te komiksy, może nawet czytacie, ale empatii nie macie za grosz. Idioci.

[Alienus66]

Ech...

[bocik]

Taki ton i bucowatość pasuje do was. Nie dziwne że się lubicie.
A wykupywanie kilku sztuk z ograniczonego nakładu i sprzedawania po cenach "antykwarycznych" tydzień później to jednak skalping. Nie pozdrawiam!

[komiks]

Czy ich bronię? Tak. Bo znam i lubię.

Zauważyłem, że głównie bonią znajomi - znamy się i lubimy. Wcześniej na tym forum broniły osoby ze środowiska, które mają jakąś osobistą relację. Ten wywiad u TK to potwierdza, zna się z jego ojcem, więc żadnych niewygodnych pytań, tylko spijanie z dzióbków i robienie reklamy.

Myślę, że bardziej obiektywni są zwykli klienci, którzy oceniają wydawnictwo po czynach. Każdy powinien dostać drugą szansę - Jakub mógł wyjaśnić wszystkie kontrowersje w wywiadzie, nie wyjaśnił niczego (problemy z Image były znane wcześniej).

[Adolf]

@Popiel, nie zafixuj się. Twój znajomy, to bronisz, pewnie także bym się zachował tak samo na Twoim miejscu. Opisałem już dlaczego mam taki punkt widzenia a nie inny i nie będę się powtarzać. Bądź gotowy, bo tu niejeden jeszcze szpileczkę wbije w Twojego Taurusika.

[Komediant]

Zauważyłem, że głównie bonią znajomi - znamy się i lubimy. Wcześniej na tym forum broniły osoby ze środowiska, które mają jakąś osobistą relację. Ten wywiad u TK to potwierdza, zna się z jego ojcem, więc żadnych niewygodnych pytań, tylko spijanie z dzióbków i robienie reklamy.

Myślę, że bardziej obiektywni są zwykli klienci, którzy oceniają wydawnictwo po czynach. Każdy powinien dostać drugą szansę - Jakub mógł wyjaśnić wszystkie kontrowersje w wywiadzie, nie wyjaśnił niczego (problemy z Image były znane wcześniej).

Nie znam Kuby i nigdy w CK nie byłem, ale z tym co napisał Popiel zgodzę się w 99%. Obejrzałem ciekawy, pozytywny wywiad dwóch starych znajomych z branży, widać że z Kuby gaduła i miłośnik komiksowy, nawija całkiem zajmująco. Na forum tymczasem z komentujących wylewają się hektolitry żółci a poziom zdziczenia i psioczenia na wydawców z tekstami 'niech Mucha zdycha', 'niech spierdalają' czy 'smród zgnilizny' sprawia że włosy się na plecach jeżą. Ludzie, kurwa, serio, nie o to w tej komiksowej zabawie chodzi.

Siedzę w tym ze 35 lat i przerywanych serii widziałem w życiu od groma, i to z każdej strony, od większości wydawców. Taurus puszczał perełki w których się zaczytywałem ze dwie dekady temu i mocno mnie wnerwiało, że nie ma kolejnego Zbira czy Queen&Country, ale wystarczy elementarna znajomość realiów rynku żeby zrozumieć, że ciężko wymagać od wydawcy ciągnięcia tytułów, które przynoszą straty idące w grube tysiące. Taurus ciął straty i jakoś ciągnie dalej, w marnej formie ale jakoś dycha, na wielu wydawcach nawet nie możecie wieszać psów bo już dawno popadali. Ale tu oczywiście pełno forumowych Einsteinów, wszelkie Adolfy i xmeny pozbawione grama przyzwoitości i szacunku do innych, bo gdzie indziej dawać ujście żółci, przy biernej postawie moderacji.

[sokratesik]

skalping.

Sralping.
Ode mnie szacun, że w ogóle sklep stacjonarny w tych internetowych czasach udało się zachować. Jeden z drugim młody codziennie wali klienta w ch pracując w jakimś banku czy innej korporacji, ale komiks ktoś sprzedaje za drogo. To nie kupuj i dupy nie zawracaj. Wolny rynek misiu, wolny rynek 

[Xmen]

@Klaunie a co ty chcesz ode mnie?
Ja nawet napisałem żeby Taurusowi się wiodło. Ja swoich pieniędzy u nich nie zostawię.
Brak przyzwoitości to ma pan Kuba. Krytykuje lain ale ich komiksy sprzedaje z nieprzyzwoitą przebitką. Wstydziłby się upominać kto i jak ma wydawać, po tym co Taurus odstawial Wiadomo problemy osobiste itp itd ale jak to się ma do oszukiwania ludzi! W końcu chytra baba z image? czy serie przynosiły straty?
Ty widać masz tyle przyzwoitości co on. Ja żadnej żólci nie wylewam. To nie jest tak, że zrobi po koleżeńsku wywiad i ludzie o wszystkim zapomną. Wiadomo koledzy przytakną, kółko wzajemnej masturbacji na forum polajkuje, no i wiadomo komentarze tylko pozytywne, bo tak wypada. Fajnie ale Taurus to wciąż Taurus.

[death_bird]

Problem z zamówieniami komiksów SL pojawił się po raz pierwszy przy Darkness i potem przy kilku następnych tytułach USA. Pozostałe komiksy były normalnie do kupienia przez wiele dni.

Hm... teraz będę się zastanawiał co mi się posklejało.

[sokratesik]

. Ja żadnej żólci nie wylewam.

Wylewasz, wylewasz 😉 nie tylko w tym temacie. Jesteś tu wiodącym hejterem 😁

[bocik]

Sralping.
Ode mnie szacun, że w ogóle sklep stacjonarny w tych internetowych czasach udało się zachować. Jeden z drugim młody codziennie wali klienta w ch pracując w jakimś banku czy innej korporacji, ale komiks ktoś sprzedaje za drogo. To nie kupuj i dupy nie zawracaj. Wolny rynek misiu, wolny rynek 

ano wolny, wolny więc krytykę czyjegoś modelu sprzedaży w ustach scalpera trudno jest jakoś zaakceptować (znaczy lokalnego biznesmena)