Autor Wątek: Taurus Media  (Przeczytany 343080 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Odp: Taurus Media
« Odpowiedź #1665 dnia: Nd, 10 Marzec 2024, 10:54:33 »
  Przeczytaj jeszcze raz post wyżej to będziesz wiedział, dlaczego go przywołałem.

Offline death_bird

Odp: Taurus Media
« Odpowiedź #1666 dnia: Nd, 10 Marzec 2024, 10:59:03 »
Mnie dziwi, że ludzie, którzy podobno czytają komiksy uważają, że najważniejszym ich elementem jest nieporysowana okładka. No, ale u mnie to pewnie zboczenie wywodzące się z tworzenia zbioru książek, gdzie było pewnie z 80% tych pochodzących z antykwariatów. I miałem wyczesane na zagięty róg, czy wyblakły grzbiet. Liczyła się zawsze treść.

Kupowanie w antykwariatach i kupowanie nowych egzemplarzy to dwie różne kwestie. Jakaś 1/4 moich zbiorów jest pochodzenia antykwarycznego i w takim wypadku faktycznie nie liczył się stan igła tylko fakt, że w ogóle udało się nabyć. Ale jak zamawiam egzemplarz nowy to chcę nowy. Sklep sieciowy to nie antykwariat i mam w stosunku do niego inne oczekiwania.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Spiff

Odp: Taurus Media
« Odpowiedź #1667 dnia: Nd, 10 Marzec 2024, 11:55:35 »
(...)była rozmowa tylko o foliowaniu Timofa, na dodatek w temacie Taurusa, który akurat z folią problemów nie ma.
Mój Luc Orient#4 nie był foliowany, ale za to miał zajebiście pofoliowane pofalowane kartki. :D

Edit:
teraz się prostują. 8)
« Ostatnia zmiana: Nd, 10 Marzec 2024, 12:08:05 wysłana przez Spiff »
- No i jesteśmy na bezludnej wyspie.
- Jaka tam ona bezludna! A ty, to pies?

Odp: Taurus Media
« Odpowiedź #1668 dnia: Nd, 10 Marzec 2024, 12:14:02 »
  A to przepraszam, głowy bym nie dał ale ostatnim komiksem jaki kupiłem od Taurusa był chyba Luc Orient 3, nie prześledziłem dyskusji od początku. Otarcia przeszkadzają, pofalowane strony przeszkadzają. No ludzie trochę wyrozumiałości.

Offline Leszek

Odp: Taurus Media
« Odpowiedź #1669 dnia: Nd, 10 Marzec 2024, 12:54:39 »
Mój Luc Orient#4 nie był foliowany, ale za to miał zajebiście pofoliowane pofalowane kartki. :D
Mój wygląda ok, ale jakby oryginalnie foliowany, a przysłali by mi z z zerwana folią to bym reklamował. No bo jak to tak?
Dlatego spytałem.

Online Zwirek

Odp: Taurus Media
« Odpowiedź #1670 dnia: Nd, 10 Marzec 2024, 13:29:26 »
A propos jeszcze ekologii.
Wczoraj kupiłem twaróg, w papierze, dodatkowo zafoliowany, produkt jednorazowy za 10 zł.



Można kupić bez folii, według mnie lepszy w konsystencji*




* to nie jest reklama twarogu.

Konkludując, to żadna ekologia oszczędzać na folii w komiksie, serio, jeśli ktoś się upiera, to jest zwyczajnie greenwashing. Niższe koszty, to jest oszukiwanie samego siebie, bo wystarczy kilka zwrotów na koszt sprzedającego, żeby strata przewyższyła oszczędności na tych wszystkich foliach.

Rozumiem argument, że ktoś nie lubi zdejmować folii i uważa, że nie jest potrzebna. Jednak brak folii powoduje, że nie wiemy czy komiks jest nowy, powystawowy, po zwrocie, używany. Komiksy to jest także produkt kolekcjonerski, dlatego wiele osób zwraca na to uwagę. Tak samo figurki, które mają opakowania z mnóstwem plastiku i wystarczy ją rozpakować, aby straciła na wartości. Czy to popieram? Niekoniecznie, ale tak jest, rynek stworzył takie zapotrzebowanie (kiedyś też było kolekcjonowanie i nie było opakowań), jeden mały wydawca rynku nie zmieni. Oczywiście każdy może robić jak chce, ale dyskutować też wolno.

Offline Sędzia

Odp: Taurus Media
« Odpowiedź #1671 dnia: Nd, 10 Marzec 2024, 14:54:25 »
Mnie dziwi, że ludzie, którzy podobno czytają komiksy uważają, że najważniejszym ich elementem jest nieporysowana okładka. No, ale u mnie to pewnie zboczenie wywodzące się z tworzenia zbioru książek, gdzie było pewnie z 80% tych pochodzących z antykwariatów. I miałem wyczesane na zagięty róg, czy wyblakły grzbiet. Liczyła się zawsze treść.

Jak komiks jest tylko do czytania (w sensie, że go nie zostawiam, tylko wylatuje na allegro/olx) to rzeczywiście jego stan mnie nie obchodzi zbytnio, choć oczywiście jakieś wady obniżają cenę, jaką otrzymam ze sprzedaży, więc choćby dlatego lepiej by był bez wad. To dotyczy 99% komiksów, jakie czytam. Natomiast te, które uznam za wartościowe i chcę je sobie zostawić, to oczywiście chcę mieć w stanie mint. Nieporysowana okładka nie jest ich najważniejszym elementem, ale dopełnieniem całości.

Odnośnie książek - tutaj faktycznie istotna jest tylko treść, dlatego praktycznie nie kupuję papieru, tylko e-booki. Problem uszkodzeń odpada.

Tak samo mam z samochodem. Kupiłem nówkę, ale okazało się, że jest porysowany, z uszkodzeniami. Co mi tam. Ważne, że sprawny, i szybko mozna nim pojeździć.

Samochód to rzecz użytkowa, więc nie ma porównania do tego, co się kolekcjonuje. Ale to wymaga dodatkowego komentarza:
- "co mi tam" sugeruje, że to olałeś. Przy nowym samochodzie (porysowany, z uszkodzeniami) to parę tysięcy można było na tym zbić z ceny.
- nie wiem, czy był naprawiony jak go kupiłeś, czy dopiero sam naprawiałeś, ale w każdym przypadku sprzedasz go taniej, niż gdybyś sprzedawał nieuszkodzony. Znowu parę tysięcy mniej.
- a jeśli uznasz, że nie ma o czym mówić i zapomnisz ujawnić kupującemu, to jest spora szansa, że po pewnym czasie ktoś odstąpi od umowy z powodu wad. Będziesz musiał zwrócić całą kasę plus ewentualne koszty jakie nabywca poniósł, a dostaniesz samochód zużyty, o jeszcze niższej wartości niż przed sprzedażą.

Oczywiście wszystko zależy od konkretnych okoliczności, ale tak to mniej więcej wygląda. Tak więc różnica między "co mi tam", a zadbaniem o takie rzeczy może oznaczać dobry pieniądz i brak problemów w przyszłości.

Oczywiście nijak to się nie ma do komiksów i kolekcjonowania, ale sam przywołałeś przykład z samochodem.

Online misiokles

Odp: Taurus Media
« Odpowiedź #1672 dnia: Nd, 10 Marzec 2024, 15:55:24 »
Tak samo mam z samochodem. Kupiłem nówkę, ale okazało się, że jest porysowany, z uszkodzeniami. Co mi tam. Ważne, że sprawny, i szybko mozna nim pojeździć.

A gdzie tam nowy - miał 30 km przejechanych i był już myty przed odbiorem, gdyż po tych 30 km pobrudziło się trochę podwozie, opony i takie tam. W folii on nie stał.

Offline Xmen

Odp: Taurus Media
« Odpowiedź #1673 dnia: Nd, 10 Marzec 2024, 17:02:38 »
Nie wiem, jaki był powód niefoliowania, ale zakładam, że inny niż 5 złotych w kieszeni. Napisałem jako klient - irytuje mnie zdejmowanie folijek i NIGDY na kilkanaście tysięcy komiksów nie zdarzyło mi się robić dramy przez ryski na okładce.
A ścięte drzewo zawsze lepiej przeznaczyć na wydanie polskich autorów niż na licencjonowane przygody kolorowych małpek skaczących po dachach. Myślmy patriotycznie! xD
Tak ścinać drzewa żeby móc oglądać "artystyczne" gębo-dupy, to ma sens.
Co do foliowania, płacę za nowy produkt więc niech wygląda jak nowy.
Jeleń to zwierzę leśne, którego widok napawa podziwem. Jego majestatyczny wygląd najlepiej podkreśla poroże – inaczej też wieniec, przypominający koronę. Jest postrzegany jako król lasu. Od początku dziejów pozostaje symbolem męstwa, witalności, władzy, a także walki i zwycięstwa.

Offline starcek

Odp: Taurus Media
« Odpowiedź #1674 dnia: Nd, 10 Marzec 2024, 18:22:41 »
Kupowanie w antykwariatach i kupowanie nowych egzemplarzy to dwie różne kwestie. Jakaś 1/4 moich zbiorów jest pochodzenia antykwarycznego i w takim wypadku faktycznie nie liczył się stan igła tylko fakt, że w ogóle udało się nabyć. Ale jak zamawiam egzemplarz nowy to chcę nowy. Sklep sieciowy to nie antykwariat i mam w stosunku do niego inne oczekiwania.
Rysa na okładce sprawia, że komiks nie jest nowy? Naprawdę?
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline Sędzia

Odp: Taurus Media
« Odpowiedź #1675 dnia: Nd, 10 Marzec 2024, 18:30:54 »
Rysa na okładce sprawia, że komiks nie jest nowy? Naprawdę?

nie, powoduje, że nie jest w stanie mint

Online Alienus66

Odp: Taurus Media
« Odpowiedź #1676 dnia: Nd, 10 Marzec 2024, 18:49:55 »
Nie moge zrozumieć takich wydawnictw jak właśnie Taurus gdzie posiadają prawa a wydają ograniczone nakłady lub nie kontynuują serii.
Do tej pory nie udało mi się kupic Valeriana bo przez to że szansa na dodruk jest minimalna to komplety osiągają jakies chore ceny ...bouncera tom 8-9 żeby kupić to musiałem się grubo nagimnastykować. Pomijając kilka serii co nie wypuścili kontynuacji i można sobie te wybrakowane serie gdzieś tam wsadzić....

Odp: Taurus Media
« Odpowiedź #1677 dnia: Nd, 10 Marzec 2024, 18:56:34 »
  Oni już niekoniecznie mogą dodrukowywać i jeszcze bardziej niekoniecznie może być ich stać na odnowienie licencji. Ja byłbym spokojny, Valerian to towar który raczej powróci na rynek.

Online Alienus66

Odp: Taurus Media
« Odpowiedź #1678 dnia: Nd, 10 Marzec 2024, 19:00:44 »
  Oni już niekoniecznie mogą dodrukowywać i jeszcze bardziej niekoniecznie może być ich stać na odnowienie licencji. Ja byłbym spokojny, Valerian to towar który raczej powróci na rynek.

Acha chyba że tak tego akurat nie wiedziałem👍

Online misiokles

Odp: Taurus Media
« Odpowiedź #1679 dnia: Nd, 10 Marzec 2024, 19:36:34 »
Gdyż to tylko przypuszczenia. Ale oparte na dość twardych przesłankach.