Taurus Media

[Dracos]

Ja winię Timofa on zapoczątkował ten gówno trend Januszenia na folii strojąc się w piórka ekozbawiciela.

[Death]

Wyprodukować taki komiks i nie dać folii, to jak kupić McZestaw powiększony z colą light i cieszyć dupę, że zjedliśmy mniej kalorii.

[Szekak]

Ja winię Timofa on zapoczątkował ten gówno trend Januszenia na folii strojąc się w piórka ekozbawiciela.

Akurat timof to robi naprawde z przekonan, on jest mocno na to nastawiony. Co do reszty nie mam pojecia z czego to wynika.

[Rapanui]

Akurat timof to robi naprawde z przekonan, on jest mocno na to nastawiony. Co do reszty nie mam pojecia z czego to wynika.

Szkoda że równie mocno nie jest nastawiony by szanować klientów tylko woli sprzedać im, już na starcie, uszkodzone komiksy.

[LukCook]

Bardzo zły trend, obecnie Timof, Kurc i Taurus nie zabezpieczają komiksów. Jak Timof jest taki super eko to może, niech używa papieru do zabezpieczenia (jest nawet z odzysku).

[Klint]

Jak nie będą wydawać komiksów to nie będą ich foliować 🥸

[Zwirek]

Proponuję wydawać w wersji elektronicznej i nie na własność, ale jako usługę w formie subskrypcji, a nie bawić się w jakieś półśrodki.

[starcek]

Zły, zły Timof, bo nie można potem nie wystawić jako "nówka, nie śmigana, wciąż w folii". No po prostu dramat inwestorów z Trzeciego Świata.

[radioblackmetal]

Zły, zły Timof, bo nie można potem nie wystawić jako "nówka, nie śmigana, wciąż w folii". No po prostu dramat inwestorów z Trzeciego Świata.

Dlaczego zakładasz, że każdy kupuje komiksy od Timofa tylko po to by je sprzedać drożej, nawet nie czytając? Są tak złe?

[Murazor]

Zły, zły Timof, bo nie można kupić jako "nówka, nie śmigana, wciąż w folii".

Poprawiłem.

[Sędzia]

Zły, zły Timof, bo nie można potem nie wystawić jako "nówka, nie śmigana, wciąż w folii". No po prostu dramat inwestorów z Trzeciego Świata.

Można wystawić jako "nówka, nie śmigana, drobne otarcia okładki bo wydawca nie foliuje". Dla sprzedaży, jak się nakład wyczerpie, nie ma to już większego znaczenia, i tak ktoś kupi.

Natomiast jak ktoś zbiera i chce mieć dla siebie komiks bez otarć to już może mieć znaczenie.

Pomijam już fakt, że to idiotyczny pomysł, bo sama działalność wydawnicza (zużycie energii, farb, transport itd.) jest ze swej istoty odpadogenna i po prostu, jak większość działalności człowieka, obciążająca środowisko. Do tego stopnia, że różnica z folią czy bez jest w rzeczywistości bez znaczenia.

[Midar]

5 Donżon trafił mi się idealny, ale 6 reklamowałem dwa razy, z powodu rys na obwolucie, których by nie było przy foliowaniu. Sprzedawca powiedział, że dużo osób Donżona reklamuje, więc gdzie tu dbałość Timofa o środowisko. Po prostu obniżył sobie koszty produkcji.

[studio_lain]

foliowanie to jest tak groszowa sprawa, wierz mi że nie zrobił tego z tego powodu

[Zwirek]

No właśnie, brak foliowania nie obniża kosztów.
Brak foliowania powoduje więcej zwrotów.
Więcej zwrotów, to większe obciążenie ekologiczne, większe, niż folia na komiksach.
W takim razie o co chodzi?
Na myśl przychodzi mi greenwashing, ktoś ma inną hipotezę?

[Sędzia]

ktoś ma inną hipotezę?

Są ludzie, którzy jak sobie coś upierdolą, to potem się tego trzymają, choćby nie mieli racji.

Są też tacy co wierzą, że nie drukując maili ratujesz lasy przed wycinką. To ten sam sposób myślenia, co w przypadku foliowania.

Z tych połączonych mocy powstał Kapitan Timof.