Szukam przykładu komiksu z odniesieniami do innego tekstu kultury

[admired]

Dzięki wielkie za pomoc! 

[jotkwadrat]

Temat rzeka. Pewnie zaraz dostaniesz wielką listę. Na szybko:

Seria "Baśnie" - właściwie jedno wielkie odwołanie do licznych baśni
Sandman Neila Gaimana - sporo odniesień do Szekspira (zwłaszcza Snu nocy letniej), ale nie tylko
Deadpool killustrated - seria z nawiązaniami do Moby Dicka, Tomka Sawyera, Opowieści wigilijnej i Sherlocka Holmesa
48 stron - polski komiks, składający się wyłącznie z odniesień do innych tekstów kultury
Liga niezwykłych dżentelmenów - Historie z bohaterami XIX-wiecznych powieści.

Odniesień do Drakuli i Frankensteina nie zliczę.

[Jaxx]

Może "Zemsta Hrabiego Skarbka"? Nawiązuje otwarcie do "Hrabiego Monte Christo", sugerując nawet, że losy Skarbka były inspiracją dla Dumasa. 

[turucorp]

Bezczelnie podlansuję „Fastnachtspiel”, masz tam prawie wszystko, od Kafki, przez Biblię, aż do rzeczy typu „Szninkiel”.

[perek82]

Alan Moore czytający Lovecrafta z niedawno wydanych

[79ers]

Adaptacje literatury Ibikus, Fanny Hill, Hobbit, Muminki... filmów Warriors, Penny Dreadfull, Aliens, Terminator ...

[Kapral]

Kill Shakespeare
The Searchers
Alter Nation (Haghenbeck)
Hatter M
Steam Wars
Creature Commandos
Doc Frankenstein
Mroczne Miasta

[pokia]

Pinokio - Winshluss
Wędrowiec z tundry - Taniuguchi
Ikar - Taniuguchi/Moebius
Habibi - Thompson

[NuoLab]

Kaczor Donald, przecież tam prawie każdy komiks zawiera jakieś odniesienia nie mówiąc już o tym, że niektóre są kompletnymi parafrazami znanych dzieł jak przykładowo ostatnio "Frankenstein"

W ogóle to tytułowe pytanie jest zbyt szerokie do tego stopnia że raczej trzeba się natrudzić, żeby znaleźć komiksy zupełnie pozbawione takich odniesień.

[gashu]

"Judasz"

[Kapral]

Koledzy, nie chcę was martwić, ale to jest zdaje się jeden z tych pytaczy, od którego nie usłyszymy ani "dziękuję" ani "pocałujcie mnie w doopę". Szkoda czasu na niego.