Autor Wątek: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.  (Przeczytany 447341 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline Gazza

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #690 dnia: Wt, 27 Październik 2020, 14:12:42 »
Pisałeś o wychowaniu nowego pokolenia. Z mojego doświadczenia to wcale nie jest tak łatwe jak się wydaje. Wprowadzenie KiKa do lektur szkolnych na pewno spowodowało, że dzieci dowiedziały się, że istniej coś takiego jak komiks, ale wcale nie poskutkowało tym, że nagle dorośli zaczęli kupować im komiksy.
Wprowadzanie komiksu do lektur szkolnych? Panie, gdzie tu z takimi zaściankowymi pomysłami. Teraz jest parcie oszołomów na pranie dzieciom mózgów ideolo gender, masturbacją i innym syfem, a nie rozwój intelektualny i poznawanie szerzej rozumianej kultury...

Kapral

  • Gość
Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #691 dnia: Wt, 27 Październik 2020, 14:18:55 »
Jestem korposzczurem Muszę zachowywać całość i ciągłość korespondencji.

I pewnie każdy z tych maili musisz drukować, razem z trzydziestoma poprzednimi, a pod każdą odpowiedzią jest długa na pół strony stopka, z apelem o nie drukowanie, bo korpo jest eko i dba o lasy :D

Yossarian

  • Gość
Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #692 dnia: Wt, 27 Październik 2020, 14:22:50 »
A ja mam wrażenie, że nasze pokolenie (jestem rocznik ’81) jest ostatnim, które kupuje komiksy w dużych ilościach.
Jak byłem w podstawówce dawno temu, to bardzo dużo kolegów z klasy czytało komiksy, może nawet połowa. A był jeden komiks, który przeczytali wszyscy, co do jednego – Lobo Ostatni Czarnian :)
I z tych wszystkich osób ostałem się ja, sam jak palec!
Nie mam ani jednego znajomego, który ma cokolwiek wspólnego z komiksami, wszyscy patrzą krzywo, jak o tym wspominam, bo to przecież dla dzieci. Tak reagują nawet fani superbohaterów, którzy chodzą do kina na wszystkie filmu MCU. Ale kurczę, dzieci też nie chcą tego czytać :)

Zabawię się w futurologa. Skoro TM-Semic, skierowany do naszego pokolenia, miał nakładu rzędu kilkudziesięciu tysięcy, a dziś sprzedaż kilku tysięcy jest wielkim sukcesem, to znaczy, że przez 20-30 lat liczba czytelników zmniejszyła się dziesięciokrotnie.
Idąc tym tropem, jakie nakłady będą miały komiksy, za kolejnych 20 lat jak my zaczniemy powoli wymierać?

A wprowadzenie KiK na listę lektur to największy sukces polskiego komiksu od dziesięcioleci.

I nie kłóćmy się o głupoty, bo wszyscy tak naprawdę chcemy tego samego. Taką mam przynajmniej nadzieję :)

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #693 dnia: Wt, 27 Październik 2020, 14:47:34 »
Mam kumpla, który hobby skomentował tak: Po co Ty wydajesz kasę na komiksy, jak chcesz przeczytać to wypożycz i oddaj.
Prymityw.

Offline xanar

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #694 dnia: Wt, 27 Październik 2020, 14:50:01 »
Jakiś niepoważny koleś, z kim ty się kumplujesz  :)
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline stachel

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #695 dnia: Wt, 27 Październik 2020, 15:08:03 »
A ja mam wrażenie, że nasze pokolenie (jestem rocznik ’81) jest ostatnim, które kupuje komiksy w dużych ilościach.

Może jestem wyjątkowy, ale urodziłem się w latach 90, a kolekcję komiksów mam raczej niemałą jak na ~4 lata zbierania. Generalnie odnoszę wrażenie, że sztuka i kultura jest w odwrocie chyba głównie przez przesycenie - jeszcze parę lat temu łatwiej było określić co się chce obejrzeć/przeczytać/... Teraz mamy tego przesyt i wybranie tego, co nas naprawdę zainteresuje jest trudne.

Offline eferce

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #696 dnia: Wt, 27 Październik 2020, 15:10:00 »
Ja zrobilem akcje z okazji tegorocznych 40stek - kazdy z 8 ziomkow (znamy sie jeszcze z podstawowka/liceum) poza prezentem dostal komiks z dedykacją.
Stan na +/- pol roku pozniej:
3 jeszcze nie przeczytało
3 przeczytało lub udaje. 0 entuzjazmu
2 wypozycza od mnie od tego czasu(w skutek delikatnego nakierowywania)

Przy czym, kiedys byli to rasowi czytacze przynajmniej w 3/4. Krazyly miedzy nami TM-Semiki, Sapkowski, Conany..

Obecnie nie czytaja nic poza tym co wyswietla im telefon. I jak dla mnie ten mikro eksperyment dobrze podsuowuje obecna sytuacje. Jak maja kupowac jak nie czytaja....

Promyk nadzei, który lekko wyrwał mnie z dna rozpaczy to, że najstarszy syn jednego z nich - po przeczytaniu Kajkosza w ramach lektury szkolnej - sięgnął po Asteriksy.
Łzy radości troche ostudzil Ojciec (kiedy je ode mnie pozyczał) - że ograniczaja małemu czas na tablecie do 4H i potem sie snuje i nie ma co robic to czyta...

Yossarian

  • Gość
Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #697 dnia: Wt, 27 Październik 2020, 15:33:45 »
Może jestem wyjątkowy, ale urodziłem się w latach 90, a kolekcję komiksów mam raczej niemałą jak na ~4 lata zbierania
Nie, czytelnicy komiksów mają od 1 do 101 lat :)
Po prostu wydaje mi się, że dominanta jest gdzieś w okolicach 40-tki…

Generalnie odnoszę wrażenie, że sztuka i kultura jest w odwrocie chyba głównie przez przesycenie - jeszcze parę lat temu łatwiej było określić co się chce obejrzeć/przeczytać/... Teraz mamy tego przesyt i wybranie tego, co nas naprawdę zainteresuje jest trudne.
Nie wiem czy cała kultura jest w odwrocie. Jakościowo na pewno, ale czy ilościowo?
Przed covidem wpływy z kin rok w rok były rekordowe, teatry przynajmniej w Wawie, miały wyprzedane bilety, na kilka miesięcy do przodu.
Najbardziej to uderzyło w muzykę (ale tu wiadomo czym jest spowodowana niższa sprzedaż CD-ków) i właśnie w komiks.
Nie mam pojęcia z czego to się bierze.
Jeżeli Asteriks, Lucky Luke czy KiK podobały się dzieciom przez dziesięciolecia, to nagle przestały? No, chyba nie…

Ja zrobilem akcje z okazji tegorocznych 40stek - kazdy z 8 ziomkow (znamy sie jeszcze z podstawowka/liceum) poza prezentem dostal komiks z dedykacją.
Też próbowałem wielokrotnie ludzi nakłaniać, bezskutecznie. W końcu dałem sobie spokój :)
To tak jak z zachęcaniem do czytania w ogóle. Jak ktoś nie czyta, to nie czyta...

ograniczaja małemu czas na tablecie do 4H i potem sie snuje i nie ma co robic to czyta...
Świetne :)


EDIT
Jeszcze taka luźna myśl. Trochę nie do końca na temat, ale myślę, że to ważne i ciekawe.

Wyczytałem gdzieś ostatnio, że do czasu odnowienia popularności superbohaterów na początku lat 60-tych, dziewczynki stanowiły połowę (!) czytelników komiksów w USA, a najpopularniejszymi tytułami  były te, opowiadające o romansach nastolatków, do dziś ostał się z tego nurtu chyba tylko Archie.

Wraz z wprowadzaniem „Spidermenów”, wycofywano powoli wszystkie te Millie the Model, Night Nurse, etc. i pozbywano się czytelniczek.

Więc Silver Age postrzegany jako wielki rozwój branży komiksowej, był tak naprawdę strzałem w stopę, a postawienie na superbohaterów - którzy do tego momentu, stanowili niewielką część rynku, nawet wśród komiksów dla chłopców, przegrywali rywalizację choćby z westernami – było paradoksalnie być może najgorszą możliwą decyzją.

Do dziś mimo usilnych prób nie udało się tego odbudować, przede wszystkim postrzegania komiksu jako „męskie” medium, co jak widać nie zawsze było prawdą.
« Ostatnia zmiana: Wt, 27 Październik 2020, 15:44:33 wysłana przez Yossarian »

Online freshmaker

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #698 dnia: Wt, 27 Październik 2020, 16:34:04 »
40to latek nie zacznie czytać komiksów jeżeli wcześniej tego nie robił. szylak to kiedyś tłumaczył, ze ciężko jest takim osobom się połapać czy najpierw czytać tekst w dymkach czy oglądać obrazki. są jakieś podstawy biologiczne tego stanu - połączenie obu półkul mózgowych itd. podobnie jest z czytaniem napisów w filmach.

sum41

  • Gość
Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #699 dnia: Wt, 27 Październik 2020, 20:31:58 »
Może jestem wyjątkowy, ale urodziłem się w latach 90, a kolekcję komiksów mam raczej niemałą jak na ~4 lata zbierania. Generalnie odnoszę wrażenie, że sztuka i kultura jest w odwrocie chyba głównie przez przesycenie - jeszcze parę lat temu łatwiej było określić co się chce obejrzeć/przeczytać/... Teraz mamy tego przesyt i wybranie tego, co nas naprawdę zainteresuje jest trudne.

Przez przesycenie to wszystko jest w odwrocie i stwierdzenie "kiedyś to było" nabiera jednak sensu... dzis wszystko na 5 minut i dawaj nastepne i nastepne...

Offline Pawel.M

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #700 dnia: Wt, 27 Październik 2020, 20:40:24 »
Z tym co twierdzi szef SL nie będę polemizował, bo zakładam, że wie co mówi. Gdyby lepiej szło mu 2000AD, to dalej by w to brnął :)
Szef SL nie raz tłumaczył, że wydaje to co mu się podoba, że nie z tego żyje, że komiksy wydaje dla frajdy. Przy takim podejściu, przychód jest dość daleko w hierarchii.
Cytuj
zdaje się, że dwa pierwsze Dreddy miały bardzo podobny nakład, a wymiotło je w dzień, może dwa.
Nie wiem jak z pierwszymi dwoma, ale Dredd Ameryka kupiłem normalnie w księgarni (nie na allegro itp.) w lutym 2020, a wyszło w lipcu 2017. W swoich analizach nie uwzględniasz jeszcze dwóch rzeczy:
1. dwa pierwsze Dreddy od Studia były wydane na "pustyni", ale w styczniu 2017 zaczęły wychodzić Sędzia Dredd - Kompletne Akta z Ongrysa, co całkowicie zmieniło sytuację.
2. Studio Lain zwiększyło nakłady. Może ilościowo nieznacznie, ale procentowo całkiem sporo - bo jest różnica między 600 sztuk, a 750 sztuk (mniej więcej takie liczby padały w dyskusji na starym forum Gildii).
Cytuj
A część osób zrozumiała z tego tyle, że czepiam się Studia Lain.
Nie czepianie, tylko nie ten adres. Egmont jako tako, ale stara się propagować czytanie komiksów wśród najmłodszych. A jak to wygląda w przypadku drugiego, jeśli brać pod uwagę potencjał finansowy, wydawcy, czyli u Non Stop Comics? No właśnie, w ogóle nie wygląda. Choć może to i dobrze, bo mielibyśmy, że zacytuję Gazzę:
pranie dzieciom mózgów ideolo gender, masturbacją i innym syfem
Tym niemniej, wśród wydawców są bardziej powołani od Studia Lain do promowania komiksu wśród dzieci.

Offline NuoLab

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #701 dnia: Wt, 27 Październik 2020, 21:46:12 »
Moim zdaniem trzeba dać sobie spokój z mrzonkami o promowaniu czytelnictwa komiksów wśród dzieci bo to jest zawracanie Wisły kijem. Który z dzieciaków będzie pochłaniał z wypiekami narysowane historyjki mając jako alternatywę przeżycie przygód osobiście za pośrednictwem konsoli czy kompa. Pewnie się znajdą takie osoby ale nieliczne. Komiksy przestały być czymś mainstreamowym a przeszły na pozycję w miarę popularnego ale jednak raczej tylko hobby, którym trzeba się zainteresować samemu. Wydaje mi się, że taki sam los przypadł modelarstwu - chyba każdy 40+ kleił w młodości jakieś modele czy filatelistyce - też było to bardziej rozpowszechnione. Trzeba się z tym pogodzić i tyle.

Offline JohnyQuiet

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #702 dnia: Wt, 27 Październik 2020, 22:07:46 »
Witam, forum śledzę mniej więcej od mojego powrotu do komiksów, tj. początku pandemii w Polsce, kiedy to stwierdziłem, że zaryzykuję z kolekcjami Barksa i Rosy. Również jestem z okolic rocznika 90 i muszę przyznać, że powrót do hobby na dobre odcisnął swoje piętno na comiesięcznym planowaniu budżetu, a w zasadzie, komiksy niejako przejęły nad nim obecnie kontrolę. Na półce jeszcze przed pandemią ostały mi się pojedyncze tomy z DC Deluxe, głównie Batman, które wybiórczo zbierałem przez krótki okres zaraz po wyjściu DC Deluxe w Polsce. Na ten moment mam na regale 32 nieprzeczytane i jeszcze nie wyciągnięte z folii tomy różności, które na bazie researchu zacząłem zbierać (Kaznodzieja, 100 naboi, Doom Patrol, Invincible, Łasuch, Swamp Thing Saga itd.) Wydaje mi się, że się uzależniłem. Pomocy.

To może w jakimś stopniu dementuje tezę o tym, że ludzie w tym wieku już nie kupują sporych ilości komiksów. Pozdrawiam serdecznie :)

Ale tak całkowicie serio, to jest chyba najlepsza decyzja jaką podjąłem w ostatnim czasie. To medium przemawia do mnie znakomicie.

Yossarian

  • Gość
Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #703 dnia: Wt, 27 Październik 2020, 22:10:02 »
NuoLab, bardzo ciekawy głos w dyskusji. Czyli samo medium się zestarzało i stało się nieatrakcyjne dla dzisiejszych dzieci?
Kurczę, nie wiem, możliwe, że tak jest.
Nawet bym się zgodził, ALE

Ja też nie dorastałem w czasach kamienia łupanego, ani pierwszych Piastów, tylko miałem już zarówno kolorowy telewizor z satelitą, wideo, commodore, potem amigę.
Ówczesnym tabletem były ruskie gierki z wilkiem i zającem, potem tetris… generalnie było dokładnie to samo, co teraz, wiadomo, że gorszej jakości, ale z grubsza to samo.
A mimo wszystko komiks potrafił przyciągać niezliczone rzesze czytelników.

I jeszcze jedno. Filmy oparte o modelarstwo czy filatelistykę nie zarabiają po 3 miliardy dolców, więc jakiś potencjał w tych komiksach musi wciąż być, trzeba go tylko wybobyć :)
« Ostatnia zmiana: Wt, 27 Październik 2020, 22:15:38 wysłana przez Yossarian »

Offline misiokles

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #704 dnia: Wt, 27 Październik 2020, 22:17:00 »
W czasach tabletów i komputerów dzieci też coraz mniej czytają książek, a jednak wciąż w Polsce tysiące młodziaków bierze do ręki i zaczyna czytać kolejne pozycje. Trochę w tym zasługa rodziców, trochę genów, trochę szkoły i subkultury w którą wpadną. Podobnie jest w komiksami - w Polsce teraz mamy to szczęście, że my - rodzice bądź przyszli rodzice - mamy wgląd w amerykański mainstream, francuski mainstream, komiksy indie, z Brazylii, Niemiec, Hiszpanii, UK, Ukrainy i kilku innych krajów. Obok serii ciągnących się dziesięcioleciami  - świeże festiwalowe nagrody. Co sprawia, że my - obserwując nasze dzieciaki i ich zainteresowania możemy je wspomóc podsuwając mu odpowiedni komiks. Wejdą w komiks albo nie wejdą, aczkolwiek polskie wydawnictwa obecnie dużo robią dla 'pracy u podstaw', ale to my - rodzice, nauczyciele, wujkowie i ciotki też swoją rolę musimy wypełnić.