Autor Wątek: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.  (Przeczytany 323808 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Martin Eden

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #255 dnia: Pt, 28 Luty 2020, 21:50:58 »
Padły ceny komiksów po kilkanaście, maks 30 pln. Czyli było tanio, nie było bariery, ludzie kupili. Czy cieszyłyby się takim samym wzięciem, gdyby kosztowały zamiast 15 pln, powiedzmy 40?

Przytoczony przykład z tego eventu raczej wspiera hipotezę, że gdy znika bariera cenowa, produkt sprzedaje się lepiej. Zresztą, ludzie, przecież brzmi to jak standardowy mechanizm rynkowy.

Kapral

  • Gość
Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #256 dnia: Pt, 28 Luty 2020, 22:33:33 »
Jak już umiesz posortować po cenie, to uda Ci się też po popularności :)
To jeszcze od razu popraw resztę błędów, które popełniłeś przy tworzeniu tego wykresu. Zaproponuję też od razu drugi: ceny top 100 według popularności. Wtedy może się dowiemy czego oczekuje rynek i czy teza, że komiksy po 30 złotych miałby szansę się sprzedawać lepiej.

A co to jest popularność? Jak ją mierzyć? Nie dowiemy się co jest bardziej popularne, a co mniej, póki polscy wydawcy nie przestaną ukrywać wysokości nakładów i sprzedaży. Czyli nieprędko albo nigdy. Tymczasem zostawiam Cię z wykresem sporządzonym tak jak chciałeś, według cen okładkowych. Jak widzisz niemal niczym nie różni się od poprzedniego, poza tym, że wszystkie ceny są mniej więcej o ten sam procent wyższe. Gdybyś miał jeszcze jakieś inne pomysły racjonalizatorskie, np. wykres w zależności od orientacji seksualnej autora albo koloru okładki, obsłuż się z łaski swojej sam. I pamiętaj, że ceny książek i tak są zawyżone przez pakiety składające się z kilku tomów serii.

Offline turucorp

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #257 dnia: Pt, 28 Luty 2020, 22:35:22 »

@turocorp Okej, komiksy undergroundowe schodziły jak świeże buły na festiwalu, ale to dalej jest tylko festiwal o małym zasięgu i nie jest powiedziane że po kupieniu sobie takiej ciekawostki ktoś wejdzie w komiksy na poważnie, szczególnie jak zobaczy ile kosztuje mainstream.
Jeśli dla Ciebie Wydział 7 czy Postapo (szczególnie to w wykonaniu Karpowicz) to underground, to albo ja żyję w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, albo któryś z nas musi przedefiniować znaczenie słowa "underground" :/

Offline sad_drone

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #258 dnia: Pt, 28 Luty 2020, 22:40:23 »
@Turocorp no moim zdaniem to się jak najbardziej kwalifikuje do undergroundu, ja przez mainstream rozumiem komiksy które może rozpoznać nawet ktoś kto nie jest zainteresowany hobby. Gdybym nie czytał forum nawet nie widziałbym że taki komiks jak wydział 7 istnieje, a co dopiero casual reader.

edit: tez nie odbieram nic komiksom przez ciebie wymienionym, tylko z mojego punktu widzenia to jest głębsza nisza w i tak już mało mainstreamowym hobby.
« Ostatnia zmiana: Pt, 28 Luty 2020, 22:44:20 wysłana przez sad_drone »
If I Had More Time, I Would Have Written a Shorter Letter.

Offline Death

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #259 dnia: Pt, 28 Luty 2020, 23:07:39 »
Wydział 7 leżał zawsze na prasie w Empiku. Więc pierwszy lepszy casual właśnie miał szansę go zauważyć. Nie wiem czy nadal jest w Empikach, ale na początku widziałem.

Offline turucorp

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #260 dnia: Pt, 28 Luty 2020, 23:12:32 »
Wydział 7 leżał zawsze na prasie w Empiku. Więc pierwszy lepszy casual właśnie miał szansę go zauważyć. Nie wiem czy nadal jest w Empikach, ale na początku widziałem.
Jest cały czas.

Czyli wszystko co nie jest Thorgalem, KiK i Spidermanem to underground?
Z taką definicją się jeszcze nie spotkałem, ale OK, nie pozostaje mi w takim razie nic innego, jak przychylić posta Kapralowi, wskoczyć do samodzielnie wykopanego dołka i zalać się betonem :(

Offline sad_drone

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #261 dnia: Pt, 28 Luty 2020, 23:17:22 »
@turocorp Ja się specjalnie kurczowo tego undergroundu nie będę trzymał bo to tez nie był sens mojej wypowiedzi, natomiast jest duża różnica w rozpoznawalności/popularności wydziału 7 a spidermana i kik i to było dla mnie istotne. Może underground to faktycznie za mocne określenie.
If I Had More Time, I Would Have Written a Shorter Letter.

Kapral

  • Gość
Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #262 dnia: Pt, 28 Luty 2020, 23:31:41 »
nie pozostaje mi w takim razie nic innego, jak przychylić posta Kapralowi

Którego posta?

Offline turucorp

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #263 dnia: Pt, 28 Luty 2020, 23:34:34 »
Którego posta?
Mojego posta, Twoim wypowiedziom, dzisiaj już jestem zmęczony po wernisażu, ale jutro biorę saperkę i idę kopać sobie dołek.

Kapral

  • Gość
Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #264 dnia: Pt, 28 Luty 2020, 23:57:42 »
A konkretnie to którym moim wypowiedziom?

Offline Mruk

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #265 dnia: So, 29 Luty 2020, 11:04:42 »
u nas już prawie wszystko idzie w trejdach i integralach po kilkadziesiąt PLN albo na twardo. Dla gołodoopców i casualów zostaje Lucky Luke, manga i Star Wars Komiks.

Gdyby wydawcy łaskawie posłuchali twoich rad, bardzo szybko wszyscy poszliby z torbami.

Było już kilka prób wprowadzenia tanich komiksów na rynek - Dobry komiks, Strażniczy Orlego Pióra i inne zeszytówki Mandragory - jak to się skończyło?

Zresztą ty to wszystko wiesz, więc w sumie nie wiem, po co klepiesz swoje teorie.

Komiksy w Polsce są wydawane głównie w integralach nie dlatego, że wydawcy usrali się na integrale, tylko że obecni czytelnicy w większości wolą integrale. Albumy frankofońskie wolą w wydaniach zbiorczych niż pojedynczych albumach. Komiksy amerykańskie wolą w trejdach lub omnibusach niż w zeszytach.

Dla większości obecnych czytelników cena integrala nie jest ceną zaporową.

Jeśli chodzi o pozostałe osoby, jaką cenę byś nie dał, większość z nich nie kupi żadnego komiksu.

Nie bo nie.

Twoje teorie że jakby ceny spadły, to więcej osób by kupowało są prawdziwe głównie w teorii. Owszem, więcej, ale wzrost liczby klientów byłby niewielki i nie zrekompensował wydawcom spadku cen.

Wydawanie komiksów w sposób "ekonomiczny" było już próbowane wielokrotnie i generalnie się nie sprawdziło. Kolekcjonerzy wolą wydanie lepsze, nawet jeśli nieco droższe. Stali czytelnicy preferują komiks relatywnie niedrogi (czyli np. grubszy album, gdzie jest więcej stron zamiast cienkich zeszytów, z których każdy byłby tańszy, ale razem byłyby droższe). Pozostali (generalnie) mają komiks w dupie i żadna siła tego nie zmieni. Przynajmniej żadna, która była do tej pory stosowana - może ktoś wymyśli skuteczny sposób jak zachęcić inne osoby do czytania komiksów. Może to będziesz ty, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że przypierniczanie  się na forum cokolwiek pomoże.

Więc jeśli chcesz narzekać, że komiksy ukazują się głównie w integralach - narzekaj na kolekcjonerów, nie wydawców. Bo to tak jakbyś marudził na meteorologów, że pogoda jest do dupy.

Jeśli chcesz narzekać, że komiksy są drogie i mają małe nakłady - narzekaj na nieczytelników, że nie czytają komiksów.

Ja uważam, że patrząc generalnie, wydawcy robią dobrą robotę. Dopasowali się do rynku, aby wykorzystać wszystkie możliwości i wydawać jak najwięcej komiksów. Żeby ktoś, kto chce je przeczytać, miał jak najlepszą ofertę.

To, że ten rynek nie jest taki, jakbyśmy sobie wymarzyli, to nie jest wina wydawców.

I żadne marudzenie tego nie zmieni.

Marudzenie, że proporcje ceny do zarobków są inne niż na zachodzie też jest zupełnie z dupy, bo mamy inne proporcje kosztów produkcji komiksów do zarobków niż na zachodzie.

Ale przecież i ty to wszystko wiesz, i na forum było to wałkowane już dziesiątki razy... Więc zastanawiam się po co cały czas narzekasz, po co sugerujesz rozwiązania, które już były testowane i się nie sprawdziły. W dodatku robisz to bardzo napastliwie, jakbyś chciał podjudzić innych forumowiczów przeciwko wydawcom. Od paru lat mamy na co dzień dookoła stosowaną w praktyce metodę judzenia jednych przeciwko drugich za pomocą prawdziwych problemów i wydumanych rozwiązań. Dziwię się, że też się w to wpisujesz.
« Ostatnia zmiana: So, 29 Luty 2020, 11:19:05 wysłana przez Mruk »

Kapral

  • Gość
Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #266 dnia: So, 29 Luty 2020, 11:20:50 »
Więc jeśli chcesz narzekać, że komiksy ukazują się głównie w integralach - narzekaj na kolekcjonerów, nie wydawców.

Dokładnie to właśnie robię.

Offline Mruk

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #267 dnia: So, 29 Luty 2020, 11:43:05 »
Więc jeśli chcesz narzekać, że komiksy ukazują się głównie w integralach - narzekaj na kolekcjonerów, nie wydawców.

Dokładnie to właśnie robię.

???

u nas już prawie wszystko idzie w trejdach i integralach po kilkadziesiąt PLN albo na twardo. Dla gołodoopców i casualów zostaje Lucky Luke, manga i Star Wars Komiks.

To było narzekanie na kolekcjonerów, nie wydawców?

W takim razie to co piszesz nijak się ma do tego, o co ci chodzi.

Kapral

  • Gość
Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #268 dnia: So, 29 Luty 2020, 12:24:29 »
Nie moja wina, że nie kumasz. Narzekam na kolekcjonerów, że im się ta sytuacja podoba i że nie widzą w niej niczego niepokojącego. Godzą się na absurdalne ceny, z czego wydawcy skwapliwie korzystają, obniżając ryzyko do minimum. Mam powtórzyć większymi literami, czy wystarczy?

Offline Teli

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #269 dnia: So, 29 Luty 2020, 12:45:52 »
Dodajmy do tego wysoki próg wejścia. Kiedy wróciłem do komiksu parę lat temu walnęło mnie ostro po kieszeni nim udało mi się skompletować wszystkie interesujące mnie serie obecne na rynku. Należy przy tym pamiętać że te 3-4 lata temu można było wyszarpać lepsze rabaty.

Ktoś nowy chcąc mieć na półce dla przykładu takiego Thorgala w hc od Egmontu musiał by wyłożyć ok 700 za samą serię podstawową patrząc po cenach gildii (przy założeniu że wszystkie części są akurat dostępne i nie kupujemy spin offów). Nie wspomnę już o serialach z marvela czy dc. Gdzie ilość wydanych w Polsce pozycji idzie już w liczby trzy cyfrowe. Stabilizacja kolekcji tak by wydawać na komiksy przysłowiowe 500+ zajęła mi prawie trzy lata sporej inwestycji.

Także prawdziwi komiksiarze to pasjonaci oddani swojemu hobby. Niedzielni czytacze, a znam takich kilku też potrafią wydać na komiks te 100-200 zł raz na pół roku. I tak jestem pełen podziwu dla wydawców że im się chce bo rynek w porównaniu z książkowym niewielki i mocno wyspecjalizowany a i tak mamy piękny urodzaj wszelkiego typu publikacji od zeszytówek po opasłe woluminy od Libetago. Także sądzę że wbrew powszechnemu narzekaniu nie mamy wcale tak źle. A i nie wszystko trzeba kupować bo jak wiadomo półki z gumy nie są :)