Autor Wątek: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.  (Przeczytany 536561 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline MałaKasia

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #3060 dnia: Cz, 02 Styczeń 2025, 19:48:33 »
@Boro: Elemental robi mało szumu wokół swoich komiksów, po prostu regularnie wydaje :D za co bardzo cenię!
Z mniejszych wydawców mamy jeszcze Tore (tu może być bardzo ciekawa sytuacja), KBoom (coś ostatnio o nich cicho), Grandę, Bum Projekt, Best Comics - te dwa ostatnie to będą minimalne liczby, bo jedno powraca do wydawania komiksów, a drugie się rozkręca dopiero :)

Nie namawiam do wrzucania wszystkich - według uznania. Natomiast o Elementala aż się prosi  ;D

Dzięki 💙

Offline Martin Eden

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #3061 dnia: Cz, 02 Styczeń 2025, 20:29:34 »
Na Ongrysie to może być na wykresie niezły szpikulec w związku z ilością stron w Tytusopedii :)

Boro, a dałoby się, skoro masz już wszystkie publikacje tych wydawnictw, zrobić osobny wykres z cenami (jakimiś średnimi), żeby zobaczyć, jak rosły na przestrzeni tych lat? Czy też nie bardzo, bo musiałbyś klepać od nowa?

Offline Boro

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #3062 dnia: So, 04 Styczeń 2025, 09:23:47 »
A wiesz Martin, że chyba niekoniecznie z tym pikiem. W 2023 chyba oprócz Tytusopedii wydali niewiele, a w zeszłym to chociażby Tytus: Przygody nieznane (dodam to, bo to jednak nowe wydanie), Dredd, Jonathan, integral Baranowskiego, intergral Żbika. Wcześniej też przecież wydawali sporo integrali.
Co do cen, to chyba w miarę obiektywną średnią, jest średni koszt na stronę, której całościowy wykres wrzucałem kilka stron wstecz. Zrobię to także w podziale na wydawnictwa, z tym samymi kolorkami co teraz przy liczbie stron.

Offline michał81

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #3063 dnia: So, 04 Styczeń 2025, 11:07:46 »
wg gildii w 2024 Ongrys wydał 44 pozycje (choć nie kojarzę premiery KKK 27 Artbook), znajdują się tam nowe pozycje (też w dwóch wariantach okładkowych), wznowienia, książki oraz malowanki

wg gildii w 2023 wydał 35 pozycji, ale wchodzą w to też koszulki (5 sztuk ze względu na rozmiar)

« Ostatnia zmiana: So, 04 Styczeń 2025, 11:09:30 wysłana przez michał81 »

Offline Martin Eden

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #3064 dnia: So, 04 Styczeń 2025, 11:44:06 »
Jasne. Padłem ofiarą własnej percepcji, gdzie w moim odczuciu z ich strony było mniej, jeden Wróblewski itd. A o tych tańszych wydaniach Tytusa też zapomniałem. A przecież cegła o Klossie stoi na półce.
Czekam na nowe wykresy, to dobry materiał.

Offline Adolf

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #3065 dnia: Nd, 05 Styczeń 2025, 11:02:49 »
zmienili, afera była, że biały strzela do czarnych :) wprowadzili białe postaci i rozjaśnili kolor skóry sporej ilości osób czarnoskórych - można w sieci znaleźć ślady po tej historii :)

Gdyby gra wyszła dziś, to problemem nie byliby tylko czarni, ale sama Shiva. Zrobiłoby się z niej babochłopa :( Właśnie to jest problem współczesnego woke czy tam dei. Pewnego rodzaju cenzurka. To nie ma służyć poprawieniu sytuacji mniejszościowych grup społecznych, ale wywoływać kłótnie i angażować emocjonalnie różne środowiska. Myślę, że "im" się udaje. Odnoszę wrażenie, że bagatelizujesz nasilenie takich filtrów jakimi się zaczęła kierować masowa popkultura, bo wcześniej były jakieś podobne akcje. Ostatnie 5 lat różni się od tego co było dawniej. Dziś korporacje notują olbrzymie straty finansowe (patrzę przede wszystkim na rynek gier), ale jakoś nadal uparcie stoją za tym "wciskaniem babochłopów". To taki brzydki termin, jest mi przykro, że muszę go używać. Trudno jednak nie zauważyć, że wprowadza się nam na siłę trendy. Trendy, a może reset? Oczywiście, że jest za tym jakiś "spisek", tylko nie wiadomo kogo za to winić. Jedni winią lewaków, inni Sorosa, a jeszcze inni widzą jakiś zryw inceli. A tymczasem w Black Rock popijają sobie drogie szampany...

Jako konsument na tym tracę. Dostaję masę niskiej jakości produkcji. Wizje artystów są tłamszone, bo muszą być dostosowane do współczesnych trendów. Łzy mi spływały z oczu bardzo często, gdy obserwowałem tą niepotrzebną cenzurę, odbierającą przesłanie twórcy, a wykrzykującą nam prosto w oczy, że teraz mamy inne czasy. W zachodnich grach i Hollywood to bardzo widoczne. Jestem przekonany, że w końcu do azjatyckich twórców także to dotrze i nie będzie już tych cukierkowych laseczek gorszących samców szczupłymi kształtami i zbyt uwydatnionymi atrybutami kobiecości.

Często słyszę, że jak firma poczuje, że jej $ uciekają to sobie da z tym spokój. Nie jestem przekonany. Jakoś wszyscy narzekają na potworki na Netflixie, a nie słyszałem, że przez masowo idą anulacje subskrybcji. I tak, boli mnie to (czyt. mam ból 4 liter). Bo nie prowadzi to do niczego dobrego. Wręcz przeciwnie. Dostaje się przez to bardzo osobom LGBT, którym wcale się nie poprawia sytuacji. Jeszcze bardziej umacnia się przez to prawicowy ekstremizm. Jacyś chorzy psychopaci wymyślają takie scenariusze rządzenia.

Offline misiokles

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #3066 dnia: Nd, 05 Styczeń 2025, 13:16:18 »
Wiesz, że twój tekst z drobnym przekształceniem pasowałby do odczuć czarnoskórych mieszkańców USA w latach 50 i 69 ubiegłego wieku? Oni wytrzymali ten okres, wytrzymamy i my.

Offline Boro

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #3067 dnia: Pn, 06 Styczeń 2025, 09:44:47 »
Druga wersja aktywności wydawniczej, czyli liczba stron wydana w przeciągu ostatnich lat przez wiodące wydawnictwa komiksowe. Najpierw to samo co ostatnio plus:
- dodałem grudniowe nowości Kultury Gniewu, o których również poprzednio zapomniałem,
- dodałem Elementala, Ongrysa (nie widać jednak wpływu Tytusopedii) i Tore.


Następnie z dedykacją dla cyferkowej wersji Małej Kasi porównanie z Egmontem. Robi wrażenie przewaga nad resztą stawki, aczkolwiek w zeszłym roku widać pierwszy od dawna widoczny spadek (nie wliczając 2020 roku, który wiadomo, że normalny nie był)
« Ostatnia zmiana: Pn, 06 Styczeń 2025, 09:46:26 wysłana przez Boro »

Offline michał81

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #3068 dnia: Pn, 06 Styczeń 2025, 11:23:03 »
Czyli Hachette nie traktujemy jako wydawcy komiksów?

Offline kv

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #3069 dnia: Pn, 06 Styczeń 2025, 12:35:33 »
Następnie z dedykacją dla cyferkowej wersji Małej Kasi porównanie z Egmontem. Robi wrażenie przewaga nad resztą stawki, aczkolwiek w zeszłym roku widać pierwszy od dawna widoczny spadek (nie wliczając 2020 roku, który wiadomo, że normalny nie był).
Nie wiem czy na tej podstawie można mówić o spadku - nie sądzę, żeby Egmont plan wydawniczy ustawiał po ilości stron a nie po ilości sztuk.

Offline studio_lain

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #3070 dnia: Pn, 06 Styczeń 2025, 12:56:37 »
Gdyby gra wyszła dziś, to problemem nie byliby tylko czarni, ale sama Shiva. Zrobiłoby się z niej babochłopa :( Właśnie to jest problem współczesnego woke czy tam dei. Pewnego rodzaju cenzurka. To nie ma służyć poprawieniu sytuacji mniejszościowych grup społecznych, ale wywoływać kłótnie i angażować emocjonalnie różne środowiska. Myślę, że "im" się udaje. Odnoszę wrażenie, że bagatelizujesz nasilenie takich filtrów jakimi się zaczęła kierować masowa popkultura, bo wcześniej były jakieś podobne akcje. Ostatnie 5 lat różni się od tego co było dawniej. Dziś korporacje notują olbrzymie straty finansowe (patrzę przede wszystkim na rynek gier), ale jakoś nadal uparcie stoją za tym "wciskaniem babochłopów". To taki brzydki termin, jest mi przykro, że muszę go używać. Trudno jednak nie zauważyć, że wprowadza się nam na siłę trendy. Trendy, a może reset? Oczywiście, że jest za tym jakiś "spisek", tylko nie wiadomo kogo za to winić. Jedni winią lewaków, inni Sorosa, a jeszcze inni widzą jakiś zryw inceli. A tymczasem w Black Rock popijają sobie drogie szampany...

Jako konsument na tym tracę. Dostaję masę niskiej jakości produkcji. Wizje artystów są tłamszone, bo muszą być dostosowane do współczesnych trendów. Łzy mi spływały z oczu bardzo często, gdy obserwowałem tą niepotrzebną cenzurę, odbierającą przesłanie twórcy, a wykrzykującą nam prosto w oczy, że teraz mamy inne czasy. W zachodnich grach i Hollywood to bardzo widoczne. Jestem przekonany, że w końcu do azjatyckich twórców także to dotrze i nie będzie już tych cukierkowych laseczek gorszących samców szczupłymi kształtami i zbyt uwydatnionymi atrybutami kobiecości.

Często słyszę, że jak firma poczuje, że jej $ uciekają to sobie da z tym spokój. Nie jestem przekonany. Jakoś wszyscy narzekają na potworki na Netflixie, a nie słyszałem, że przez masowo idą anulacje subskrybcji. I tak, boli mnie to (czyt. mam ból 4 liter). Bo nie prowadzi to do niczego dobrego. Wręcz przeciwnie. Dostaje się przez to bardzo osobom LGBT, którym wcale się nie poprawia sytuacji. Jeszcze bardziej umacnia się przez to prawicowy ekstremizm. Jacyś chorzy psychopaci wymyślają takie scenariusze rządzenia.

mimo, że różnimy się w pewnych rzeczach - bardzo przyjemnie mi się to czytało, bo widać, że masz wątpliwości - a to bardzo cenne by wątpić bo to nas rozwija

ja osobiście co wiele razy podkreślałem nie wierzę w inną motywację niż kasa
a to, że korpo reaguje na jakieś trendy społeczne to normalne - widać to np bardzo dobrze po modzie ubraniowej

japońscy twórcy też są niewolnikami trendów - patrz jak zmieniło się anime - lata 90 a dzis

odejście od pewnych kanonów piękna jest normalne - przypomnij sobie jak wyglądali męscy bohaterowie gier na okładkach :) dominowały napakowane mięsniaki

a to, że powstają jakieś firemki, które na tym żerują to też normalne bo kasa

to, że różne środowiska, powiedzmy polityczne, które wykorzystują spory do budowania swoich elektoratów - władza i kasa

media społecznościowe są zainteresowane konfliktem bo generuje największy ruch a co za tym idzie kasę

uważam, że to co społecznościówki robią ludźmi, sposób ich funkcjonowania i oddziaływanie, to jest koszmar - olbrzymie szkody w psychice i relacjach międzyludzkich
Plany Studia Lain - orientacyjne

Zabójcza kołysanka - zgoda ba druk
ABC Warriors - przedsprzedaż trwa
Spawn Dark Ages - styczeń
Magdalena - zakończone tłumaczenie
Barbara - zakończone tłumaczenie
Oko Odyna - zakończone tłumacze

Offline tuco

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #3071 dnia: Pn, 06 Styczeń 2025, 14:27:26 »
@Adolf, @studio_lain - fajnie się czyta Waszą dyskusję o ruchu przebudzenia. Nie obijacie się pałami, mimo że widzicie inaczej rzeczywistość. To rzadkie w naszych czasach. Dodatkowo u Adolfa widać,  że ma spore wątpliwości. Też je mam, choć nie tak dawno przyznałbym Bez zastanowienia rację Arkowi. Polecam wszystkim wywiad z Bilalem w nowym Hurlancie. On też ma swój ogląd w tym temacie, a mam do gościa ogromny szacunek już od momentu jego proroczych plansz w zbiorze Durbruch.

Offline studio_lain

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #3072 dnia: Pn, 06 Styczeń 2025, 18:30:57 »
nie mamy pełnego obrazu, bo nie mamy konkretnych danych - mimo wszystko spekulujemy

ale przypomina mi się taka historia odnośnie protestów społecznych w dobie walki czarnoskórych o swoje prawa

nie wiem ilu z was kojarzy program fbi - cointelpro
https://pl.wikipedia.org/wiki/COINTELPRO

wtedy np media podległe prawicowemu rządowi, jak i prawicowe media - pisały non stop, że to sprawka komunistów i chcą zniszczyć amerykę, osłabić geny, zgwałcić białe kobiety itp - nie przypomina wam to czegoś? dziś media społecznościowe przeniosły te staracie  nazwijmy umownie nowe stare - no niespotykany wcześniej poziom - jedna wypowiedź uruchamia nagonki, do tego fejki, generalizacja itp itd
nie potrafimy też weryfikować informacji - ludzi tego nie uczono

Plany Studia Lain - orientacyjne

Zabójcza kołysanka - zgoda ba druk
ABC Warriors - przedsprzedaż trwa
Spawn Dark Ages - styczeń
Magdalena - zakończone tłumaczenie
Barbara - zakończone tłumaczenie
Oko Odyna - zakończone tłumacze

Offline NuoLab

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #3073 dnia: Pn, 06 Styczeń 2025, 18:55:13 »
nie mamy pełnego obrazu, bo nie mamy konkretnych danych - mimo wszystko spekulujemy

ale przypomina mi się taka historia odnośnie protestów społecznych w dobie walki czarnoskórych o swoje prawa

nie wiem ilu z was kojarzy program fbi - cointelpro
https://pl.wikipedia.org/wiki/COINTELPRO

wtedy np media podległe prawicowemu rządowi, jak i prawicowe media - pisały non stop, że to sprawka komunistów i chcą zniszczyć amerykę
No ale abstrahując od trudnej sytuacji czarnoskórej ludności w USA to jednak te media nie były dalekie od prawdy. Przewijały się tam m.in. postacie takie jak reprezentujący twardogłową stalinowską linię wyszkolony w ZSRR Afroamerykanin Harry Haywood, który postulował chociażby utworzenie niepodległej Black Belt Republic.
https://en.wikipedia.org/wiki/Harry_Haywood
W każdym razie nawet moralna słuszność sprawy wcale nie wyklucza tego, że temat jest podgrzewany i inspirowany przez stronę zainteresowaną w destabilizacji strony przeciwnej.

Offline Mruk

Odp: Sytuacja na polskim rynku - ceny, rabaty itd.
« Odpowiedź #3074 dnia: Wt, 07 Styczeń 2025, 13:32:04 »
Następnie z dedykacją dla cyferkowej wersji Małej Kasi porównanie z Egmontem.

A dołożyłbyś jeszcze na drugim wykresie sumę wszystkich pozostałych razem wziętych (bez Egmontu)?