Co do popularności komiksów wśród dzieci / młodzieży. Według mnie wśród dzieci może to być całkiem wysoki odsetek, wystarczy zobaczyć ile komiksów dla dzieciaków jest wydawanych, tutaj przoduje chyba Egmont. I to nie byłoby dla mnie zaskoczeniem, ponieważ kto z rodziców nie kupuje czasami książeczki dziecku? Komiksy są taką formą książeczki, tyle że często bardziej atrakcyjną, bo jest więcej obrazków. Stąd teza, że komiksy mogą być kupowane jako alternatywa dla książeczek, więc praktycznie każdy dzieciak jakieś komiksy trzymał w rączkach. Z resztą sam w ten sposób postąpiłem, zacząłem kupować siostrzeńcowi kaczki oraz inne komiksy w okresie, kiedy uczył się czytać. Siostra mi przekazała, że przyniosło to efekty, bo miał motywację do składania tych literek, żeby dowiedzieć się, co mówią postacie na obrazkach. Z książką już tak łatwo by nie było.