Co było do udowodnienia
Fajnie, szczególnie, że jedyne co udowodniłeś, to fakt, że na naszym komiksowym rynku czytelniczym dominująca grupa to nadal osoby wychowane PRL i oczekujące reedycji tamtych komiksów lub ich kontynuacji.
Tylko tyle.
W kontekście tematu, w którym rozmawiamy, to o tyle ciekawy wniosek, że ci właśnie czytelnicy, zachęceni tytułem, sięgną po pierwszy numer. I dostaną zupełnie inny produkt niż oczekują.
Intrygujące jest, jak zareagują.