Kilka moich myśli....
Spawn od nr 1. Tak. ALE! może by tak zrobić coś na kształt Epików? Nie wiem jak wyglądają wydania zbiorcze, bo mam zeszyty, ale może by spróbować wydać główną serię poprzelataną mini-seriami, które mają znaczenie dla fabuły?
Batman/Spawn był początkowo traktowany jako kolejne dwa numery serii regularnej, ale czytelnicy zaczęli się gubić, więc Todd "dorobił" wstecznie dwa numery, czyli historię Houdiniego. Więcej tak nie robił. Akurat to już mamy u nas wydane. Ale co z resztą? Violator ma być, ale reszta czeka. Może to przeplatać właśnie jak Epiki chronologicznie, ale wydawać osobno? Napewno jakoś się da to zrobić. Może nawet wydać Angelę? Gaiman ma prawa. Chyba nie było to już wznowione, ale może? Może??
Napewno warto rozważyć ten aspekt. Bo będzie brakować pewnych wątków.
Druga myśl, to obietnica wydania Savage Dragona jak linia Lain USA będzie dobrze szła. To idzie dobrze?? Bo Dragon to, moim zdaniem, najlepsza seria wśród ojców założycieli. To jak?
Prophet świetny, ale wersja Grahama mi osobiście jakoś nie weszła. Początek był spoko, ale im dalej w ale, tym traciłem zainteresowanie... Może muszę jeszcze raz to sobie przeczytać? Graficznie miazga. Moebius wielkim źródłem inspiracji.
I właśnie rozpakowałem Hellspawna. Wygląda hipnotyzująco....
