Studio Lain

[Crono]

Wielka szkoda. Tym bardziej że dużo tam rysunków Johna Byrne'a, którego bardzo lubię.

[79ers]

po co ten Marvel?

[vision2001]

 

Wielka szkoda. Tym bardziej że dużo tam rysunków Johna Byrne'a, którego bardzo lubię.

Czyli jak Byrne to moze lepiej jego FF 

[Castiglione]

Też bym przyjął. Chętnie sprawdziłbym też Thora Simonsona i Hulka Davida.

[Kandor]

a moze Generation X - 1 - 75?

nie było pytania to graficznie jest okropne

To może X-Factor Petera Davida albo jego Hulk? Ze staroci oryginalny Excalibur może? Ostatnio wyszło sporo omnibusów wszystkich wyżej wymienionych serii. FF Byrne'a też na propsie😀

[Norbo80]

Właśnie skończyłem czytać Gunslingera. Sięgałem po niego z pewną dozą ostrożności, bo opinie były różne — na szczęście pozytywnie mnie zaskoczył. Bardzo przyjemna lektura, naprawdę mi się podobała.

Mam jednak wrażenie, że historia urywa się gdzieś w połowie. Czy powstała (lub powstanie) kontynuacja? Ciekawi mnie, czy jego zemsta zostanie doprowadzona do końca i czy wróci do swoich czasów.

Nie do końca też zrozumiałem ostatni rozdział, w którym pojawia się wątek wsparcia finansowego dla dziecka tej kobiety. Czy ma on jakieś powiązanie z wcześniejszymi wydarzeniami? Być może coś mi umknęło.

To był mój powrót do Spawna — pamiętam, że w latach 90. czytałem może ze 2–3 tomy z TM-Semic. Gunslinger bardzo mi się spodobał i z niecierpliwością czekam na kolejne wydania. Świetna robota, SL — wielkie dzięki!

Pozdrawiam serdecznie!

[Czytamy Komiksy]

Kontynuacja jest, bo to seria cały czas ukazująca się w USA. Tam jest chyba już 5 i 6 tom, więc jak wyjdzie 7 i 8, to mam nadzieję, że my również dostaniemy ciąg dalszy tej opowieści, czyli nasze tomy 3 i 4

Część wątków jest pewnie poruszana i kontynuowana w innych seriach, w szczególności w głównej, które z czasem też mam nadzieję dostaniemy Więc tak stopniowo to uniwersum będzie się nam układało w jedną spójną całość

[Takesh]

paskudztwo , a te x-meny wcześniejsze za duży wizualnie oldschool dla mnie

Dla mnie jedne z najlepszych rzeczy z sh. Mam prawie wszystko z ery Claremonta w oryginale i po polsku. Maniak jestem...

Jeśli chodzi o Marvela, to powtórzę się. X-Factor Petera Davida, Doom 2099 (lepszy scenariuszowo od GR2099). Te, myślę, mają szansę na dobrą sprzedaż.

Z pobożnych życzeń to Tomb of Dracula, Warewolf by Night, Hulk Petera Davida, FF Byrne'a, Waida, Millara i Ultimate, Thor Simonsona, Avengers Busieka i Pereza, plus jeszcze trochę.

Supreme Power, GR2099 i NextWave mają być od konkurencji i je mocno polecam, o ile nie zwalą tłumaczeń i wydania.

[komiks]

GR2099

Od Muchy? Fak nie kupię.

[Kandor]

"pamiętam, że w latach 90. czytałem może ze 2–3 tomy z TM-Semic" - cha, raczej "zeszyty"(podwójne, ta "tradycja" była nawet kontynuowana już przez Dobry Komiks" Axel Springera) choć z tym wiąże się też ciekawa historia: chyba jeszcze w 1995 roku Tm-Semic ogłosiło że startuje że Spawnem ale jakoś nie mogli się tam zdecydować w jakiej formie go wydać więc na początku 1996 roku na końcu komisów DC, w tzw. "sekcji następne numery" zapowiedziano kolejne "Wydanie Specjalne" (100 stron licząc z okładkami rzecz jasna, bo to wszystko były czasopisma). W międzyczasie się dowiedzieliśmy że wydawnictwo miał miało wydać 4 takie tomy(i koniec?pewnie tak...). Oczywiście na zapowiedziach się skończyło i pod koniec pierwszego kwartału 1997 roku do kiosków trafił "ongoing" "Sprawna" i, jak to mówią, reszta jest historią. A my prawie równe 3O lat później dostaniemy pakiet pierwszych 100* numerów za jakieś 800 zł😁 [*oczywiście będzie to paskudny dubel bo ponad połowę wydali**już Tm-Semic i Mandragora)**aczkolwiek debiut #10 na polskim rynku😁]

[Wintermute]

Od Muchy? Fak nie kupię.

Strach myśleć co to będzie. Też odpadam.

[michał81]

@Studio_Lain jak już tak bardzo chcesz wydawać Marvela to może coś z świata CrossGen? Egmont dawno temu wydawał komiksy z tego uniwersum kiedy jeszcze nie należało do Marvela. Na pewno ciekawsza opcja niż kolejne komiksy Superbohaterskie.

[wayne_collector]

Jest tyle ciekawych tytułów do wydania, że nie potrzeba kolejnych marvelowych ramotek.

Nazywanie X-Menów pisanych przez Claremonta ramotkami to ujma dla tego ile on wniósł w świat Mutantów, ile napisał genialnych komiksów z nimi, i wymyślił postaci które do dnia dzisiejszego przewijają się przez komiksy z nimi.

Miło, jakby ktoś to wydał u nas porządnie. Arek, pomyśl to, wiem, że mówiłeś, że kreska to dla Ciebie oldschool za bardzo, ale nie każdy komiks musi przyciągać tylko rysunkami, część może scenariuszem - a to zdecydowanie przyciągnie ludzi, i sprzeda ci się to na pewno, bo fanów Mutantów jest u nas na pęczki 

[LukCook]

Nazywanie X-Menów pisanych przez Claremonta ramotkami to ujma dla tego ile on wniósł w świat Mutantów, ile napisał genialnych komiksów z nimi, i wymyślił postaci które do dnia dzisiejszego przewijają się przez komiksy z nimi.

Miło, jakby ktoś to wydał u nas porządnie. Arek, pomyśl to, wiem, że mówiłeś, że kreska to dla Ciebie oldschool za bardzo, ale nie każdy komiks musi przyciągać tylko rysunkami, część może scenariuszem - a to zdecydowanie przyciągnie ludzi, i sprzeda ci się to na pewno, bo fanów Mutantów jest u nas na pęczki 

Claremont zdefiniował X-Men, co nie znaczy, że jego historie się dobrze zestarzały. Dla mnie czytanie jego X-Menów to droga przez mękę i zgrzytanie zębami.

Tłumy fanów X-Men mają już wybór od trzech wydawnictw: Egmont, Mucha i Hachette. Nie rozumiem po co czwarte wydawnictwo miało by się za to brać.

Marvel ma do zaoferowania ciekawsze i lepsze tytuły niż kolejny tom X-Men.

[Castiglione]

Tłumy fanów X-Men mają już wybór od trzech wydawnictw: Egmont, Mucha i Hachette. Nie rozumiem po co czwarte wydawnictwo miało by się za to brać.

Dlatego, że inni robią to od dupy strony, co za chwilę doprowadzi (o ile już nie doprowadziło) do tego, że nigdy nie dostaniemy sensownej edycji.