Autor Wątek: Studio Lain  (Przeczytany 3254104 razy)

stempel, dinogal, Todo, simon84w, Komediant, rrudy102 i 12 Gości przegląda ten wątek.

Offline tomekrusłan

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #19710 dnia: Wt, 15 Kwiecień 2025, 19:53:30 »
A czytałeś "Druunę"? Czytałeś tych wszystkich Druilettów i Cazę z grafomanią, słowotokami i ścianami tekstu? Nadal uważasz "Kroniki..." za durne? A kopro/kazirodztwo/zoofilia w "Preacher" nie kłują w oczy?

Jak czytam co tutaj się wypisuje na temat Mittona to mam wrażenie, że naprawdę większość komiksiarzy powinna pozostać przy Zbiku i Tytusie. Oczu kąpiel potrzebna.

Mitton to taki Paul Verhoeven komiksu historycznego. "Flesh+Blood" na pełnej a jeśli brutalny a zarazem groteskowy świat Wikingów to dla kogoś za dużo, proponuję grzecznego Thorgala.

A "Vae Victis" to kawał doskonałej przygodówy z solidnym researchem i obłędną krechą Mittona. Mam nadzieję, że to nie będzie drugi i ostatni tytuł tego autora wydany przez Studio Lain :)

Wara od Kaznodziei. Wszystko co wydało Lain zebrane do kupy jest mniej warte niż jeden zeszyt tego arcydzieła.

Offline gashu

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #19711 dnia: Wt, 15 Kwiecień 2025, 19:55:34 »
Ale to (chyba) była ironia?

Offline jedrol

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #19712 dnia: Wt, 15 Kwiecień 2025, 20:04:45 »
A czytałeś "Druunę"? Czytałeś tych wszystkich Druilettów i Cazę z grafomanią, słowotokami i ścianami tekstu? Nadal uważasz "Kroniki..." za durne? A kopro/kazirodztwo/zoofilia w "Preacher" nie kłują w oczy?

Jak czytam co tutaj się wypisuje na temat Mittona to mam wrażenie, że naprawdę większość komiksiarzy powinna pozostać przy Zbiku i Tytusie. Oczu kąpiel potrzebna.

Mitton to taki Paul Verhoeven komiksu historycznego. "Flesh+Blood" na pełnej a jeśli brutalny a zarazem groteskowy świat Wikingów to dla kogoś za dużo, proponuję grzecznego Thorgala.

A "Vae Victis" to kawał doskonałej przygodówy z solidnym researchem i obłędną krechą Mittona. Mam nadzieję, że to nie będzie drugi i ostatni tytuł tego autora wydany przez Studio Lain :)
Z mojej strony druuny nie czytalem wlasnie z podobnego powodu ;) Caze dalem rade glownie ze wzgledu na forme krotkich tekstoa i troche boje sie wziac z Swiat arkadiego, ale caza to troche inny przypadek. To troche taki przeintelektualizowany i pelne dziwnego erotyzmu odjazd na prochach. Z brutalnoscia i seksem w komiksach nie mam problemu poki nie mam wrazenia ze czytam czyjes fantazje seksualne, bo to troche niesmaczne i krempujace ;) Kaznodzieja jak wiekszosc Ennisa to poporstu proba zaszokowania czytelnika na sile wiec to tez zupelnia inna kwestia :)
« Ostatnia zmiana: Wt, 15 Kwiecień 2025, 20:26:54 wysłana przez jedrol »

Offline komiks

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #19713 dnia: Wt, 15 Kwiecień 2025, 20:26:09 »
Wara od Kaznodziei. Wszystko co wydało Lain zebrane do kupy jest mniej warte niż jeden zeszyt tego arcydzieła.
Przeczytałem pierwszy tom zbiorczy kaznodziei i dałem sobie spokój, komiks dobry ale dla mnie zbyt brutalny.
Xenozoic, Death Dealer, The Maxx, Thrud The Barbarian, Army of Darkness

Offline 79ers

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #19714 dnia: Wt, 15 Kwiecień 2025, 20:39:44 »
Kaznodzieja jest dość grzeczny, a przy Crossed wygląda jak książeczka dla dzieci.
A względem Druuny... no cóż  ;D ;D ;D

Offline Brvk

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #19715 dnia: Wt, 15 Kwiecień 2025, 20:58:07 »
Nie czaję tego jechania po scenariuszu Kronik Barbarzyńców. Takie rzeczy trzeba odczytywać biorąc poprawkę na konwencję, inaczej np. żaden komiks superhero nie miałby racji bytu.
Z bełkotem Cazy też przesadzacie - to jest pamiątka czasów i nie tylko chodzi o odjazdy narkotykowe, lecz eksplorowanie granic komiksowej narracji, o poszerzania przestrzeni artystycznej dla całego medium. Moim zdaniem to się nadal broni konceptualnie, a graficznie wymiata.

Kaznodzieja grzeczny, a Ennis "po prostu" szokuje? 😳😳😳


Offline komiks

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #19716 dnia: Wt, 15 Kwiecień 2025, 21:11:41 »
@Brvk to jest chyba ten sam typ ludzi, którzy w poprzednim stuleciu twierdzili, że fantasy jest dla dzieci, fantastyka to bajki dla dorosłych, a horrory dla idiotów, bo jak można chcieć się bać? To jest po prostu ignorancja, jeśli czegoś nie rozumiem, to musi być głupie.

Ja nie przepadam za komiksami fabularnymi, wolę fantastykę, ale nie twierdze, że to bez sensu czytać komiks opowiadający o sąsiadach, których być może mam za ścianą, po prostu rozumiem, że są różne upodobania. Tak samo rozumiem - chociaż tutaj z trudnością - że dla kogoś rysunki w komiksie są tylko dodatkiem. Spoko, to są jakieś preferencje, ale ośmieszanie i sprowadzanie tego czego się nie lubi do gimby, a jednocześnie wywyższanie tego co się lubi do pozycji arcydzieła, bo tak, to jest dopiero niedojrzałość.
Xenozoic, Death Dealer, The Maxx, Thrud The Barbarian, Army of Darkness

Offline Deepdelver

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #19717 dnia: Wt, 15 Kwiecień 2025, 21:15:38 »
Mitton to taki Paul Verhoeven komiksu historycznego. "Flesh+Blood" na pełnej a jeśli brutalny a zarazem groteskowy świat Wikingów to dla kogoś za dużo, proponuję grzecznego Thorgala.

No patrz, uwielbiam "Flesh & Blood" czy "Królową Margot", z przyjemnością oglądałem "Wikingów" ale "Kroniki barbarzyńców" były dla mnie męką. Czyli to nie wina "nie czucia" konwencji. Nie jestem pruderyjny, nie oczekiwałem realizmu historycznego, a początek komiksu (nawet z obsranym mnichem) wydał mi się obiecujący. Ale potem...

"Kroniki" po prostu mają scenariusz pisany podczas spadania po schodach.

Online Komediant

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #19718 dnia: Wt, 15 Kwiecień 2025, 21:16:02 »
Nie czaję tego jechania po scenariuszu Kronik Barbarzyńców. Takie rzeczy trzeba odczytywać biorąc poprawkę na konwencję, inaczej np. żaden komiks superhero nie miałby racji bytu.
Z bełkotem Cazy też przesadzacie - to jest pamiątka czasów i nie tylko chodzi o odjazdy narkotykowe, lecz eksplorowanie granic komiksowej narracji, o poszerzania przestrzeni artystycznej dla całego medium. Moim zdaniem to się nadal broni konceptualnie, a graficznie wymiata.

Kaznodzieja grzeczny, a Ennis "po prostu" szokuje? 😳😳😳



Tak, Kroniki Barbarzyńców to taka czysta komiksowa radocha (rysunkowo, kolorystycznie i pod względem komiksowej narracji to poziom Hermanna) dlatego wolałbym najpierw inny autorski jego cykl (ten indiański Qua-cośtam), ale na Vae Victis też przebieram nóżkami.
« Ostatnia zmiana: Wt, 15 Kwiecień 2025, 21:17:37 wysłana przez Komediant »

Offline parsom

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #19719 dnia: Wt, 15 Kwiecień 2025, 21:23:54 »
To jest po prostu ignorancja, jeśli czegoś nie rozumiem, to musi być głupie.

To na serio? Nowy Pitbull nie jest głupi, tylko go nie rozumiem?

Offline Sędzia

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #19720 dnia: Wt, 15 Kwiecień 2025, 21:27:21 »
Nie czaję tego jechania po scenariuszu Kronik Barbarzyńców. Takie rzeczy trzeba odczytywać biorąc poprawkę na konwencję, inaczej np. żaden komiks superhero nie miałby racji bytu.

Przecież masz komiksy SH z przyzwoitą fabułą i takie, którą są tak durne, że chce się wydłubać sobie oczy. I to można ocenić biorąc poprawkę na konwencję.

Ludzie tutaj piszą, że Kroniki są po prostu durne, mają prawo by to tak oceniać, a nie że się ktoś przychodzi i oburza bo jemu się podoba. No nudne to było strasznie, jedyny pozytyw to że się sprzedał za dobry pieniądz.

Offline komiks

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #19721 dnia: Wt, 15 Kwiecień 2025, 21:37:57 »
z przyjemnością oglądałem "Wikingów" ale "Kroniki barbarzyńców" były dla mnie męką. Czyli to nie wina "nie czucia" konwencji. Nie jestem pruderyjny, nie oczekiwałem realizmu historycznego, a początek komiksu (nawet z obsranym mnichem) wydał mi się obiecujący. Ale potem...

"Kroniki" po prostu mają scenariusz pisany podczas spadania po schodach.
Co ma serial Wikingowie wspólnego z Kronikami Barbarzyńców? To nie jest ta sama konwencja.

To na serio? Nowy Pitbull nie jest głupi, tylko go nie rozumiem?
Mówisz o komiksie? Bo nie znam.

Ludzie tutaj piszą, że Kroniki są po prostu durne, mają prawo by to tak oceniać, a nie że się ktoś przychodzi i oburza bo jemu się podoba. No nudne to było strasznie, jedyny pozytyw to że się sprzedał za dobry pieniądz.
Problem w tym, że nie piszą dlaczego są durne, podaj argumenty, to podyskutujemy i może nawet przyznam Ci rację.

Serio, uważasz, że pierwszy zeszyt gdzie mnich ucieka i akcja goni akcję, są twisty i zwroty jest nudny? Przecież tam nie ma chwili wytchnienia i trudno przewidzieć co się wydarzy.
Xenozoic, Death Dealer, The Maxx, Thrud The Barbarian, Army of Darkness

Offline 79ers

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #19722 dnia: Wt, 15 Kwiecień 2025, 21:49:47 »
czy "Królową Margot"
Bez dwóch zdań to najlepsza rola Adjanii, chociaż złośliwi twierdzą, że Opętanie.

Offline Castiglione

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #19723 dnia: Wt, 15 Kwiecień 2025, 22:04:03 »
Ja nie przepadam za komiksami fabularnymi, wolę fantastykę
Od kiedy fantastyka nie ma fabuły?

Cytuj
Spoko, to są jakieś preferencje, ale ośmieszanie i sprowadzanie tego czego się nie lubi do gimby, a jednocześnie wywyższanie tego co się lubi do pozycji arcydzieła, bo tak, to jest dopiero niedojrzałość.
Niedojrzałością jest brak zrozumienia, że opinie są różne i dla jednego arcydziełem będzie Caza, a dla drugiego realistyczny frankofon. A znajdzie się też taki, który lubi obydwa.

Podobnie jak argument nie podobało ci się? Nie zrozumiałeś xD

Offline komiks

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #19724 dnia: Wt, 15 Kwiecień 2025, 22:10:31 »
Od kiedy fantastyka nie ma fabuły?
Gatunek komiksu "fabularnego", analogicznie do gatunku filmów fabularnych, często stosowane określenie w Polsce. Nie zrozumiałeś xD
Xenozoic, Death Dealer, The Maxx, Thrud The Barbarian, Army of Darkness