Boli brak tej ikonicznej okładki z pierwszego numeru, ale co począć

"Girls Edition" u mnie odpada, bo nie ma na nich głównego bohatera, więc tak nie do końca mi to pasuje. Natomiast "inne wcielenia"... szczerze, to te co odpadły prezentują się dużo lepiej moim zdaniem. Tak więc chyba zostanę przy edycji podstawowej, chociaż nadal nie mam przekonania do tych ramek. A tył i grzbiety będą się czymś różniły w poszczególnych edycjach? Co do tyłu jeszcze, to opis będzie tak, jak był, czy tekst będzie wyjustowany? Bo dziwnie to wtedy wyglądało i mało estetycznie.
Mam nadzieję, że jak się sprzeda, to w przyszłości dostaniemy też tom trzeci i może kolejne

No i wiadomo już gdzie będziecie drukować?