Straszny ten rynek wydawniczy. Chcesz komuś zapłacić kasę a prawie wszyscy mają Cię gdzieś. Rynek jest mały a tam kolejka innych wydawców którzy też chcą wydrukować 800 kopi żeby z nimi zostać na magazynie. Licencje się zmieniają nonstop, ciężko nadążyć. Na szczęście to tylko hobby.
no jednak straszny, wydawcy płacą kasę licenjondowacy a on materiałów nie wysyła, próbują wydać CAZE a ci nie chcą sprzedać, ale potem coś im się zmienia i sprzedają wpychając dodatkowo coś czego wydawca nie miał w planach wydawać, ale musi za to zapłacić bo przecież za darmo licencji nie dadzą, albo wywdawca chce wydać komiks, licenjondowaca się nie odzywa nawet jak sam twórca, do którego zwrócił się polski wydawca prosi o to, proponuje trochę zaintresować się tematem zanim napisze się że to takie wszytko proste
O, wznowienie "Armii zdobywcy". A jak zajadle ostatnio mnie atakowaliście, jak się naśmiewaliście z mojej oceny rynku. I kto jest debeściak 
Oczekuję przeprosin.
ja tu widzę tylko buca, który nie zna rynku komiksowego i jego specyfiki