Na wstępie - duże brawa za świetną decyzję otworzenia się na rynek amerykański! Akurat po Was się tego nie spodziewałem, więc jesteście dla mnie największym zaskoczeniem wydawniczym od bardzo długiego czasu. Nie chodzi już nawet o dobór poszczególnych tytułów, a o adaptację strategii wydawniczej i wyjście do całkowicie innej grupy odbiorców. Ewidentnie jest tu przestrzeń do zagospodarowania, a przemyślana dywersyfikacja oferty pozwoli Wam na lepsze osiągi "po szerokości".
Mocne strzały - znane tytuły i nazwiska na okładkach - nie mam wątpliwości, że będzie dobrze. Osobiście - do tej pory brałem od Was może z 4 albumy rocznie, a tutaj zapowiada się lawina. Już poprzednie zapowiedzi w przeważającej części wymusiły na mnie mentalną deklarację zakupu, a i tutaj biorę wszystkie cztery zapowiedzi. Mało brakowało a ostatnio kupiłbym sobie The Complete Cyberforce vol1, bo rozważałem, więc idealnie, że w ostatniej chwili złapałem się za rękę. Poszedłem za to w Ultimate Collection Savage Dragona (już vol 3), także teraz patrzę z niepokojem co wskoczy jako następne : ) Tylko dobrze to wydajcie, kreda to mus jeśli chodzi o takich artystów jak Lee, Silvestri, Finch czy Turner. No i oczywiście nie może się rozpadać. Mówimy o twardych oprawach?