Spotkanie z Wydawnictwem Egmont - Tomasz Kołodziejczak. Pytania

[Mruk]

Przesłuchałem sobie rozmowę (pomijając superbohaterszczyznę), niestety nie znalazłem czy była mowa o Gwiezdnych Wojnach. Była?

[misiokles]

Była. Walczą od odzyskanie praw które uciekly jak Egmont sprzedał dzial książek.

[Bazyliszek]

@UP
Uciekły. Dobre sobie. Jeśli Egmont nadal chciał by wydawać komiksy ze Star Wars, to chyba powinien zdawać sobie sprawę co sprzedaż tego działu oznacza i prawidłowo sformułować umowę sprzedaży. Zagwarantować sobie jakąś sublicencję umożliwiającą dalsze wydawanie. Moim pytaniem jest czy to jest rażąca niekompetencja działu prawnego (Bo po co sprzedawać prawa, by je zaraz odkupywać. To nie ma sensu)? Czy też celowe działanie, mające usprawiedliwić zarżnięcie kolejnej serii w oczach fanów (My chcemy wydawać, ale nie możemy odkupić licencji).

Egmont tym ruchem sam się podłożył. Dla mnie to komiksowy news tygodnia. Czy to znaczy, że nie będzie już Star Wars Magazyn i Jacek Drewnowski nie będzie gdzie miał wstępniaków pisywać?

[sum41]

TK i Kononowicz😆

[PJP]

Dużo słów, sporo minut, z treścią tak sobie. No ale parę ciekawostek dało się wyłapać

[Itachi]

Przesłuchałem wszystkie dostępne pliki z rozmowami i mam kilka własnych obserwacji.

Kluczowa kwestie, czas. Rozmowa nie może trwać tyle godzin, każdy doskonale wie ile czasu człowiek może wytrzymać w pełnym skupieniu, odpowiadając precyzyjnie, nie powtarzając odpowiedzi, bez dublowania wątków. Pan Kołodziejczak sam wspominał że rozmowa trwa już dłuższy okres czasu i być może pewne myśli nie będą wyrażane w odpowiedni sposób. To całkowicie naturalne i serdecznie dziękuję za to, że poświęcił dłuższe chwile na rozjaśnienie sytuacji w wydawnictwie.

Dwa. Pytający musi czuć rozmowę, wiedzieć kiedy dopytać, kiedy zapytać w delikatnie inny sposób. Skoro pada pytanie o old dc, Pan Kołodziejczak odpowiada obszernie lecz bez żadnych konkretów to należałoby chociaż podpytać które tytuły obecnie są najwyżej na liście. Na dobrą sprawę nie dowiedziałem się niczego nowego, bo to że Egmont ma swoje plany, rozeznania na rynku to wie każdy z nas.

Troszkę zdziwił mnie podział Marvel z komiksami dla dzieci? DC osobno? Uważam że lepiej pasowałoby ułożenie na trzy bloki, dział superhero, komiks polski oraz frankofoński, w trzecim pozostałe tematy.

Reasumując bardzo dobra inicjatywa, kolejny raz utwierdziłem się w przekonaniu że TK to bardzo inteligentny facet i jest doskonałą osobą na stanowisku na jakim się znajduje. Dużo rzeczy dowiedziałem się odnośnie konstrukcji rynku w Polsce, rozmów z licencjodawcami czy podejścia do rodzimych artystów.

[ramirez82]

@UP
Uciekły. Dobre sobie. Jeśli Egmont nadal chciał by wydawać komiksy ze Star Wars, to chyba powinien zdawać sobie sprawę co sprzedaż tego działu oznacza i prawidłowo sformułować umowę sprzedaży. Zagwarantować sobie jakąś sublicencję umożliwiającą dalsze wydawanie. Moim pytaniem jest czy to jest rażąca niekompetencja działu prawnego (Bo po co sprzedawać prawa, by je zaraz odkupywać. To nie ma sensu)? Czy też celowe działanie, mające usprawiedliwić zarżnięcie kolejnej serii w oczach fanów (My chcemy wydawać, ale nie możemy odkupić licencji).

TK tyle lat siedzi w tym biznesie, a jak widać jeszcze sporo mógłby się od ciebie nauczyć. Nie myślałeś, by kiedyś zagadać go o jakieś stanowisko w Egmoncie? Chyba nie boisz się, że jakbyś podszedł do niego, to od razu dałby ci z liścia za te glupoty, które wypisujesz?

[Bazyliszek]

@UP
Czyli wam się wszystkim podoba, że Egmont sprzedał również licencje na wydawanie komiksów SW? Bo czytam sobie te wasze posty i nie widzę innych głosów krytyki niż mój a tylko jazdę po mnie. No ok, można i tak. "Jest super, więc o co mi chodzi.". :/

[xanar]

To jak to, sprzedał licencje i ten kupujący nic nie wydaje, Bazyl teraz powinieneś mieć pretensje do tego co kupił i nic nie wydaje 

[JanT]

Ale przecież Star Wars Komiks wychodzi i ma wychodzić nie?

[Nawimar III]

Bardzo udana rozmowa. Rzeczowo i po całości. Oczywiście chętnie zadałbym jeszcze kilka pytań (m.in. o ewentualne kontynuowanie kolorowej edycji Kajtka i Koko po "... w Kosmosie"), ale sam sobie jestem winien skoro ich w stosownym czasie nie dorzuciłem. Album (czy może raczej: albumy) z twórczością Zbigniewa Kasprzaka cieszy najbardziej, ale sporo innych tytułów też. Jeśli obędzie się bez apokalipsy to szykuje się dobra kontynuacja i tak już udanego roku.

[ramirez82]

@UP
Czyli wam się wszystkim podoba, że Egmont sprzedał również licencje na wydawanie komiksów SW? Bo czytam sobie te wasze posty i nie widzę innych głosów krytyki niż mój a tylko jazdę po mnie. No ok, można i tak. "Jest super, więc o co mi chodzi.". :/

Nie Bazyl, po prostu każdy rozumie, że skoro tak to wyszło, to nie dało się inaczej. Poza tym TK mówił, że pracują nad ponownym pozyskaniem licencji na komiksy SW. Ale ty oczywiście wiesz lepiej: celowo pozbyli się licencji, bo po co im, skoro już nie ma kolekcji SW? A jesienią celowo pozbędą się licencji na Conana.

[Castiglione]

@UP
Czyli wam się wszystkim podoba, że Egmont sprzedał również licencje na wydawanie komiksów SW? Bo czytam sobie te wasze posty i nie widzę innych głosów krytyki niż mój a tylko jazdę po mnie. No ok, można i tak. "Jest super, więc o co mi chodzi.". :/

Za to ty już masz swoją teorię na wszystko. Uwierz, że sprzedaż jednego ze swoich działów jest dla firmy ważniejszą operacją, niż ewentualna strata licencji na jeden tytuł. Zresztą było wyraźnie powiedziane, że nie odpuszczają tych komiksów, więc pewnie problem był w jakichś zawirowaniach prawnych w licencjach i teraz będą to odkręcać. No ale TK może sobie mówić, że SW powróci do katalogu, co on tam wie

Poza tym w czym problem? Przecież jest tylu chętnych i bardziej kompetentnych wydawców, którzy od dawna chcieli wydawać SW, tylko Egmont ich blokował. Pewnie zaraz ktoś wejdzie z buta w rynek i do końca roku opublikuje wszystkie serie, powinieneś się cieszyć.

Durnym myśleniem była nadzieja, że Egmont wyda te 90 tomów, bo już widać że się rakiem z tego chcą wycofać. Z Iznogudem pewnie będzie podobnie. W zeszłym roku TK powiedział, ze najpierw wznowią stare polskie historie, potem wydadzą nowe. A teraz się okazuje, że jeszcze tych praw nie mają. Jak pokazuje i Kolekcja Conana i Transformers, jak Hachette zaczyna wydawać to jej nie urywa, tylko ciągnie do końca.

Przecież wszystkie zapowiedziane tomy Thorgala też wyszły plus jeszcze Szninkiel i inne rzeczy Rosińskiego. I też mówiliście że się nie sprzeda, bo jest w mniejszym formacie i droższy. I oczywiście była to guzik prawda. Z Lucky lukiem byłoby tak samo. I mielibyśmy gwarantowane 26 tomów rocznie, bez żadnych spowolnień jak teraz. A WKKM została urwana bo ktoś ciągle zaczął ingerować u licencjonodawcy, żeby blokował Hachette Polska poszczególne tytuły, jak mi odpisała redaktorka z Hachette. W takich warunkach nie dało się tego kontynuować. Ale z SBM już tak nie ma i mamy mieć te 130 tytułów jak w UK.

Jednym ruchem Egmont pozbył się wszystkich swoich komiksów SW. Ale proszę bardzo - dalej uważajcie, że TK tylko dobro dla komiksowa robi.

Różnica jest taka, że Hachette wydaje naraz ile? Maks trzy serie komiksowe jednocześnie?

Dla Egmontu to mały wycinek oferty, tak trudno zrozumieć, że nie może w każdą serię ładować takich zasobów jak Hachette?

Może i by tak było, ale jak widać nikt tej serii nie chciał, skoro wyszły tylko 4 tomy. Wystarczy porównać do ilości jaką wydał Egmont i już widać, kto zrobił to dobrze.

O Iznogudzie wyraźnie było mówione, że rozmawiają z wydawcą i chcą dalej wydawać.

[KOMIKSIARZ]

Wczoraj dużo się zmieniło jeśli chodzi o mnie. Muszę trochę zmienić swoje plany i przygotować trochę miejsca na nowe komiksy.

[asx76]

Bardzo udana rozmowa. Rzeczowo i po całości.

Oczywiście chętnie zadałbym jeszcze kilka pytań (m.in. o ewentualne kontynuowanie kolorowej edycji Kajtka i Koko po "... w Kosmosie")

1. Owszem, choć zabrakło niektórych pytań które były w zasięgu...

2. ... a na przykład tego... Kurczę pieczone, taka kolorowa edycja bardzo by się przydała.