Przegadać Cię jest niemożliwością, ale napiszę: jest różnica informować o seriach aktywnych w oryginale i ciągniętych w Polsce niemal na bieżąco, a przypadkowa wrzutka o losach wznowienia francuskojęzycznego w temacie wydawcy, którego istnienie jest w sumie niewiadomą, a szanse na kontunuowanie serii znikome, to prank. A może nawet trolling.