0 użytkowników i 15 Gości przegląda ten wątek.
Jeśli chodzi o tę serię to... szykujemy niespodziankę. Czyli artbook Any Mirales poświęcony Dżinn.
Pytanie odnośnie serii Dżinn - czy po pierwszych dwóch tomach (czyli 4 zeszytach) w tej serii następuje jakaś zmiana, czy to jest dalszy ciąg tego samego?
Następuje i to solidna. Z obyczajówki robi się solidny komiks przygodowy z dreszczykiem. Niektórzy na to utyskują ale dla mnie to zmiana na plus dzięki czemu każdy z cykli ma inną stylistykę. Bliskowschodni to pikantne, obyczajowe love story, afrykański to historia mistyczno-przygodowa, indyjski na razie przejżałem ale jest zdecydowanie więcej akcji. No i z tomu na tom coraz cudowniejsze rysunki.
Dzięki, muszę się zastanowić w takim razie, bo Bliskowschodni mnie nie zainteresował i gdyby było to samo, to bym odpuścił. A tak, może sobie to jednak przeczytam do końca.
A som gołe baby?
Minęło trochę czasu od tej aferki z przyciętymi kadrami, emocje opadły i dzisiaj już na spokojnie mogę powiedzieć. Kadry kadrami, ale jeśli rzeczywiście było to celowe jak twierdzi Scream, to spróbujcie sobie wyobrazić taką sytuację:CytujWydawnictwo Glénat - Panie Milo Manara, przygotowujemy się do kolejnego wydania Pańskiego dzieła Borgia, tym razem na rynku polskim, czy chciałbym Pan coś zmienić w sztuce, jakieś życzenia?Milo Manara - właściwie tak, mam taki koncept aby usunąć część ilustracji, a dokładnie przyciąć kadry z prawej strony. Kiedy powstawało to dzieło, szokowało, oburzało, ale dziś nie ma już tej samej mocy. Ucięcie kadrów wytrąci czytelnika z jego strefy komfortu, wywoła emocje bliższe tym, które niosło dzieło w chwili pierwszej publikacji. Uważam też, że współczesny czytelnik jest inteligentniejszy, bardziej wymagający, usunięcie fragmentów sztuki, skryje ją za kotarą niedopowiedzenia. Myślę, że to będzie odświeżające, zaskakujące, a dla niektórych szokujące. I właśnie taka ma być ta opowieść.Wydawnictwo Glénat - Tak! to wspaniały, wizjonerski pomysł! Oddeleguję do tej pracy moich najlepszych ludzi, od razu zabieramy się za edycję, nie ma na co czekać! Dawno nie czuliśmy w wydawnictwie takiego podniecenia. Dziękuje Panie Milo Manara, czujemy tutaj wszyscy razem, że odkrył Pan sztukę komiksową na nowo.
Wydawnictwo Glénat - Panie Milo Manara, przygotowujemy się do kolejnego wydania Pańskiego dzieła Borgia, tym razem na rynku polskim, czy chciałbym Pan coś zmienić w sztuce, jakieś życzenia?Milo Manara - właściwie tak, mam taki koncept aby usunąć część ilustracji, a dokładnie przyciąć kadry z prawej strony. Kiedy powstawało to dzieło, szokowało, oburzało, ale dziś nie ma już tej samej mocy. Ucięcie kadrów wytrąci czytelnika z jego strefy komfortu, wywoła emocje bliższe tym, które niosło dzieło w chwili pierwszej publikacji. Uważam też, że współczesny czytelnik jest inteligentniejszy, bardziej wymagający, usunięcie fragmentów sztuki, skryje ją za kotarą niedopowiedzenia. Myślę, że to będzie odświeżające, zaskakujące, a dla niektórych szokujące. I właśnie taka ma być ta opowieść.Wydawnictwo Glénat - Tak! to wspaniały, wizjonerski pomysł! Oddeleguję do tej pracy moich najlepszych ludzi, od razu zabieramy się za edycję, nie ma na co czekać! Dawno nie czuliśmy w wydawnictwie takiego podniecenia. Dziękuje Panie Milo Manara, czujemy tutaj wszyscy razem, że odkrył Pan sztukę komiksową na nowo.