nori
Nie wiem, czy to jest fuszerka, ale porównując te „soczyste barwy” z wydaniem SC, uważam, że ich jest bardziej naturalne i stonowane. A papier - perełka.
donT
zgoda, nie da się. Mimo to, przeczytałem😀 i cieszę się z tego wydania na półce. Mało tego, moi synowie (16 i 19 lat) przeczytali i stwierdzili, że spoko.