Autor Wątek: Scenariusz czy rysunki?  (Przeczytany 27485 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline SawiK

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #45 dnia: Pn, 17 Sierpień 2020, 08:37:19 »
"książki nie ocenia się po okładce" i komiksu też :) Czasami mamy piękne grafiki i seksownie Kociaki Jima Lee a fabula cóż 💩💩💩 Oczywiście lubię cieszyć oko fajnymi rcinami ale nie zawsze potrzeba takich extra grafik do komiksu. Frank Miller że swoją koslawa kreska nie odstaraszyl od zakupu i kilkukrotnym wchłonięciu Powrotu Mrocznego Rycerza. Jakosc scenariusza przede wszystkim, co nie zmienia faktu że niektóre nazwiska mistrzów ołówka elektryzują i kupi się dany komiks właśnie dla walorów wzrokowych np Druuna 😁

Offline misiokles

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #46 dnia: Śr, 19 Sierpień 2020, 10:05:18 »
Sporo komiksów kupiłem w ciemno sugerując się jedynie okładką ;)

Offline qla

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #47 dnia: Śr, 19 Sierpień 2020, 11:29:05 »
Niby okładka ładna przyciąga uwagę... ale ja już wyrosłem z kupowania wszystkiego ładnego. Ba, komiksy staram się kupować jak najmniej w ciemno, Najpierw interesuje mnie, czy fabuła jest dobra, potem patrzę czy ta fabuła jest ubrana w przyjazną grafikę ( niekoniecznie piękna i wymuskana, ale taka, by nie przeszkadzała w odbiorze komiksu).

Moim zdaniem te dwie rzeczy musza się zazębiać.
Oczywiście, jak ma być nawalanka, to nie oczekuję cudu od fabuły, może bardziej wtedy patrzę na grafikę.

Offline xanar

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #48 dnia: Śr, 19 Sierpień 2020, 11:32:35 »
Fabuła jest najważniejsza, co do rysunków to mam takie wymagania, że muszę widzieć co tam jest narysowane.
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline Kalander

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #49 dnia: Cz, 20 Sierpień 2020, 20:47:12 »
Dobry scenariusz może spowodować, że nie będę pamiętał o słabych rysunkach. Słabego scenariusza nic nie uratuje.

Offline gashu

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #50 dnia: Cz, 20 Sierpień 2020, 20:58:56 »
Zawsze wydawało mi się, że scenariusz ma dla mnie pierwszorzędne znaczenie, ale jak zacząłem się zastanawiać, to wyszło że mam na półkach trochę pozycji, które trzymam tylko ze względu na ich warstwę graficzną (np. "Strażnicy Masery", "Hellboy w Piekle", jakieś komiksy Simona Bisleya itp.). Nie przypominam sobie natomiast żadnego posiadanego komiksu z rewelacyjnym scenariuszem i jakimiś odrażającymi, wybitnie niepodobającymi mi się rysunkami. Wnioski?

ramirez82

  • Gość
Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #51 dnia: Cz, 20 Sierpień 2020, 21:16:30 »
Nie przypominam sobie natomiast żadnego posiadanego komiksu z rewelacyjnym scenariuszem i jakimiś odrażającymi, wybitnie niepodobającymi mi się rysunkami. Wnioski?

A w ogóle znasz taki komiks? "Odrażające, wybitnie niepodobające się rysunki" to mocne określenie, dlatego sam się zastanawiam nad takim komiksem. Przychodzi mi do głowy Ethan Van Sciver Kordey z New X-men Morrisona, jego maszkary tym bardziej dawały po oczach, że głównym rysownikiem serii był Quitely, którego bardzo lubię.
« Ostatnia zmiana: Cz, 20 Sierpień 2020, 21:47:02 wysłana przez ramirez82 »

Offline Kadet

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #52 dnia: Cz, 20 Sierpień 2020, 21:31:37 »
Van Sciver czy może raczej Kordey (ten od wiewiórko-Wolverine'a)?

W każdym razie jest to też dobry przykład na to, jak nierealnie krótkie terminy wpływają na jakość rysunków. Kordey rysujący w normalnym tempie potrafił stworzyć coś takiego:

Spoiler: PokażUkryj
« Ostatnia zmiana: Cz, 20 Sierpień 2020, 21:44:29 wysłana przez Kadet »
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

ramirez82

  • Gość
Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #53 dnia: Cz, 20 Sierpień 2020, 21:45:37 »
Van Sciver czy może raczej Kordey (ten od wiewiórko-Wolverine'a)?

Tak, sorry, właśnie o tego mi chodziło!

No fakt, jest znacząca różnica gdy nie gonią go terminy ;)

Offline gashu

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #54 dnia: Cz, 20 Sierpień 2020, 22:42:04 »
A w ogóle znasz taki komiks? "Odrażające, wybitnie niepodobające się rysunki" to mocne określenie, dlatego sam się zastanawiam nad takim komiksem.

No... pisałem wyżej, że sobie nie przypominam.
Ale Kordey w New X-Men to dobry przykład :).

Za czasów semicowych takim twórcą maszkaronów, którego strasznie nie lubiłem byłe Eric Larsen, ale cóż... byłem młody i głupi :P. Obecnie uważam go za jednego z lepszych rysowników Spidera ever.

Offline Jigsaw

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #55 dnia: Cz, 20 Sierpień 2020, 22:52:24 »
Van Sciver czy może raczej Kordey (ten od wiewiórko-Wolverine'a)?

W każdym razie jest to też dobry przykład na to, jak nierealnie krótkie terminy wpływają na jakość rysunków.
A może nie chodzi o terminy, a samą konwencję rysunku. Marvel przyzwyczaił nas do pewnych standardów rysunkowych - jeśli nagle jakiś artysta wyskoczy ze stylem, którego nie potrafimy utożsamić z wcześniejszymi, bywa ciężki do zaakceptowania i z pewnością szokuje, podczas gdy w innych konwencjach może zachwycić.

Bender

  • Gość
Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #56 dnia: Cz, 20 Sierpień 2020, 22:59:34 »
Dobry scenariusz może spowodować, że nie będę pamiętał o słabych rysunkach. Słabego scenariusza nic nie uratuje.

Tak mówią i nadal kupują Manarę ;)

Offline Random_Hero

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #57 dnia: Pt, 21 Sierpień 2020, 13:13:17 »
Dla mnie liczy się wpierw scenariusz, a rysunek powinien go uzupełniać. Niestety czasem zdarzało mi się kupić słabiutkie komiksy z genialną szatą graficzną (np. Batman Przeklęty) i wówczas bez żalu się ich pozbywam.

Poza tym idealnym przykładem komiksu gdzie scenariusz idzie w parze z rysunkiem i tworzy świetną całość jest seria Sandman

Offline donT

Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #58 dnia: Pt, 21 Sierpień 2020, 16:14:01 »
Poza tym idealnym przykładem komiksu gdzie scenariusz idzie w parze z rysunkiem i tworzy świetną całość jest seria Sandman
Naprawde uwazasz, ze rysunki w Sadmanie sa swietne? Moim zdaniem jest calkowicie odwrotnie - rysunki sa w wiekszosci ledwie poprawne, a momentami nie nadazaja za scenariuszem - np. taka Zabawa w Ciebie, gdzie niektore zeszyty sa wrecz szkaradne.
You know nothing. Hell is only a word. The reality is much, much worse.

brvk

  • Gość
Odp: Scenariusz czy rysunki?
« Odpowiedź #59 dnia: Pt, 21 Sierpień 2020, 18:35:42 »
Ja Sandmana kupiłem właśnie z powodu rysunków. A serii do dziś nie zmęczyłem, dobiłem jakoś do połowy. Ile to już lat czeka na półce, chyba ponad 10, nie?