Sorki chłopaki, starałem się jak umiałem najlepiej. Zgadzam się z Wami w 100 procentach. Sam nie jestem za bardzo z siebie zadowolony jeśli chodzi o prowadzenie. Najbardziej boli chyba ta zabawa mikrofonem :/
Dzięki za obejrzenie i Wasze pytania/komentarze.
Pozdrawiam!
Dla mnie było bardzo ok, nacisk na stronę techniczną, nakłady itp. mi bardzo odpowiadał, bo lubię takie informacje, troszkę było przerywania, ale zdrowo bym powiedział. No i skoro już poruszyłem wątek nakładów itp. to się wypowiem, choć miałem nie krytykować, bo jednak szanuję wkład wydawcy w nasz rynek, no ale ok. Tutaj ktoś napisał, że brzmiało to jak słuchanie akwizytora któego towar jest najlepsiejszy... z jednej strony to trzeba zrozumieć, bo to jego towar i jednak jest tu po to by zachęcać ludzi do kupowania i na tym zarabiać, a z drugiej jednak sam wydawca zawsze podkreśla, że wiodącym czynnikiem jest co innego, niemniej nie dało się oprzeć wrażeniu, że każde słowo i zdanie było wypowiadane by nakręcić sprzedaż. Wróćmy na przykład do tych nakładów. Wydawca mówi, że jest bardzo, bardzo zadowolony ze sprzedaży, że plan jest taki by to troche leżakowało na magazynie - rok, dwa, żaden problem i stwierdza, że Ptaka Czasu zostało jedynie 20% nakładu. No to po jaką cholerę mamy zmniejszony nakład aż o 200 sztuk nadchodzącej Borgii, skoro teoretycznie nakłady do tej pory były w sam raz? Mamy logiczną sprzeczność wynikającą z tego, że właśnie nadrzędnym celem jest nakręcanie hype'u. No i ok, ma do tego prawo, niemniej jednak chciałem ja mam prawo się podzielić moimi spostrzeżeniami. Osobiście obstawiam, że Ptaka Czasu zeszła połowa nakładu lub niewiele więcej, stąd nakład nadchodzącej Borgii tak drastycznie ścięty, a i tak pewnie poleżakuje, bo komiks za ponad 5 stów to dla wielu jednak jest i będzie kosmos. Kolekcjonerzy widząc, że nakłady zalegają też będą troszkę gubić hype i się dystansować. Słabo też wypadło stiwerdzenie, że slipcase był planowany od początku - to też wydaje się bardzo wątpliwe, bo ludzie się o to pieklili tygodniami, więc logika nakazuje uważać, że jakby był planowany, to by został szybko zapowiedziany by zadowolić lud. No i te różne kolory grzbietu i krawędzi... nie wiem czy ktoś to łyknął, ja nie, równie dobrze można twierdzić, że literówki były zaplanowane. Niemniej życzę sukcesów wydawcy i ciągłego udoskonalania, ja jestem jego klientem i na razie nie planuję tego stanu rzeczy zmieniać.
Jeszcze imo ciekawsze info dla ludzi którzy nie oglądali - Thorgala w kolorze będzie 9 tomów + może serie poboczne jak będzie zainteresowanie. Thorgala w cz/b będzie 5 tomów. Thorgal t.4 grudzień i Thorgal cz/b t.2 styczeń.
Komiksy na które wydawnictwo ma wykupioną licencję, a które pojawią się w Relaxie będą potem mogły zostać wydane zbiorczo o ile będzie zainteresowanie. I to by było na tyle chyba.