Jeśli chodzi o Załogę Promienia, to ja się totalnie zgadzam z komentarzami piszącymi o słabym tłumaczeniu. Dobrze pisze Kiełbasa. Samo w sobie dodawanie końcówek -u jest "krzywe". A dodawanie ich do czasowników, które nie odmieniają się od osoby jest całkowitym przegięciem.