Najkrócej jak mogę od siebie i żebym się nie powtarzał za dużo. Jak sam łaskawie @Adolf zauważył - Kolekcje komiksowe rozkręciły rynek. Polska Mucha wydawała te eventy w tamtym czasie rzadko i drogo a Egmont praktycznie porzucił temat superhero, bo TK nie lubi superhero. Co do cen - Egmont wydaje jeszcze drożej komiksy w podobnej formie. Poza tym przez ostatnie lata rząd PIS nabił inflację. Ceny komiksów Egmontu na twardo wzrosły, a Kolekcja ciągle stoi na 40 zł za tom. Od 9 lat.
Mój najważniejszy argument to to, że te tytuły bronią się same. Serio. Nikt inny nie wydałby nam 40 marvelowych klasyków takich jak Korvac Saga, Kree-Skrull War, Secret Empire, Tajne Wojny i inne, które były u nas i te które dalej lecą w UK. WKKM było delikatnie mówiąc zachętą by Egmont wreszcie wziął się do pracy i zaczął wydawać brakującą klasykę. Bardzo sobie chwalę to, że dostajemy w większej całości od nich wreszcie DD, Punishera, Deadpoola. Ale twierdziłem, twierdzę i będę twierdzić, że gdyby nie konkurencja wszystkich Kolekcji, tych serii by od Egmontu nie było. Na KC trzeba było czekać 2 lata od zapowiedzi w 2019 roku. Wyszła akurat jak pojawia się nowa Kolekcja DC. Wg mnie za duży zbieg okoliczności tu wystąpił.
No i dajcie spokój CAŁOŚĆ SAVAGE SWORD OF CONAN (Transformers też). Nikt inny w Polsce by tego nie wydał. A te komiksy są tak bardzo dobre, że dziwię się, że wielu tutaj jeszcze ich nie czytało.