No tu u pana Demiańczuka próżno szukać logiki "Bajki Urłałckie" jako wznowienie vs. "Fastnachtspiel" jako nie wznowienie.
w Łodzi spotkałem się z argumentacją w drugą stronę (że Fast to wznowienie, a "Bajki" nie, bo pokolorowane).
Dla mnie oba te tytuły dopiero teraz powinny być traktowane jako formy skończone, czyli premierowe.
Inna sprawa, że polskie komiksy konkurują z zagranicznymi przedrukami, a nie z premierami