Nie żebym się czepiał, taką mają politykę ich sprawa. Ale nazywjamy rzeczy po imieniu, na dziś Egmont to wydawca Superhero.
Masz rację. Jeśli pominiemy Lucky Luka i inne tego typu serie, których wcale mało nie wydają, jeśli pominiemy Hellboya i Usagiego, bo to tylko reedycje, jeśli pominiemy wszystkie serie z Vertigo, jeśli pominiemy komiksy europejskie bo to raptem "1-2 albumy miesięcznie"...
rzeczywiście może okazać się, że Egmont jest wydawcą superhero
-. Mucha - 1%
A co to? Dlaczego tak mało Muchy?
Edit: Bender, zrobiłem dla Ciebie małe podsumowanie komiksów europejskich wydanych przez Egmont w pierwszym kwartale tego roku, odejmując ofertę dla najmłodszych, czy komiksy humorystyczne typu Lucky Luke, Smerfy, czy Iznogud...
styczeń: Corto Maltese - Mu Zaginione miasto, 3 komiksowe adaptacje Agathy Christie
luty: Western, Negaylod, OKP Dolores, Lonesome tom 2
marzec: Trolle z Troy, Jim Cutlass, Podniebny Harry tom 3, Myszart, Green Class, Armada tom 20
kwiecień: Indyjska włóczęga, Aldebaran, Thorgal Młodzieńcze lata tom 8, Dorwać Ramireza
wychodzi 18 tytułów, więc znacznie więcej niż "z przyzwoitości 1-2 albumy miesięcznie".