MałaKasia z 4 strony temu podjęła próbę postawienia zapory na ideologicznym offtopie. Teraz ja się odniosę do jej słów, by spróbować nakierować dyskusję na właśniwe tory.
to ja poproszę o odpowiedzi na następujące pytania:
- czym jest to blogowanie, jak sobie je definiujemy?
- jakie formy i podziały wyróżniamy; jakie one mają cele, czego oczekują od nich odbiorcy?
- czego oczekujemy my, jako czytelnicy, od blogosfery? i czy jesteśmy rzeczywiście jej targetem?
- jak plasujemy informacje płynące z blogowania/blogów względem innych źródeł informacji o popkulturze?
- czym są te blogi i to blogowanie DLA WYDAWCÓW? jak oni je traktują? jak je oceniają? bo przecież zahaczamy o aspekt promocyjny tutaj
- jakie konkretnie kompetencje sprawiają, że wyznaczamy linię odcięcia: ten blog ok, ten nie?
- a może to nie jest kwestia kompetencji, tylko czegoś innego? czego?
Podchodzę do tego jak do zogniskowanego wywiadu grupowego; chciałabym, żeby ludzie odpowiadali na pytania otwarte, bo może się okazać, że są różne oczekiwania w targecie odbiorców, i to właśnie te oczekiwania, a nie nasze wewnętrzne widzi-mi-się oparte o lata obcowania z popkulturą (nie mówię o sobie, jestem popkulturową półanalfabetką... wciąż; mówię o osobach, które twierdzą, że się znają) definiują rzeczywistość. Gdyby mi ktoś powiedział, żeby napisać scenariusz do takiej grupy, to bym mogła i na 1,5-2h wywiad zrobić 
Na zadane pytania odpowiadam na zasadzie: "dla mnie/z mojej perspektywy"
1) blogowanie to systematyczne wrzucanie w przestrzeń Internetu materiałów (wideo, audio, tekst, rolki na specjałach itp.) na dany temat pod jakiś klucz (unboxingi, wywiady, recenzje, itp.)
2) jak w punkcie 1. Podział ze względu na "nośnik" (wideo, audio...) oraz podział na formę (unboxingi, wywiady...)
Podkastów nie umiem słuchać. Albo coś robię i przestaję słuchać, albo tempo gapię się w statyczny obraz. Więc jako odbiorca "audio" odpadam. Wideo przyswajam lepiej, teksty... Kurcze, za długie mnie zniechęcają. Czego oczekuję jako odbiorca wideo? Przyzwoitej rozdzielczości, nawiązana "kontaktu" z odbiorcą (ze mną) po przez pokazanie swojej twarzy, dostosowania balansu muzyki w tle i efektów dzwiękowych z treścią mówioną... Słowem profesjonalnego przygotowania technicznego. Czego oczekuję od tekstów? Zwięzłości. Inaczej mówiąc kawa na ławę a nie lanie wody by ilość znaków się zgadzała. Purystą językowym nie jestem więc drobne błędy mnie nie zrażają, grunt by nie wołały o pomstę do nieba, by nie wybijały z roku narracyjnego.
Dobra, drugi podział. Unboxingi mam gdzieś. Chyba, że na zasadzie prezentacji konkretnego tytułu - np. filmik z przekartkowaniem artbooka. Nie musi dokładnie prezentować każdej strony, ale powinien dawać pojęcie czego oczekiwać. Jaki jest udział kolorowych stron w stosunku do CZ-B. Czy jest dobry papier, jakie zastosowano "bajery" nie zawarte w opisach sklepu. Od wywiadu oczekuję ciekawego doboru osób z którymi się rozmawia. Żeby miały coś ciekawego do powiedzenia, a nie waliły tylko ogólnikami. Ma być mięcho, a nie piąta woda po kisielu. Oczekuję też przygotowania prowadzącego. Ma wiedzieć o rozmówcy ile się da jeszcze przed rozpoczęciem właściwego dialogu, tak by wiedział o co zapytać, gdzie podrążyć, a kiedy odpuścić. Od recenzji oczekuję: opisu punktu startowego fabuły z ukazaniem głównych wątków i problematyki (bezspoilerowo), oceny grafiki, charakterystyki głównych postaci, ciekawostek odnośnie dzieła, wskazania jego mocnych i słabych stron. Oceny jakości wydania (dobór papieru, formatu, oprawy szycia). Krótko mówiąc: zebranie informacji bezspoilerowych o danej pozycji, szerszych niż sklepowy (lub tylnookładkowy) opis. Nie pogardzę oceną w skali 1-10 poszczególnych elementów.
3) myślę, że wyczerpałem temat pytania rozpisując się w poprzednim punkcie

4) że względu na obawę przed patorecenzjami, wynikającymi z rozdawnictwa egzemplaży recenzenckich, raczej unikam blogosfery. Raczej poruszam się po forum gdzie mogę poznać trochę bardziej piszących i wiedzieć kto zacz, oraz po suchych i formacjach dostarczanych przez wydawców. Także nie śledzę blogosfery, bardziej przyswajam to co jest linkowane na forum.
5) na to niech odpowiedzą wydawcy: SL? KG? Może zamiast taplać się w bagienny ideologicznych wojenek napiszecie coś na temat? Tak dla odmiany...
6-7) jasne oznaczenie i rozgraniczenie "materiał sponsorowany/materiał z serducha). Dykcja, umiejętność operowania z grubsza poprawną polszczyzną. Przygotowanie merytoryczne.