Autor Wątek: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube  (Przeczytany 7494 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline HugoL3

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #90 dnia: Nd, 12 Listopad 2023, 22:13:56 »
Właśnie ja też się dziwię, że te egzemplarze recenzenckie nie są w jakiś sposób ostemplowane/oznaczone co mogłoby odstraszyć potencjalnych kupców.

Offline Wombai

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #91 dnia: Nd, 12 Listopad 2023, 22:16:03 »
To jest te gościu od inflacji ?
Tak, to ten - tzn. to ja jestem :) Przyznaję, że popełniłem błąd. Ktoś w tamtej dyskusji słusznie zauważył, że to była luźna rozmowa. Rafał z Górnej Półki zarzucił temat i tak sobie pogadaliśmy, co by było gdyby.
Użyłem trochę skrótu myślowego, ale nie ma sensu już tego wyjaśniać. Biję się w pierś, posypuję głowę popiołem i tyle.

Nie bardzo chce mi się dyskutować o tym temacie z "pato" recenzjami, bo osobiście uważam, że tekst napisany nie oddaje emocji, sarkazmu, intonacji i innych elementów charakterystycznych dla słowa mówionego. To prowadzi do ogromnych nieporozumień.
Natomiast celowo, trochę prowokacyjnie, trochę sarkastycznie i przedrzeźniając użyłem określenia "pato". Sądzę, że każdy zdroworozsądkowy człowiek, który obejrzał ten film i zna kontekst z facebooka zrozumie. Choć po niektórych komentarzach widać, że nie każdy zna.
Generalnie temat rzeka, można powiedzieć jeszcze dużo więcej i dalej ktoś się o coś przyczepi. Więc chyba tyle tytułem uzupełnienia.

Czytajcie i popularyzujcie komiksy, stoimy po tej samej stronie mocy.

Offline Gieferg

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #92 dnia: Nd, 12 Listopad 2023, 22:16:23 »
Cytat: Motyl
, bo nagrywając idziesz na żywioł, możesz się przejęzyczyć, pomylić, a pisząc możesz zawsze wszystko sobie sprawdzić.

A od kiedy nagrań nie da się sprawdzić i poprawić?

Offline kostuch

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #93 dnia: Nd, 12 Listopad 2023, 22:20:41 »
Ja mogę polecić "kadr ci w oko", "górna półka" i "co ja pacze". ;)

"co ja pacze" niestety z tego co miedzy innymi mnie odpowiedzial w komentarzach nie ma czasu na wrzucanie recenzji i sie nie dziwie bo w tej formie jak to robil i z tak szerokim omowieniem kazdej recenzowanej pozycji musialo to zabierac sporo czasu.


Offline Castiglione

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #94 dnia: Nd, 12 Listopad 2023, 22:21:40 »
Kwestia dostawania egzemplarzy do recenzji jest dla mnie normalnością i sama w sobie na pewno nie powinna wzbudzać żadnych emocji. Natomiast ocena jakości późniejszej recenzji albo zachowania recenzenta, który publicznie wygłasza żal do wydawnictwa, że rzuca mu ochłapy, to już zupełnie inna kwestia. Jeśli chodzi o Lubię komiksy, to negatywne komentarze biorą się przede wszystkim z tego, że robi słabe materiały - to jest populizm w czystej postaci, gość na oficjalu mówi, że nie powie czy nie zrobi czegokolwiek, co mogłoby w jakiś sposób kogoś do niego zniechęcić, więc też nie będzie czegoś krytykować, bo później fani tej rzeczy nie będą go oglądać ;D Więc zawsze to będzie zachowawcze, byle tylko zgadzały się like'i i wyświetlenia, co zresztą widać, że jest głównym motywem jego twórczości - nie zajawka czy chęć podzielenia się wrażeniami, tylko ponad wszystko budowanie zasięgów. Dodatkowo robi z siebie ofiarę i osobę, która pełni jakąś ważną "misję" w pokazywaniu tych komiksów, że jest nierozumiany, że to taka ciężka praca i w ogóle, a takie podejście raczej też odstrasza od niego ludzi. A przy okazji niezbyt przykłada się do swoich filmów, robi je taśmowo, nie ma wiedzy, nie wypowiada się jakoś super, nie przedstawia żadnych celnych opinii, itd. "Fajne, spoko, ładne rysunki" i w sumie więcej z tych materiałów się nie wyciągnie. Generalnie oglądam trochę tego komiksowego YouTube'a i to nie jest tak, że u każdego twórcy ludzie robią sobie złośliwości, na innych kanałach nie spotkałem się z takim odbiorem publiki.

Offline isteklistek

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #95 dnia: Nd, 12 Listopad 2023, 22:22:34 »
Filmik obejrzany i trochę oczywistości w oczywistości, ale nie trafia w sedno problemu, bo lekarstwo "nie chcesz nie oglądaj", "nie krytykuj jak sam nie robiłeś, bo zrobienie filmiku jest czasochłonne" i ogólnie krycie się za hejtem jest strasznie słabe, tzn. rozumiem, że dla niektórych wygodnym wytłumaczeniem ich porażki czy  niepowodzenia kryje się hejt, a nie to, że sobie po prostu nie poradzili z różnych powodów. Tylko sęk w tym, że ten hejt się też nie monetyzuje. To trochę dziwne, bo przecież są twórcy - niekoniecznie w komiksie - którzy wybili się na tym, że ich hejtują, a oni się śmieją, bo pieniądze się zgadzają np. Marcin Najman i jego działalność, czy inni patostreamerzy ...dlaczego w takim razie patokomiksiarze tak słabo sobie radzą? Bo nie są nawet pato, choć chcieli by się pod tą etykietką schować. Przy czym dodać trzeba, że ci wszyscy zwani pato doskonale sobie zdają sprawę co robią i wyspecjalizowali się w tym, że zarabiają niesamowicie, więc ostatecznie nabijanie się z nich nie jest aż tak mądrym pomysłem.

Offline Motyl

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #96 dnia: Nd, 12 Listopad 2023, 22:26:44 »
A od kiedy nagrań nie da się sprawdzić i poprawić?

Pewnie można poprawić, nie nagrywam, to się nie znam. Pewnie można poprawić tak samo jak łatwo poprawić rój błędów w recenzjach pokroju Batmana Dziedzictwo  8)

Offline Castiglione

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #97 dnia: Nd, 12 Listopad 2023, 22:27:36 »
"górna półka"
Gość od roku tylko otwiera paczki z komiksami, ciężko powiedzieć, czy je w ogóle czyta.

Offline isteklistek

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #98 dnia: Nd, 12 Listopad 2023, 22:48:49 »
Tak, to ten - tzn. to ja jestem :) Przyznaję, że popełniłem błąd. Ktoś w tamtej dyskusji słusznie zauważył, że to była luźna rozmowa. Rafał z Górnej Półki zarzucił temat i tak sobie pogadaliśmy, co by było gdyby.
Użyłem trochę skrótu myślowego, ale nie ma sensu już tego wyjaśniać. Biję się w pierś, posypuję głowę popiołem i tyle.

Nie bardzo chce mi się dyskutować o tym temacie z "pato" recenzjami, bo osobiście uważam, że tekst napisany nie oddaje emocji, sarkazmu, intonacji i innych elementów charakterystycznych dla słowa mówionego. To prowadzi do ogromnych nieporozumień.
Natomiast celowo, trochę prowokacyjnie, trochę sarkastycznie i przedrzeźniając użyłem określenia "pato". Sądzę, że każdy zdroworozsądkowy człowiek, który obejrzał ten film i zna kontekst z facebooka zrozumie. Choć po niektórych komentarzach widać, że nie każdy zna.
Generalnie temat rzeka, można powiedzieć jeszcze dużo więcej i dalej ktoś się o coś przyczepi. Więc chyba tyle tytułem uzupełnienia.

Czytajcie i popularyzujcie komiksy, stoimy po tej samej stronie mocy.

Trochę naprowadzę na sens o co chodzi w tych dyskusjach - mały element techniczny, ale można go też odnieść do jakości. W filmiku o recenzjach masz "timestampy", to bardzo ułatwia oglądanie filmów. 90% kanałów nie używa tego w swoich filmikach, gdy np. z jednego komiksu przechodzi na drugi, a później na kolejny. Ile Tobie zajmuje czasu wstawienie timestampu do filmiku? Jak trudno się było tego nauczyć? Pewnie ze względu na wygodę widza, czy inni twórcy mieli by ciężko, aby te narzędzie zastosować w swoich treściach? Czy uważasz, że to w sumie jałowa dyskusja i zwykłe dowalanie się z tym timesteampem?
« Ostatnia zmiana: Nd, 12 Listopad 2023, 22:55:04 wysłana przez isteklistek »

Offline Wtem!

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #99 dnia: Nd, 12 Listopad 2023, 23:00:32 »
Podział nagrania na rozdziały jest banalnie prosty. Po prostu robisz w opisie "spis treści" zaczynając od 00:00 i YT robi wszystko automatycznie.

Offline Wombai

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #100 dnia: Nd, 12 Listopad 2023, 23:10:10 »
Trochę naprowadzę na sens o co chodzi w tych dyskusjach - mały element techniczny, ale można go też odnieść do jakości. W filmiku o recenzjach masz "timestampy", to bardzo ułatwia oglądanie filmów. 90% kanałów nie używa tego w swoich filmikach, gdy np. z jednego komiksu przechodzi na drugi, a później na kolejny. Ile Tobie zajmuje czasu wstawienie timestampu do filmiku? Jak trudno się było tego nauczyć? Pewnie ze względu na wygodę widza, czy inni twórcy mieli by ciężko, aby te narzędzie zastosować w swoich treściach? Czy uważasz, że to w sumie jałowa dyskusja i zwykłe dowalanie się z tym timesteampem?

Tak jak napisał "Łukasz A", to kwestia wpisania odpowiednio czasówki w opisie. Uważam, że to element szacunki dla widza i zaangażowania w publikowane treści. O tyle, o ile jeśli robię unboxing i mam 30-40 tytułów, to trochę rozpisanie tego trwa, o tyle przy materiale typu recenzja, jeśli np. mam podział Wstęp, fabułą, grafika, ocena, zakończenie, to jest to chwila. Ale ja w recenzjach tego nie robię, bo uważam, że jeśli film ma 8-15 minut, to jest to trochę nadgorliwość. Po drugie nie zawsze można to zrobić, bo na przykład o czymś zapomniałem i wracam do tego w późniejszej minucie (sporadycznie się zdarza).

Czy inni mieliby trudno, aby to zrobić? Nie, oczywiście, że nie. Ale może ich zdaniem to niepotrzebne, albo zwyczajnie im się nie chce. Dodam, że jeśli chcesz, to sam możesz to zrobić w komentarzu pod filmem. Wtedy właściciel kanału, może np. podpiąć taki komentarz dla łatwego dostępu dla innych.
« Ostatnia zmiana: Pn, 13 Listopad 2023, 00:20:24 wysłana przez Wombai »

Offline Pocztar

  • Wiadomości: 528
  • Polubień: 904
  • Zastępca Redaktora Naczelnego MoviesRoom.pl
    • Zobacz profil
    • Movies Room!
Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #101 dnia: Pn, 13 Listopad 2023, 01:16:10 »
Właśnie ja też się dziwię, że te egzemplarze recenzenckie nie są w jakiś sposób ostemplowane/oznaczone co mogłoby odstraszyć potencjalnych kupców.

Dostałem w życiu do recenzji dziesiątki, pewnie nawet setki - komiksów, książek, gier. I serio nie przyszło mi nigdy do głowy, żeby którąkolwiek z tych rzeczy sprzedać, ale może jestem jakiś dziwny. Naprawdę ludzie tak robią? Skąd wiadomo, że to akurat recenzenci masowo wyprzedają?

P.S.
Kolega flake1989 zniknął i nie ustosunkował się do dalszych zarzutów, nie podrzucił też żadnych swoich recenzji.
Ktoś zdążył przyczaić kto on zacz? Czy trzeba wydawców zapytać komu tam te "ochłapy rzucają"? :D
Trzeba przyznać, że zasięgowy influencer, takiej dyskusji tutaj i na FB to żadna recka ani publicystyka dawno nie wygenerowała ;)  8) 8) ;D Zazdro! :P

A tak już bardziej na poważnie - myślę, że nie ma co się kłócić o wyższość recenzji pisanych nad innymi formami. Mnie na przykład nadal się nie mieści w głowie, żeby recenzje oglądać - zdecydowanie wolę czytać, ale świat się przeobraził i boomerzy jak ja muszą zaakceptować recenzje w postaci video, podcastu czy paru zdań towarzyszących zdjęciu na Insta. In the end wszyscy gramy do tej samej bramki - popularyzujemy komiksy, jaramy się nimi, lubimy się tym dzielić, lubimy o tym rozmawiać. I życzyłbym sobie i nam wszystkim, żeby takie teksty jak komentarz pod wpisem Lubię Komiksy po prostu nie miały miejsca - jest to chamskie, słabe i niepotrzebne (piętnować trzeba natomiast błędy i bylejakość). Natomiast życzyłbym sobie też, żeby takie odpowiedzi jak zamieścił Lubię Komiksy też nie miały miejsca ;)
« Ostatnia zmiana: Pn, 13 Listopad 2023, 01:36:41 wysłana przez Pocztar »

Offline Castiglione

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #102 dnia: Pn, 13 Listopad 2023, 01:51:26 »
Możesz wejść na jego profil na forum i zobaczyć, do jakich stron wrzucał linki - ma napisane 14 postów, więc zbyt długo nie trzeba szukać.

Offline isteklistek

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #103 dnia: Pn, 13 Listopad 2023, 08:05:41 »
Tak jak napisał "Łukasz A", to kwestia wpisania odpowiednio czasówki w opisie. Uważam, że to element szacunki dla widza i zaangażowania w publikowane treści. O tyle, o ile jeśli robię unboxing i mam 30-40 tytułów, to trochę rozpisanie tego trwa, o tyle przy materiale typu recenzja, jeśli np. mam podział Wstęp, fabułą, grafika, ocena, zakończenie, to jest to chwila. Ale ja w recenzjach tego nie robię, bo uważam, że jeśli film ma 8-15 minut, to jest to trochę nadgorliwość. Po drugie nie zawsze można to zrobić, bo na przykład o czymś zapomniałem i wracam do tego w późniejszej minucie (sporadycznie się zdarza).

Czy inni mieliby trudno, aby to zrobić? Nie, oczywiście, że nie. Ale może ich zdaniem to niepotrzebne, albo zwyczajnie im się nie chce. Dodam, że jeśli chcesz, to sam możesz to zrobić w komentarzu pod filmem. Wtedy właściciel kanału, może np. podpiąć taki komentarz dla łatwego dostępu dla innych.

Ja nie znam tych kanałów, które wymieniasz w 13 minutowej części yt, więc nie mam pojęcia o jakości i treści filmików. Chciałbym, aby doprecyzował odpowiedź na moje pytanie ze swojej perspektywy, jeżeli chodzi o te "timestampy". Rozumiem, że jak ich się nauczyłeś, to są one dla Ciebie standardem, który u siebie stosujesz, gdy uznasz to za stosowne. Co jednak z innymi twórcami? Rozumiem, że Twoje wymienione kanały są przez Ciebie sprawdzone pod względem treści, więc wiesz czego się spodziewać, ale co z kimś nowym? Wchodzisz na kanał kogoś nowego i widzisz, że filmik w opisie ma kilka spraw do poruszenia, wygląda na osobne tematy, to co chce ci się skakać po osobnych tematach i słuchać losowo, czy raczej zostawiasz, bo skoro, ktoś nie zadał sobie trudu, aby Ci ułatwić zapoznanie się z treścią, to Ty w goszczą kanałów nie bardzo chcesz marnować czas. Abstrahuje od treści filmiku, ale widać już na samym początku jak łatwo wywalić na ryj ze swoim filmikiem, być może to spotyka mnóstwo twórców - nie mam pojęcia.

Jeżeli chodzi o tworzenie filmików i podejście, to powiedziałbym, że ogólnie są dwa typy:
1. recenzent jest dla widza
2. widz jest dla recenzenta
Wydaj mi się, że w swojej twórczości jesteś bardziej opcja 1, czyli nastawiona na widza i jego potrzeby, wygodę. Tworzysz filmy amatorsko poświęcając ogrom czasu, a gdybyś więcej czasu poświęcał na jeden film, to być może doszedł byś do momentu, gdybyś mógł się porównywać do kogoś, kto robi to profesjonalnie i różnica była by niewielka. Być może dojdziesz do takiego etapu, że priorytetem będzie dla Ciebie to, aby film był najwyższej jakości i tylko wtedy zdecydujesz się go wypuścić  na swój kanał. Zdaje sobie sprawę, że chcesz zrobić duże, ale ze względu na czas idziesz na pewien kompromis w tej kwestii. Cały czas chodzi mi o techniczną jakość, bo wydaje mi się, że mając swoje standardy, które są coraz wyższe i jako twórca stajesz się wobec nich coraz bardziej wymagający masz zamiar dotrzeć do momentu, gdy z satysfakcja możesz postawić swój filmik obok kogoś, kto robi to zawodowo. Idzie za tym mnóstwo pracy, ale pewnie satysfakcja jest ogromna. Jeżeli chodzi więc o Twoją twórczość i wymienione kanały, to z pewnością po szybkim spojrzeniu jesteś w stanie powiedzieć, które pokrywają się z twoimi standardami, a które nie, jeżeli chodzi o jakość techniczną, a które idą w typ 2, gdzie twórca mówi, że czegoś mu się nie chciało, albo nie miał czasu, albo nie sprawdził i wrzucił jak jest. Pewnie 1 typ ma szanse większe utrzymać się niż typ 2 roszczeniowiec, bo to ostatecznie przekłada się na zasięgi, lajki, monetyzajce.


Jeszcze jedna uwaga Twój 13 minutowy fragment w filmiku sprowadza się do tego, że kanał x jest fajny, kanał y jest ciekawy, a kanał z jest dobry, bo jest fajny i ciekawy, tak więc trochę film o niczym, zmarnowany czas, bo już nasza dyskusja zdaje się mieć więcej treści, a poruszamy problem drobiazgu odbiegając od treści filmików pojawiających się na kanałach. Nie wiem, czy ta uwaga to dla Ciebie forma hejtu, czy toksyczności, ale trochę przestrzeliłeś z tematem w tym segmencie, gdy mogłeś poruszyć o wiele ciekawiej ten problem.
« Ostatnia zmiana: Pn, 13 Listopad 2023, 08:21:27 wysłana przez isteklistek »

Offline Pocztar

  • Wiadomości: 528
  • Polubień: 904
  • Zastępca Redaktora Naczelnego MoviesRoom.pl
    • Zobacz profil
    • Movies Room!
Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #104 dnia: Pn, 13 Listopad 2023, 08:32:02 »
Możesz wejść na jego profil na forum i zobaczyć, do jakich stron wrzucał linki - ma napisane 14 postów, więc zbyt długo nie trzeba szukać.

Dzięki, ale chyba jest za wcześnie i za bardzo przed kawą, żeby szukać kim jest "Mr White" z portalu, który ostatnią recenzję na FB wrzucił... rok temu :D

Kurde, nie wiedziałem, że ta branża recenzencka wymusza takie incognito. Niebezpieczny zawód. Bezpieczniej dla naszych rodzin ;)
« Ostatnia zmiana: Pn, 13 Listopad 2023, 08:34:34 wysłana przez Pocztar »