Non Stop Comics

[Łukasz]

Od momentu, czyli od 7 kwietnia, gdzie dostałem dwa e-maila o zaksięgowaniu wpłaty i przygotowaniu paczki z komiksami cisza. Pisałem dwa razy na ich FB, gdzie dopiero za drugim razem odpisali, że mam pisać na ich e-maila, ale nadal cisza. Mam nadzieję, że po Wielkanocy komiksy do mnie dotrą, plus pewnie podobnie będę czekał na kolejną paczkę z komiksami już zamówionymi, ale dopiero jutro je opłacę :/

[ramirez82]

Ale w czym rzecz?

[Łukasz]

No do tej pory zero konkretów ze strony NSC, że paczka została wysłana, albo chociaż jakiegoś info kiedy mniej więcej można spodziewać się wysyłki.

[ramirez82]

Ja złożyłem i opłaciłem zamówienie 3 kwietnia, 6 kwietnia nadali paczkę, 7 miałem w paczkomacie. Wiesz... okres przedświąteczny, może wysrało im się sporo zamówień, bo mają dobrą promocję i wrzucili kwietniowe nowości + Oblivion Song 3, do tego podobno jakaś pandemia jest? Nie wiem... chyba nie ma co panikować? Raczej cię nie oszukają

[Pawel.M]

Łukasz
Jeśli dostałeś info "Przekazane do wysyłki", to najpewniej paczka została już wysłana. Ja takie adnotacja mam u nich nawet przy paczkach już przeze mnie odebranych, np. "2019-11-10 17:02   Przekazane do wysyłki".

[Łukasz]

Pewnie macie rację, a ja nie potrzebnie marudzę. No fakt promka na komiksy bardzo się udała NSC.

[kenji]

nie zartuj, wlasnie zaczalem czytac....

dla mnie Royal City to jeden z najlepszych komisów EVER!

tak więc co osoba to opinia:)
czekam na Twoją

dla przypomnienia - dziś ostatni dzień promocji. właśnie uzupełniam koszyk....

może jednak przekonam się do Paper Girls? Może Coda, Może Fear Agent, może....
właśnie pije kolejne piwo... więc będzie łatwiej za chwilę podjąć decyzje:)

[rekinn]

Cały czas można korzystać jeszcze z promocji 45%! Niby do 14.04.20, ale ja dziś skorzystałem bez problemu.

[jsm]

Potwierdzam. Liczyłem na to, że promocja się skończyła i nałóg pozwoli mi oszczędzić trochę pieniędzy w ogóle nie kupując ("bo promocja się skończyła!") ale po dodaniu do koszyka nadal ładnie odliczyło -45%. No cóż, dzieci będą głodne chodzić... 

[LordDisneyland]

No cóż, dzieci będą głodne chodzić... 

Przypomnij im dane dotyczące otyłości wśród dzieciarni, a potem zasiądź spokojnie nad komiksem.

Kiedyś ci podziękują

PS Przeczytałem dziś "I Kill Giants"- dobra historia, choć przyznam, że jeśli chodzi o radzenie sobie z żalem po stracie, bardziej wzruszyły mnie Gipi i jego "S." czy "Zbyt cool, by dało się zapomnieć".

[nayroth]

Wziąłem w promocji Porcelanę i to chyba jeden z najładniej wydanych frankonów które czytałem (w tym segmencie cenowym). Grubszy papier, lakierowana okłdaka, ładne liternictwo, tłumaczenie Pauliny Braiter jak zawsze bez zarzutu. Po prostu wszystko edytorsko jest tak jak trzeba i żadne niedociągnięcia nie odwracają uwagi od komiksu. Życzyłbym sobie żeby taki standard prezentowali pozostali wydawcy głównego nurtu.

Sama historia to soldiny średniak, poprawnie poprowadzona, wszystkie elemeny są na miejscu, groza, tajemnica, szczypta wzruszenia, odrobina humoru, sympatyczna bohaterka. Sprawdzony przepis. Kreska i kolory pasują jak ulał. Objętość album nietypowa, bo jakoś 80 stron plus dodatki zamiast standardowych 48, ale to na plus bo fabuła, w sumie dosyć kamerlana, może się rozwijać w swoim nieśpiesznym tempie.
Ogólnie NSC i tym razem nie zawiodło, czekam na kolejne tomy trylogii.

[Łukasz]

Ja również skuszony promocją kupiłem Porcelanę, za kilka dni ma trafić w moje ręce. Ciekaw jestem, jak odbiorę historię zaprezentowaną w tym komiksie?

[Leyek]

W wątku zakupowym widziałem, że PTSD chyba 2 razy się pojawiło, ale nie widziałem ani tam, ani tu, żeby ktoś zaprezentował jak fajnie wykonana jest okładka z wyciętymi literkami. Na żywo jeszcze lepiej to wygląda.

Za to środek jest dla mnie dużym zawodem, drukowi brakuje nasycenia, wszystko jest jakieś takie spłowiałe, szczególnie przy ciemniejszych kadrach. Kadry z dużą ilością żółci/pomarańczu też dziwnie wyglądają (zdjęcia trochę przekłamują, ale nie dużo). Po przykładowych planszach zapowiadała się petarda a jest średnio.

[LordDisneyland]

No popatrz, nie pamiętałem , jak prezentowały się przykładowe kadry i spłowiałe akwarelki wziąłem za zabieg celowy :/  Mam też przynajmniej jedną stronę z plamą farby-  czerwień przy scenie zabójstwa jakiegoś gościa i kadrze z ręką trzymającą dragi. Co tam, mam nadzieję, że historia mi się spodoba.

[ramirez82]

Historia w PTSD dupy nie urywa - ujdzie, ale największą robotę robią tu rysunki i mangowe inspiracje, bo to taka europejska manga jak Lastman. Szkoda, że autor nie poszedł bardziej w stylistykę s-f, moim zdaniem komiks zyskałby na takim klimacie.