Autor Wątek: Najcenniejszy komiks jaki poważnie uszkodziliście?  (Przeczytany 948 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Hobgoblin

Najcenniejszy komiks jaki poważnie uszkodziliście?
« dnia: Wt, 15 Luty 2022, 13:40:37 »
Macie takie historie? Omnibus wyleciał wam z ręki i się rozleciał?

Żeby zacząć u mnie to byłoby całkowite zniszczenie poprzez spalenie polskich edycji Savage Sword of Conan (As-Editor). Często leciały gazety czy stare książki do pieca na początek i jakoś z głupoty je wrzuciłem. To było już dekady temu ale ciągle pamiętam, bo potem sobie myślałem zwłaszcza ten pierwszy numer, że bym sobie jeszcze przeczytał.
Poza tym w okładkę angielskiego TPB Spidera Kraven's Last Hunt wbiłem szpikulec. To był HC i nie przebił okładki całkowicie ale obwoluta zniszczona a na okładce szeroki ubytek. Także jakoś niedługo później ten komiks wyrzuciłem bo mnie tak denerwował przypominając o tym wypadku.

« Ostatnia zmiana: Wt, 15 Luty 2022, 13:51:44 wysłana przez Hobgoblin »

sum41

  • Gość
Odp: Najcenniejszy komiks jaki poważnie uszkodziliście?
« Odpowiedź #1 dnia: Wt, 15 Luty 2022, 16:33:52 »
Gdy bylem dzieckiem ojciec kupil mi komiks Transformers - nie wiedzac dlaczego pocialem go norzyczkami w drobny mak a potem chyba zostal spalony w starej kuchni na 4 nogach - taka klasyczna bialo-czarna... gupota dziecinstwa...

Offline Bazyliszek

Odp: Najcenniejszy komiks jaki poważnie uszkodziliście?
« Odpowiedź #2 dnia: Wt, 15 Luty 2022, 18:35:45 »
Ja kiedyś dziurkowałem i ciąłem T&J czy Króliki Bugsy, żeby dobrze się czytało w segregatorach.  ::) Raz mi mama ze złości na mnie wrzuciła jednego giganta do pieca - udało się go wyciągnąć, ale został nadpalony i parę kartek się zjarało.

No i niestety jak przekładałem za dużo komiksów na raz z jednej półki na drugą, to mi Essential Punishera poleciał na podłogę i się uszkodził niestety. :/

Offline PJP

Odp: Najcenniejszy komiks jaki poważnie uszkodziliście?
« Odpowiedź #3 dnia: Wt, 15 Luty 2022, 19:36:20 »
U mnie jedynie dodanie kolorystyki alternatywnej na niektórych klasykach jak byłem mniejszy ;) Na szczęście na tych gorszych wersjach.