Czytałem w czasach WKKM (i wcześniej w czasach Dobrego Komiksu), dobrze wspominam lekturę i cieszę się, że będzie okazja przeczytać całość. Ale czy poleciłbym lekturę komuś stroniacemu od superhero? Nie wiem, na pewno poleciłbym Astonishing X-men, bo znam całość i jest to bardziej przystępny tytuł od New X-men.