Mucha Comics

[Sędzia]

Tylko zwróć uwagę że w takiej sytuacji wydawca odszedłby od jakichkolwiek standardów spakowania, bo po co jak klient może extra 10 dopłacić za pancerne spakowanie. I każdy kto chciałby dostać komiks bez obić musiałby plus 10 płacić bo.inaczej wrzucą mu w sam karton. Chora sytuacja by z tego wyszła

W niektórych sklepach (oba moje zamówienia z egmont.pl parę lat temu czy bieżące zamówienia z niektórych sklepów na Allegro) sam karton już jest standardem i tam właśnie zmierzamy z pozostałymi.

[Murazor]

Co do Na wschód od zachodu, wydawnictwo powierdza to co pisał Motyl. Image odpisało, że wysłali te same pliki, których oni użyli do druku amerykańskiego wydania, a Mucha "nic nie zmieniła poza wlaniem dymków" i stwierdzają "Nie uważamy zatem, że wydanie polskie jest wadliwe".

Można sie rozejsc, komiks jest wydany idealnie, a jakimś cudem oryginał ma normalne plansze

[xanar]

Czyli co, wydawnictwo robi z klientów idiotów, no albo jest takie samo albo nie ?
W X-Statix, w sumie też nic nie zmieniali, materiały też takie same 

[LukCook]

Co do Na wschód od zachodu, wydawnictwo powierdza to co pisał Motyl. Image odpisało, że wysłali te same pliki, których oni użyli do druku amerykańskiego wydania, a Mucha "nic nie zmieniła poza wlaniem dymków" i stwierdzają "Nie uważamy zatem, że wydanie polskie jest wadliwe".

Można sie rozejsc, komiks jest wydany idealnie, a jakimś cudem oryginał ma normalne plansze

Po sprawdzeniu egzemplarza sygnalnego powinni zatrzymać sprzedaż. Albo nic nie sprawdzają i idą na żywioł, albo celowo traktują klientów jak idiotów.

Nastawienie Muchy:

Jak cię złapią za rękę, mów, że to nie twoja ręka

[xanar]

Przecież to co chwilę "coś im nie wychodzi" raczej combo.
Jakby ktoś to sprawdzał to takie rzeczy jak z tymi rozkładówkami, łatwo zauważyć po przekartkowaniu, nie trzeba nawet nic czytać.

[HugoL3]

Ogólnie często w Internecie jest tak, że gdy transakcja się uda, to zapomina się wystawić komentarz albo opinię.
A gdy coś nie zagra, to od razu burza.

Zrobiłem zamówienie w sklepie Muchy pierwszego dnia promocji. Miałem problemy z aktywacją konta, maile nie przychodziły. Po użyciu maila służbowego udało mi się jednak dokończyć zamówienie i po około 5 dniach paczka przyszła w nienaruszonym stanie z 4 komiksami w środku. Każdy zafoliowany, owinięty w folię bąbelkową (wszystkie 4 w jedną folię) i oprócz tego papier jako wypełniacz. Nic się nie uszkodziło. Czas wysyłki widniał przy pozycjach, które zamawiałem, więc nie mogę z tego powodu wnosić rabanu.

[stab]

Ogólnie często w Internecie jest tak, że gdy transakcja się uda, to zapomina się wystawić komentarz albo opinię.
A gdy coś nie zagra, to od razu burza.

Tu bardziej chodzi że niektóre wydawnictwa (właśnie Mucha i Scream) robią z klientów debili. Myślę że te wszystkie fuckupy byłyby dużo łagodniej przyjęte gdyby padło zwykłe przepraszam. Ale nie, przy X-Statics czekaliśmy chyba tydzień aż wydawnictwo się do tego odniesie. Scream dalej idzie w zaparte że poucinane kadry to wizja artystyczna. Powinni uczyć się od Mandioci, gdzie niedawno pomylili tytuły na grzbiecie. Było zwykle przepraszamy, daliśmy ciała i wszyscy się rozeszli. Już pomijam że u Muchy jest jakiś ogromny problem z kontrolą jakości, skoro przy wydawaniu 1-2 komiksów miesięcznie, nikt nawet nie przegląda gotowego produktu.

[Leyek]

Co do Na wschód od zachodu, wydawnictwo powierdza to co pisał Motyl. Image odpisało, że wysłali te same pliki, których oni użyli do druku amerykańskiego wydania, a Mucha "nic nie zmieniła poza wlaniem dymków" i stwierdzają "Nie uważamy zatem, że wydanie polskie jest wadliwe".

Można sie rozejsc, komiks jest wydany idealnie, a jakimś cudem oryginał ma normalne plansze

Dobre. Pewnie ruscy przechwycili maila i podmienili pliki, a biedna Muszka nie zauważyła.
Jestem w stanie zrozumieć pomyłkę, ale zamiast przeprosin i ew. jakiejś dupereli dla nabywców (np. z 5% rabatu do ich sklepu, gdzie i tak mało kto kupuje z wyjątkiem promocji) to wolą dalej iść na chama w zaparte.

Teraz @Motyl na tydzień-dwa zamilknie, a po tym czasie wróci na forum bez zająknięcia, też standardowa procedura już przećwiczona.

PS. A samo EoW 3 zaczałem czytać, przerwałem gdzieś w połowie, bo nie dało się na to patrzeć i teraz do tego gówna (bo inaczej nie da się określić naszego wydania) już nie chce mi się jakoś wracać.

[dinogal]

Dzisiaj wymienili moje uszkodzone komiksy, osoba z magazynu przyjechała do mnie do pracy i osobiście wymieniła wadliwe egzemplarze. I co się okazało, potwierdził po zdjęciach że moja paczka została omyłkowo wysłana bo spakowana była w nie taki karton (3 a nie 5warstwowy) bez przekładek i folii. Była przygotowana do nadania w tymczasowy karton.
(dziś mimo że przywiezione osobiście komiksy były starannie owinięte w bąbelki)

I konkluzja taka po rozmowie z Panem, kazał zgłaszać każdą zasadną reklamację i nie machać rękami bo dla nich to jedyny feedback taka reklamacja.
A czy w to wierzę i mi to odpowiada to już inna para kaloszy 

[Raveonettes]

Ja już odpuściłem ich ostatnie pozycje tj. Marvels czy Black Magick bo to co się zadziało przy X-Statix i EoW przelało dla mnie czare goryczy. Zainwestowalem jedynie w Stray Bullets bo wyszedłem z założenia, że "no hej, czarno-białego komiksu to już chyba nie spierdolą, prawda?". Czekam na swój egzemplarz z Gildii.

[Xmen]

Pamiętajcie! Zdrowie najważniejsze, to tylko komiksy

[dreamer36]

Ja pamiętam, że zamówiłem przez sklep Muchy komplet Criminal jak wybuchła wojna na Ukrainie i Mucha zrobiła akcję z przekazywaniem zysku na pomoc.

Pamiętam jak odebrałem paczkę, przystąpiłem do odpakowywanie i przez pół godziny odwijałem komiksy z bąbelków, stretchu, a do tego pełno styropianowych czy tam piankowych kulek, które rozwaliły mi się po całym pokoju. Ogólnie to było najlepsze pakowanie, jakie w życiu widziałem, więc jak dzisiaj czytam te komentarze, to mi się w głowie nie mieści, że mamy na myśli te same wydawnictwa....

Wg mnie typowy pośpiech związany z olbrzymią ilością zamówień w dużej promocji przy jednoczesnej premierze hitu, na który wiele osób czekało (tutaj można sobie wybrać ).

[moai]

Co do Na wschód od zachodu, wydawnictwo powierdza to co pisał Motyl. Image odpisało, że wysłali te same pliki, których oni użyli do druku amerykańskiego wydania, a Mucha "nic nie zmieniła poza wlaniem dymków" i stwierdzają "Nie uważamy zatem, że wydanie polskie jest wadliwe".

Można sie rozejsc, komiks jest wydany idealnie, a jakimś cudem oryginał ma normalne plansze

Chyba jestem jedynym posiadaczem polskiego wydania tego komiksu, w ktorym nie ma slabej jakosci plansz. Przegladalem je dawno temu (gdy wybuchla burza w tym watpku), strona po stronie i nie znalazlem zadnych niedociagniec, wad itp.

ps. ani Motyl, ani Mucha nie sponosorowal mi tego komiksu

[Kvothe]

Chyba jestem jedynym posiadaczem polskiego wydania tego komiksu, w ktorym nie ma slabej jakosci plansz. Przegladalem je dawno temu (gdy wybuchla burza w tym watpku), strona po stronie i nie znalazlem zadnych niedociagniec, wad itp.

ps. ani Motyl, ani Mucha nie sponosorowal mi tego komiksu

Pokaż zdjęcie, bo nie wierzę na słowo.
Najlepiej tą stronę, dolny kadr wystarczy:

[Murazor]

Dokładnie o to miałem prosić. Popsuty druk:


Zobacz te "śmieci" wokół czarnych kresek. Na policzku, czy nodze dosłownie widać rozmazane piksele. A tekst ostry jak żyleta.

Spoiler: PokażUkryj