Co wy za bajki opowiadacie
Oczywiście, lekko się deformują komiksy po przeczytaniu, ale Muchy grzbiety mają problemy od pierwszych Chew, czy Aliasa.
Porównanie Egmontu, Image i Muchy. Tylko Mucha ma przestrzenie między tomami. Na wschód od zachodu nie czytałem od Muchy, bo znałem oryginał, a jedynie przekartkowałem po zakupie, więc jak nowe. Sage i Knighfalle czytałem, plus Batman 2 x grubszy, więc powinien się bardziej zużyć.
Jeszcze z forum gildii:
Żeby nie być gołosłownym:
- w Miraclemanie w trzeciej księdze wyblakłe strony
- w Chew 4 i 5 krzywe grzbiety
- w Alias 1 zbyt wąski grzbiet
- większość komiksów zbyt bardzo ściśnięta przez co podwójne panele wyglądają źle (tutaj przykład)
- mimo folii większość komiksów porysowana/poprzecierana (wady powstałe raczej na etapie druku, jeszcze przed foliowaniem)
- w Legendach Mrocznego Rycerza jakieś dziwne zagniecenia w całym komiksie (przykład)
- i mój absolutny faworyt, coś z czym jeszcze nie spotkałem się do tej pory... w Chew 5 odciski jakichś paluchów na kilku stronach, które aż rozmazały tusz:
Czyli 7 lat temu: za wąskie/krzywe grzbiety, wyblakle kolory - dalej mamy to samo, a dorzucili jeszcze błedy w materiałów do druku jak rozkładówka i pikseloza