Mucha Comics

[LukCook]

Nadal jesteś naiwny. Od ilu lat kupujesz komiksy? Jak na razie to takie lub większe w topy pojawiają się regularnie i się nic nie zmienia po mimo ciągłego mówienia o tym. Nie twierdzę, że trzeba to przemilczeć. Zdecydowanie trzeba zgłaszać to wydawcy, ale sam słyszałeś jak do wpadki z okładką Sprawiedliwości podszedł Egmont na spotkaniu na emefce (jak nie słyszałeś to jest tu gdzieś na forum link do odsłuchania i obejrzenia spotkania). Ile razy zwracano uwagę na tłumaczenia Hachette, ze są słabej jakości odkąd Mucha przestała jej opracowywać? Coś to zmieniło? Nie, bo cały czas idą z błędami większymi lub mniejszymi. Wiec takie podejście jest naiwne że coś to zmieni.

Masz rację jestem naiwny. Zwracanie uwagi nic nie da bo dlaczego wydawnictwa mają się przejmować jeżeli zgadzają się słupki. Jeżeli ludzie nie kupią / zwrócą komiks to wtedy wydawca dostanie po kieszeni i może zmieni swoje podejście i stanie się bardziej profesjonalny. Tutaj raczej nie wróżę sukcesu bo jak widzę, ludzie już piszą, że nie zwrócą albo i tak kupią. Więc patrząc z tej strony to rzeczywiście jestem naiwny bo widać w środowisku ludzie kupią gównianie wydany komiks, żeby tylko mieć go na półce.

Ja tak jak napisałem, swój zwracam do Gildii. I od teraz kupię Muchę tylko wtedy jak będzie wiadomo, że wydanie jest ok. Chociaż od czasów SSM i tak mocno ograniczam zakupy z tego wydawnictwa.

[Raveonettes]

Nadal jesteś naiwny. Od ilu lat kupujesz komiksy? Jak na razie to takie lub większe w topy pojawiają się regularnie i się nic nie zmienia po mimo ciągłego mówienia o tym. Nie twierdzę, że trzeba to przemilczeć. Zdecydowanie trzeba zgłaszać to wydawcy, ale sam słyszałeś jak do wpadki z okładką Sprawiedliwości podszedł Egmont na spotkaniu na emefce (jak nie słyszałeś to jest tu gdzieś na forum link do odsłuchania i obejrzenia spotkania). Ile razy zwracano uwagę na tłumaczenia Hachette, ze są słabej jakości odkąd Mucha przestała jej opracowywać? Coś to zmieniło? Nie, bo cały czas idą z błędami większymi lub mniejszymi. Wiec takie podejście jest naiwne że coś to zmieni.

Nie zgodzę się. Ja sam przestałem kupować cokolwiek od Hachette że względu na tłumaczenie, Daredevila 4 Millera od Egmontu oddałem i kupiłem oryginał a przy SSM prychnąłem śmiechem na jakość i także oddałem. Wiem, że to kropla w morzu, ale sądzę że bardziej krytyczne podejście do jakości produktu będzie coraz bardziej popularne i ze względu na ceny czy też konkurencję. Jest co kupować zarówno na  naszym rynku, czy na rynku amerykańskim, a wydawnictwa wypuszczające buble będą po prostu na  tym cierpiały.

[xanar]

W sumie nie wiele daje, podobna dyskusja była przy Spideramanie.

Problem polega na tym, że tu nie ma konkurencji, nikt inny nie wyda tego tytułu a tego Spidermana nawet po angielsku nie ma. Ewentualnie można "obrazić się" na wydawcę i iść do innego kupić inny tytuł.

Czy w tych najbliższych premierach, też ktoś wpadł na pomysł, żeby sobie stronę usunąć, tak dla kolegów pytam ?

[michał81]

@LukCook No tak, niech wydawca dostanie po kieszeni to na pewno będzie dalej wydawał komiksy. Problem jest taki, że wydawca nie odniósł się do tego błędu oficjalnie, tak samo jak Egmont. Mają to w dupie i raczej to się nie zmieni, a błędy nadal będą się zdarzać. Oczywiście możemy całkowicie cancelować takich wydawców i liczyć, że przyjdzie nowy który takich błędów nie będzie robił. To tak nie działa, bo nowy patrząc co się wyrabia może nawet nie będzie chciał w to wchodzić, albo będzie miał to w dupie, patrz kolekcje z Carrfoura. Naprawdę jeśli liczysz na zmiany na tym polu jesteś naiwny. Tylko po co tak grillować @motyla? I ja ci nie bronię żebyś tego nie oddawał, bo to nadal jest błąd, który nie powinien powstać.

[badday]

Taki luźny pomysł. Może ktoś ma czas (ja niestety nie mam) i zrobi nowy temat: "Błędy w polskich wydaniach komiksów". Tam w pierwszym (aktualizowanym potem) wpisie zrobi listę takich błędów wg wzoru: który komiks, krótko opisze jaki błąd (ewentualnie czy coś z tym zrobiono w kolejnych wydaniach) i poda kontakt do wydawcy. Każdy będzie mógł szybko zapoznać się z błędem (często, przed zakupem), ocenić czy to dyskwalifikuje komiks czy nadal chce go kupić, ewentualnie może też napisać maila ze skargą/reklamacją pod wskazany kontakt.

Można zacząć od: ścięcia kadrów w Borgii, ręka w 10 Wujku Sknerusie, okładka Sprawiedliwości, skany SSM, X-Static tom 2, DD t4 F.Millera, cz-b wydania Batmana Egmontu (barwiąca zakładka). Na pewno było tego o wiele więcej.

[Raveonettes]

Jezeli wydawca za swój błąd dostanie po kieszenie to trudno, ale takie są prawa rynku. Albo przyjmie na klatę gorszą sprzedaż i bedzie miał nauczkę na przyszlość, albo obrazi się i przestanie wydawać komiksy, przez co potwierdzi, że do tego się kompletmie nie nadawał. Zrobi przy tym przestrzeń dla innych, bo przeciez cały czas coś się dzieje. W tamtym roku dostaliśmy Nagle Comics, a Egmont zaczął przejmować tytuły od Taurusa. Poza tym uważam, że tak naprawdę nikt tu nie wymaga od danego wydawnictwa cudów, domagając się jedynie produktów, które spełniają jakiekolwiek standardy jakości.

[isteklistek]

Chwila, chwila jak to nie ma zmian na rynku? Niektórzy nie pamiętają, że Egmont mając wyłączność na DC ruszył mocno z kopyta, ale robił to po swojemu, co wielu się nie podobało. Nie dobierał oferty pod czytelników i ich oczekiwania ... efekt - sporo serii zamkniętych, deluxe chyba leży i nic tam nie ma godnego uwagi poza Batmanem, Supermanem, ogólnie bieda DC, niby mówią, że nie ma zainteresowania. Ja jednak kupuje tyle samo komiksów od DC, dwa sklepy Azyl i ATOM stojące DC/ Marvelem stoją bardzo dobrze, a nawet lepiej. Serio i ktoś wierzy, że w sumie ludzie nie chcą czytać superhero? Chcą i czytają coraz więcej. Egmont robił po swojemu DC mając wyłączność i położył ten segment. Wystarczy niech każdy się zastanowi, czy kupuje mniej niż kupował superhero? Być może zmienił kurs z superhero na innym, ale dalej kupuje tyle samo. Zmiany są powolne, a nie skokowe, dlatego tak trudno to zauważyć, ale nikt mi nie powie, że superhero od DC nie cieszy się zainteresowaniem i że Egmont tego sam z własnej winy nie uwalił - ja mam praktycznie całe DC New52 od nich, gdy zaczynali.

[Sędzia]

Chwila, chwila jak to nie ma zmian na rynku? Niektórzy nie pamiętają, że Egmont mając wyłączność na DC ruszył mocno z kopyta, ale robił to po swojemu, co wielu się nie podobało. Nie dobierał oferty pod czytelników i ich oczekiwania ... efekt - sporo serii zamkniętych, deluxe chyba leży i nic tam nie ma godnego uwagi poza Batmanem, Supermanem, ogólnie bieda DC, niby mówią, że nie ma zainteresowania. Ja jednak kupuje tyle samo komiksów od DC, dwa sklepy Azyl i ATOM stojące DC/ Marvelem stoją bardzo dobrze, a nawet lepiej. Serio i ktoś wierzy, że w sumie ludzie nie chcą czytać superhero? Chcą i czytają coraz więcej. Egmont robił po swojemu DC mając wyłączność i położył ten segment. Wystarczy niech każdy się zastanowi, czy kupuje mniej niż kupował superhero? Być może zmienił kurs z superhero na innym, ale dalej kupuje tyle samo. Zmiany są powolne, a nie skokowe, dlatego tak trudno to zauważyć, ale nikt mi nie powie, że superhero od DC nie cieszy się zainteresowaniem i że Egmont tego sam z własnej winy nie uwalił - ja mam praktycznie całe DC New52 od nich, gdy zaczynali.

No ja przestałem, a co?

[Motyl]

Jeżeli dyskusje nt takich błędów będą toczone a w konsekwencji sprzedaż tytułów/tomów z błędami będzie mniejsza to może jednak coś się zmieni. Bo jeżeli dyskusji nie ma i poziom sprzedaży jest satysfakcjonujący to po co się męczyć skoro rynek bierze wszystko. Ale jeżeli błędy są wyłapywane i wydawnictwa ponoszą konsekwencje w postaci spadającego zaufania (ludzie nie zamawiają w przedsprzedaży) i być może mniejszej ilości sprzedanych egzemplarzy felernego tomu to tym samym otrzymują sygnał żeby zacząć bardziej przykładać się do jakości roboty. I to tyczy się wszystkich wydawców.

Mylisz dyskusje z linczami. Na forum dyskusji merytorycznych na temat komiksów i ich wydawania masz jak na lekarstwo. Natomiast są przykłady bezmyślnego wypisywanie różnego rodzaju przypuszczeń i niesprawdzonych informacji. Z tego co wiem, wydawca oficjalnie na swoim profilu wyda oświadczenie w sprawie drugiego tomu X-Statix. Nie wrzucam ludzi do jednego worka, ale jak widać są ludzie, z którymi można normalnie dyskutować, i taborety czego przykładem komentarze w sklepie gildii pod komiksem, oba pojawiły się w trakcie wczorajszej wymiany zdań na forum, napisane nie wiem czy przez jedną czy dwie osoby, jeden nick znamienny XXX, a dzisiaj pojawił się kolejny komentarz, ktoś podszył się po wydawnictwo Muchy. Nie wiem, co gorsze, wydawnictwo, które popełniło błąd, czy czytelnicy, którzy wypisują bzdury w niewiadomym celu i dodatkowo  podszywają się pod wydawcę. Bo naganne zachowanie tego ktosia podszywającego się pod wydawcę, kładzie się cieniem na czytelników, klientów sklepu. Nie wiem, czy wydawca nie poprosi też sklep o sprawdzenie, kto pod niego się podszył, bo jest to niedopuszczalne.

[xanar]

Taki luźny pomysł. Może ktoś ma czas (ja niestety nie mam) i zrobi nowy temat: "Błędy w polskich wydaniach komiksów". Tam w pierwszym (aktualizowanym potem) wpisie zrobi listę takich błędów wg wzoru: który komiks, krótko opisze jaki błąd (ewentualnie czy coś z tym zrobiono w kolejnych wydaniach) i poda kontakt do wydawcy. Każdy będzie mógł szybko zapoznać się z błędem (często, przed zakupem), ocenić czy to dyskwalifikuje komiks czy nadal chce go kupić, ewentualnie może też napisać maila ze skargą/reklamacją pod wskazany kontakt.

Można zacząć od: ścięcia kadrów w Borgii, ręka w 10 Wujku Sknerusie, okładka Sprawiedliwości, skany SSM, X-Static tom 2, DD t4 F.Millera, cz-b wydania Batmana Egmontu (barwiąca zakładka). Na pewno było tego o wiele więcej.

Był chyba taki albo podobny, kiedyś taki koleś wrzucał tam dużo zdjęć (najwięcej od Muchy), ale się obraził bo stwierdził, że nikogo to nie obchodzi, że to strata czasu i skasował konto.

Tak na marginesie, niegłupio wam tak szkalować najlepszego wydawcę komiksów 

[LukCook]

Mylisz dyskusje z linczami. Na forum dyskusji merytorycznych na temat komiksów i ich wydawania masz jak na lekarstwo. Natomiast są przykłady bezmyślnego wypisywanie różnego rodzaju przypuszczeń i niesprawdzonych informacji.

Poza wyjątkami, uważam ostatnie posty za dobrą dyskusję i nie widzę linczu.

Co do Gildii to już kilka razy wspominałem, że recenzje powinni wystawiać tylko ludzie, którzy kupią dany produkt. Dopuszczając wszystkich to jest nieporozumienie. Tak jak podszywanie się pod wydawnictwo - tutaj jak najbardziej wskazane kroki prawne.

[Leyek]

Nie wiem, co gorsze, wydawnictwo, które popełniło błąd, czy czytelnicy, którzy wypisują bzdury w niewiadomym celu i dodatkowo  podszywają się pod wydawcę. Bo naganne zachowanie tego ktosia podszywającego się pod wydawcę, kładzie się cieniem na czytelników, klientów sklepu. Nie wiem, czy wydawca nie poprosi też sklep o sprawdzenie, kto pod niego się podszył, bo jest to niedopuszczalne.

Tak, tak ktoś tam się podszył to wszyscy klienci/czytelnicy - źli, a wydawca dalej cacy.

[Simon11]

Tak czytam tą dyskusję i się mega cieszę, że mam to w omnibusie i nawet przez chwilę nie przeszło mi przez myśl by sięgnąć bo muchowe X-Statix. Te rozkładówki to oczywiście niedopuszczalna wtopa i gdybym dostał taki tom, czułbym się mocno zawiedziony i w pełni rozumiem, że ludzie chcą zwracać ten komiks. Mnie natomiast ciekawi kwestia rozklejania. Niestety na 4 tomy AoA i 4 New X-Men, przynajmniej jeden z serii rozkleił się przy pierwszym czytaniu, dodam, że i tak nigdy nie rozkładam tomów na 100%. I to jest aspekt, który sprawia, że patrzę na tego wydawcę z lekką rezerwą. Ciekawe jak to będzie wyglądać w przypadku X-Men Jima Lee, tutaj podobnie jak przy GR cena jest już bardzo wysoka, więc to musi być mega dopracowane.

[Motyl]

Tak, tak ktoś tam się podszył to wszyscy klienci/czytelnicy - źli, a wydawca dalej cacy.

Napisałem Leyku, że nie wrzucam wszystkich do jednego worka, ale ty zaślepiony nienawiścią nie wiem z jakiego powodu wyciągasz sobie tylko znane wnioski. Rozumiem, że wydawca kiedyś się za ciebie podszył. Możesz przybliżyć ten temat?

[Motyl]

Ciekawe jak to będzie wyglądać w przypadku X-Men Jima Lee, tutaj podobnie jak przy GR cena jest już bardzo wysoka, więc to musi być mega dopracowane.

A jak jest cena tego komiksu, skoro jest już bardzo wysoka?   Bo nie znam  tej ceny i z ciekawości chciałbym dowiedzieć się jak bardzo jest ona wysoka?