Nie ma to jak brawurowy stworzyć sobie własną wersję kwestii, a potem równie brawurowo ją obalić...
Znamienne na tym forum.
Pomijać to nachapanie się, żeby taki zabieg był wykonywany regularnie to musiałyby się sprzedawać te pojedyncze a tu są zapowiedzi, że my teraz tych pojedynczych nie będziemy kupować i poczekamy na zbiorcze - no ma to sens 
Czyli takie wydanie jest fajne, logiczne, tańsze i w końcu mamy wybór wydań na rynku, ale to was nie dotyczy, bo musicie kupować jedyne słuszne, pierwsze i droższe. Ma to sens

Nie, skoro już raz tak Mucha zrobiła, to może zrobić tak kolejny raz. Jak zrobi, to kupimy zbiorcze. Jak nie zrobi, bo się pierwsze nie wyprzeda, to kupimy pierwsze, które będzie dostępne. Podajecie plusy aktualnego rozwiązania, a potem - jak ktoś napisze, że się do nich zastosuje - sami negujecie te kretynizmy, które napisaliście.