Im dłużej czytam ten wątek, tym bardziej szanuję Muchę. Porwali się na olbrzymie ryzyko, wydać w tych ciężkich czasach poważny produkt, dla wąskiej grupy komiksiarzy. Jest to niewątpliwie wielki przełom na naszym rynku. Komiks, który zostanie zapamiętany na lata. Wielkie dzieło, które podzieliło środowisko fanów na naszym rynku. Jak każda kultowa rzecz, musi wywoływać kontrowersję. Strefy komfortu komiksiarzy oszalały, potrzebują oni czasu by dojrzeć do tej publikacji, początkowo jej nie akceptując, lecz z czasem zdadzą sobie sprawę, że była niezbędna.
To całe ujadanie na cenę i rozgoryczenie powoduje duży rozgłos. I dobrze, dzięki temu Mucha ma darmową reklamę, więcej ludzi usłyszy, więcej ludzi się zainteresuje. Tak to już jest, że przełomowe produkty startują w atmosferze skandalu, choćby cenowego. To nawet pozytywne marketingowo. Z drugiej strony, gdyby Mucha się wycofała z wydania tego tomu, tłumacząc się rosnącymi kosztami, które spowodują nieatrakcyjną cenę, to wtedy byłby to klasyczny strzał w stopę. Mucha wydając ten komiksy tylko zyskuje.