A jak to egzekwować, jeśli jednak coś się nie uda i komiksy się uszkodzą? Zwrot tej dychy? Czy raczej reklamacja u dostawcy?
Pewnie zwrócą kasę, ale tutaj prędzej obawiałbym się, że ktoś spakuje uszkodzony komiks, bo nie zauważy ubicia.
To jest plansza ze sklepu Muchy, no to jak nie oni, nie Image to drukarnia. W normalnych firmach jest tak, że jak coś ktoś spieprzy to się bierze to na klatę i poprawia na swój koszt.
Niemal cały 3 tom ma spapraną kompresję obrazu. Jeśli Image wysłał te same pliki, to możliwości są dwie. Albo Mucha, albo drukarnia. Drukarnia nie ma powodu majstrować w plikach, więc zapewne Mucha przy wlewaniu dymków, gdzie zapewne dokonywała zapisu pliku (żeby zachować to co "wlała" do dymków). Ale niezależnie od tego, czy to Image, czy drukarnia, wina spada na Muchę. W każdym bowiem przypadku, czy to po otrzymaniu plików od Image, czy po otrzymaniu wydruku, odpowiedzialna osoba powinna była wyłapać niską jakość obrazów.
Mnie osobiście to w sumie wali, bo ja to i tak tylko przeczytam i puszczę dalej w świat, ale jakbym zbierał, to by mnie **uj strzelił.
I jeszcze jedna uwaga. O ile błąd w rozkładówce to przeoczenie, tak tutaj ten fakap świadczy o bylejakości. Taka wada nie ma prawa zostać niezauważona, chyba że osoby odpowiedzialne robią to byle jak.