I w sumie ten numer to samo "mięsko", dwa czy trzy krótkie teksty a reszta to komiksy. W pierwszym numerze z 50-60 stron publicystyki, ale była ona albo średnio napisana albo (na co stawiam) źle przetłumaczona, że po 2 artykułach dałem sobie spokój z jej czytaniem.