Dzięki Death za fotki. Z tych grafik to przeglądając swoje zbiory, po raz pierwszy widzę tę na twoim ostatnim zdjęciu w prawym dolnym rogu. Być może rzeczywiście udało im się wyciągnąć coś nowego z szuflady.
Osobiście posiadam wydanie Niffle, choć mam też pierwszym tom B&W od Libertago. Kiedyś już chyba porównywałem oba wydania więc nie będę się powtarzał, ale gdyby wydanie Niffle miało okładki jak Libertago to byłby mój ideał. Rzeczywiście ta okładka w II tomie jest świetna. Papier, czcionka, format, grzbiet na korzyść Niffle.
Ciekaw jestem również jak wygląda jakość plansz w komiksie Alinoe. Wydawca z Niffle stwierdził, że jakość dostępnych skanów do Alinoe jest słaba i sami zeskanowali te plansze na nowo. Różnica jest dość widoczna nawet na moich słabej jakości zdjęciach. Po lewej Alinoe wydanie de luxe z okazji 30-lecia komiksu (le Lombard, 2015 r.), po prawej Alinoe od Niffle (II tom zbiorczy, 2017 r.). W wersji Niffle od razu lepiej widać chmury, piasek, czy teksturę skał (porównajcie np. środkowe kadry).
Mógłbyś spojrzeć Death jak to wygląda w wydaniu Libertago?