Nie ukrywajmy, że ten obecny system z rabatami jest chory. Na płyty z muzyką, filmy, gry są na początku jakieś rabaty, ale minimalne. Książki/komiksy są tu ewenementem nie da się ukryć. Ale jeśli wprowadzenie JCK spowoduje wzrost cen (a raczej na bank spowoduje) to mam to gdzieś. A komiksy nawet jakby były w tych małych księgarniach to i tak kto się nie interesuje nie weźmie go do ręki, nie mówiąc o kupowaniu. Może dla jakiś dzieciaków co wchodzą w wiek czytelniczy by to był lep, może.
Zresztą Studio Lain leci w Gildii na rabacie 5 czy 10% i jakoś ciągnie. To może niech inni też to zaczną stosować. Po co od razu wszystko regulować.