Autor Wątek: Kurc  (Przeczytany 398353 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Online Szekak

Odp: Kurc
« Odpowiedź #1980 dnia: Cz, 22 Luty 2024, 14:49:22 »
Wrzuciłem to już do tematu o JCK, ale jeszcze tutaj podrzucę.

Kurc na FB:

Cytuj
Szanowni czytelnicy komiksów!!!
Bardzo Was prosimy o podpisanie apelu Stowarzyszenia Księgarzy Polskich, do którego link zamieszczamy w komentarzu. A jeśli chcecie wiedzieć, dlaczego apel popieramy, to czytajcie dalej.
 Komiksów nie ma w księgarniach. Też to zauważyliście? W Empikach są, ale oferta w zasadzie jednego wydawnictwa a dobór tytułów to wolna amerykanka np. tom 3, 7, 12 i 17. Gdzie np. tom 1 albo najnowszy? A dlaczego nie ma komiksów w księgarniach albo jest ich tak mało? Dlaczego księgarń jest coraz mniej? Może księgarze nie lubią komików, brzydzą się je wziąć do ręki i na półkę. A może... nie kupujecie w księgarni komiksów lecz z dużymi rabatami w internecie? No pewnie, lepiej kupić ten sam nowiutki komiks za 50 zł niż za 80 zł. Ale dlaczego tak jest i jakie tego są konsekwencje. I od razu powiem: długofalowe skutki są złe. Od jakiegoś czasu już to widzimy, my komiksiarze, ale cały rynek książki.
 Czytelnictwo jest w Polsce słabe, dostępność książek (a komiks to książka) spada. Wojna na rabaty powoduje, iż księgarnie zamykają się, a te, w których kupowaliście komiksy już ich nie mają, bo kupujecie taniej w internecie. Jak dotrzeć do klienta, który nie czyta komiksów a może je nabyć prawie wyłącznie przez internet. Jak ma obejrzeć komiks, wziąć do ręki, przekartkować, kupić lub odłożyć na półkę?
 Jako wydawca wstawiający komiksy do sieci dystrybucji musimy udzielać bardzo dużego rabatu od ceny okładkowej (40-60% ceny książki). Aby ekonomicznie opłacała się inwestycja (koszt druku, tłumaczenie, licencja, skład, ZUS, podatki itp.) musimy... podnieść cenę okładkową, by móc udzielić wspomnianego rabatu. Dla przykładu: komiks w cenie okładkowej 100 zł, bez problemu kupicie za 65 zł albo taniej. Ale my licencje płacimy od ceny 100 zł.
 Projekt Jednolitej Ceny Książki popieramy. Wspomoże to księgarnie stacjonarne, mogą się w niej pojawić i komiksy, których tam nie ma. I będą w tej samej cenie co w internecie. Przy regulacji marż dla dystrybutorów nasza symulacja pokazuje, że nasz komiks dziś kupiony z rabatem w cenie 65 zł będzie dostępny w cenie okładkowej w prawdopodobnie tej samej cenie.
Poniżej, żeby nie wymyślać tych samych argumentów cytujemy wydawnictwo Wydawnictwo Karakter
„Czy kupowaliście kiedyś ciuch z nowej kolekcji z rabatem 50%? A smartfon/laptop/dowolną elektronikę? Albo może samochód? Nie, nie i jeszcze raz nie. Nowy towar sprzedawany jest w pełnej cenie określonej przez producenta. Cena nie jest wymysłem, nie przyśniła się nikomu, a wynika stricte z kalkulacji kosztów produkcji. Po pewnym czasie od premiery następuje przecena: ciuchy z kolekcji jesiennej są tańsze, bo kupujemy znowu wiosenne sukienki. Wyprzedawany jest rocznik VW, bo wjeżdża nowy. Nowy zapach perfum debiutuje w pełnej cenie, więc poprzedni dostaje rabat. I tak też powinno być z książkami: nowe książki sprzedawane są w pełnej cenie okładkowej, a po określonym czasie - postulowany zakres to 6-12 miesięcy - następuje przecena. Proste, prawda? Takie uzdrowienie sytuacji zapewniłaby ustawa o jednolitej cenie książki.
A teraz perspektywa misyjna, ekstremalnie niepopularna wśród dużych wydawców oraz, co gorsza, decydentów polskich. W tym myśleniu książka nie jest towarem takim samym, jak kurtka, masło czy pralka. Jest dobrem kultury, a to oznacza, że pełni ważną rolę dla rozwoju i dobrostanu społeczeństwa. A skoro tak, to musi być objęta szczególną ochroną. Myślenie jest proste: państwo ma obowiązek zapewnić wszystkim obywatelom dostęp do książki, tak jak do lekarstw. Dostępność książki spada, bo padają księgarnie, księgarnie padają, bo wykańczają je wojny cenowe. Ergo – trzeba ukrócić wojny cenowe. Jak to można zrobić? Wprowadzając ustawę o jednolitej cenie książki.
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline Murazor

Odp: Kurc
« Odpowiedź #1981 dnia: Cz, 22 Luty 2024, 15:42:53 »
Wrzucil im tam ktos dane z Izraela czy Francji? Bo pierdololo o wyzszych wartosciach jak politycy przy doplatach do kredytow.. ::)

Offline pokia

Odp: Kurc
« Odpowiedź #1982 dnia: Cz, 22 Luty 2024, 15:44:11 »
Proponuję ustawowo uregulować marże pośredników. Tak po 5% na głowę. Łańcuch dostaw powinien ograniczyć się do hurtowni i jednego sprzedawcy. Wtedy i wydawca i kupujący będą zadowoleni.

A tak na serio, to postulat regulacji ceny źle na mnie działa. Skończy się równaniem do ceny takiej, aby Empik miał taką marże jaką narzuci. I jestem przekonany, że taka zabawa nie przyczyni się do pojawienia się komiksów Kurca czy Lost in Time w Empiku. To tak nie działa.
« Ostatnia zmiana: Cz, 22 Luty 2024, 15:46:18 wysłana przez pokia »

Offline starcek

Odp: Kurc
« Odpowiedź #1983 dnia: Cz, 22 Luty 2024, 15:56:03 »
Po tym jak na FB wrzucili okładkę ze znakami zapytania w miejscu, gdzie mogła być wydrukowana cena, miałem ochotę wrzucić stopkę redakcyjną z pytaniem o informacje o redakcji i korekcie.


Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline misiokles

Odp: Kurc
« Odpowiedź #1984 dnia: Cz, 22 Luty 2024, 16:45:48 »
Zastanawiam się, ileż Kurc ma nakładu tych swoich komiksów, że będzie stać obstawić swoimi tytułami te wszystkie małe księgarnie, gdyż rzesza ludzi i tak będzie kupować w necie, bo wygodniej.

Offline Leyek

Odp: Kurc
« Odpowiedź #1985 dnia: Cz, 22 Luty 2024, 17:13:24 »
Nie ukrywajmy, że ten obecny system z rabatami jest chory. Na płyty z muzyką, filmy, gry są na początku jakieś rabaty, ale minimalne. Książki/komiksy są tu ewenementem nie da się ukryć. Ale jeśli wprowadzenie JCK spowoduje wzrost cen (a raczej na bank spowoduje) to mam to gdzieś. A komiksy nawet jakby były w tych małych księgarniach to i tak kto się nie interesuje nie weźmie go do ręki, nie mówiąc o kupowaniu. Może dla jakiś dzieciaków co wchodzą w wiek czytelniczy by to był lep, może.

Zresztą Studio Lain leci w Gildii na rabacie 5 czy 10% i jakoś ciągnie. To może niech inni też to zaczną stosować. Po co od razu wszystko regulować.

Offline Gustavus_tG

Odp: Kurc
« Odpowiedź #1986 dnia: Cz, 22 Luty 2024, 17:33:05 »
Może dla jakiś dzieciaków co wchodzą w wiek czytelniczy by to był lep, może.
To zamiast wyjść takim chcącym czytać dzieciakom naprzeciw i zaproponować im coś w zasięgu ich możliwości finansowych, proponuje się odgórnie wprowadzoną najwyższą możliwą cenę okładkową. No brawo. Poziom czytelnictwa w kraju wystrzeli niewątpliwie.

Offline amsterdream

Odp: Kurc
« Odpowiedź #1987 dnia: Cz, 22 Luty 2024, 17:34:30 »
Cytuj
Przy regulacji marż dla dystrybutorów nasza symulacja pokazuje, że nasz komiks dziś kupiony z rabatem w cenie 65 zł będzie dostępny w cenie okładkowej w prawdopodobnie tej samej cenie.

Przecież ta ustawa nie reguluje marż dla dystrybutorów.

Offline freshmaker

Odp: Kurc
« Odpowiedź #1988 dnia: Cz, 22 Luty 2024, 17:35:44 »
już widzę jak po wprowadzeniu tej ustawy wszystkie ceny okładkowe książek i komiksów są obniżane przez wydawców.

Offline Cornelius

Odp: Kurc
« Odpowiedź #1989 dnia: Cz, 22 Luty 2024, 17:37:56 »
Cytuj
Czy kupowaliście kiedyś ciuch z nowej kolekcji z rabatem 50%? A smartfon/laptop/dowolną elektronikę? Albo może samochód? Nie, nie i jeszcze raz nie. Nowy towar sprzedawany jest w pełnej cenie określonej przez producenta. Cena nie jest wymysłem, nie przyśniła się nikomu, a wynika stricte z kalkulacji kosztów produkcji. Po pewnym czasie od premiery następuje przecena: ciuchy z kolekcji jesiennej są tańsze, bo kupujemy znowu wiosenne sukienki. Wyprzedawany jest rocznik VW, bo wjeżdża nowy. Nowy zapach perfum debiutuje w pełnej cenie, więc poprzedni dostaje rabat. I tak też powinno być z książkami: nowe książki sprzedawane są w pełnej cenie okładkowej, a po określonym czasie - postulowany zakres to 6-12 miesięcy - następuje przecena. Proste, prawda? Takie uzdrowienie sytuacji zapewniłaby ustawa o jednolitej cenie książki

Yyyy... tak? Przez długie lata mieszkając w Stanach Zjednoczonych, gdzie jest to absolutną normą, tak właśnie kupowałem. Rozmaite rzeczy, w tym "dowolną elektronikę" i nawet samochód. Kilkudziesięcioprocentowe rabaty na nowe towary nie są tam niczym nadzwyczajnym i, proszę sobie wyobrazić, jakoś ten rynek funkcjonuje. (Niesamowite!) Z mojej perspektywy ceny książek i komiksów są jednymi z niewielu w polskich realiach, które funkcjonują z jakim takim sensem.

Offline GSPdibbler

Odp: Kurc
« Odpowiedź #1990 dnia: Cz, 22 Luty 2024, 17:38:09 »
A tak z innej beczki. Czy druga część Wod Morteluny trzyma poziom pierwszych zeszytów, czy jest taki cringe jak pod koniec? Bo waham się czy zamawiać.

Offline Damian xyz

Odp: Kurc
« Odpowiedź #1991 dnia: Pt, 23 Luty 2024, 06:38:56 »
Kurc walczy o swoje, bo ma swoją księgarnie.

Ja radykalnie zmieniłem swoje podejście do małych księgarni. Wpierałem ale od tego roku zarzuciłem wspieranie z prostego powodu. Wybrałem się do znajomej mi księgarni żeby ją wesprzeć kupując książkę - w necie zapłaciłbym za nią 30 zł, a w owej księgarni zapłaciłem 80 zł. Nie trzeba się długo zastanawiać by olać chęć wspierania. Liczyłem się z tym, że zapłacę jakieś 50 zł a tu taka niespodzianka. Niespodzianka druga to paragon na którym zamiast tytułu i ceny był tytuł "Książka" i owa cena 80 zł. A, że książka nie miała ceny nadrukowanej na okładce to sprzedawca zaszalał, bo sprzedał po cenie wyższej niż okładkowa - wnioskuję po tym, że w necie 30 zł było po rabacie 44 %

Offline starcek

Odp: Kurc
« Odpowiedź #1992 dnia: So, 24 Luty 2024, 22:40:01 »
Czy oni właśnie zwinęli swojego incala.com.pl? Przyciski na stronie wydawnictwa pomimo nazwy "w incalu za [...] " kierują na gildię. Ciekawe, zaiste.
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline Rodrigues

Odp: Kurc
« Odpowiedź #1993 dnia: So, 24 Luty 2024, 22:48:31 »
Faktycznie ciekawe. Wydaje mi się, że w zeszłym tygodniu sprawdzałem coś na incalu i wszytko było git.

Offline Sędzia

Odp: Kurc
« Odpowiedź #1994 dnia: So, 24 Luty 2024, 22:52:14 »
Faktycznie ciekawe. Wydaje mi się, że w zeszłym tygodniu sprawdzałem coś na incalu i wszytko było git.

od jakiegoś czasu nic się nie ładuje, tak ze dwa tygodnie.