Kultura Gniewu

[hansior]

Już od dłuższego czasu wiszą na Gildii. Jeszcze bez możliwości zamawiania.

[LukCook]

Dla zainteresowanych nowym Biniem z autografem Pana Wojtasińskiego.

https://kultura.com.pl/kultura-gniewu/431-binio-bill-nadal-w-siodle.html

[Wtem!]

Dzięki, przegapiłbym. Czy ktoś z Was dostaje newsletter od KG? Przestali wysyłać, czy mnie coś z niego wypisało?

[ukaszm84]

Też dostałem tylko jeden.

[Death]

I myk! Wpadł bardzo fajny zestaw na stronie Kultury.

[Rodrigues]

Dzięki, przegapiłbym. Czy ktoś z Was dostaje newsletter od KG? Przestali wysyłać, czy mnie coś z niego wypisało?

Ja też nic nie dostałem...

[sum41]

Ta Lucy wyglada ciekawie.

[Leyek]

Szykuje się remake pierwsza klasa:

2018 versus 2023

[Leyek]

Pokazywaliśmy w ubiegłym tygodniu szkic okładki piątego tomu zbiorczego wydania przygód Jeż Jerzy, ale Tomek Leśniak pracuje jak błyskawica i okładka jest prawie gotowa!

[Itachi]

Pora na przykładowe plansze z ostatniej marcowej nowości - „Hotelu na skraju lasu” Magdaleny i Michała Hińczów!

Komiks możecie już zamawiać na naszej stronie z przedpremierowym rabatem.

https://kultura.com.pl/kultura-gniewu/440-hotel-na-skraju-lasu.html








Jestem zaintrygowany, a Wy? Szykuje się jedna z ciekawszych ofert na rodzimym rynku w tym roku.

[misiokles]

O!
Rysunki bardzo dobrze pasują do okładki! Zaintrygowany jestem i ja!

[ukaszm84]

Ktoś mądrzejszy ode mnie wie czym to jest narysowane? Jakimś bardzo miękkim ołówkiem, czymś w stylu węgla? W każdym razie też jestem bardzo zainteresowany.

[srogin]

Wydaje mi się, że to pędzel w fotoszopie imitujący coś w stylu tłustej pasteli. Ale mogę się mylić.

[Death]

Nie widzieliście tych plansz wcześniej? W katalogu KG były jakieś 10 tygodni temu.

A tutaj katalog z przykładowymi planszami wszystkich tych komiksów:
https://issuu.com/kulturagniewu/docs/katalog_zapowiedzi

Do mnie już ten komiksik idzie.

[Jaszczu]

Wydaje mi się, że to pędzel w fotoszopie imitujący coś w stylu tłustej pasteli. Ale mogę się mylić.

Też stawiałbym, że to cyfrowa robota, ale głowy bym za to nie dał