Autor Wątek: Kryzys komiksiarza  (Przeczytany 24362 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline freshmaker

Odp: Kryzys komiksiarza
« Odpowiedź #120 dnia: Cz, 25 Styczeń 2024, 20:20:33 »
panowie, nie musicie mi tego tłumaczyć bo ja komiksy gromadzę od 30+ lat. zjawisko „kupuje bo zaraz nie będzie” nie jest zdrowe. czas pokazuje że dodruki zawsze są, wersje angielskie dostępne są z 2000ad od ręki. te kolekcje to się gromadzi tylko i wyłącznie dla siebie. ktoś przychodzi do was te regały podziwiać? przecież i tak komiksów nie pożyczycie żeby wam nie zniszczyli.

mi to się unaoczniło przy przeprowadzce gdzie komiksy woziłem tydzień. jak ktoś ma kolekcje 150 komiksów to spoko, ja 150 komiksów sprzedałem w ciągu ostatniego miesiąca a to może z 5% było. życzę dystansu do hobby i chwili refleksji.

Online Zwirek

Odp: Kryzys komiksiarza
« Odpowiedź #121 dnia: Cz, 25 Styczeń 2024, 20:46:28 »
panowie, nie musicie mi tego tłumaczyć bo ja komiksy gromadzę od 30+ lat. zjawisko „kupuje bo zaraz nie będzie” nie jest zdrowe. czas pokazuje że dodruki zawsze są, wersje angielskie dostępne są z 2000ad od ręki. te kolekcje to się gromadzi tylko i wyłącznie dla siebie.
  • Nie chcę wersji angielskojęzycznej tylko polską.
  • Nie wszystkie komiksy mają dodruki.
  • Nikt nie ma szklanej kuli i nie mógł być pewny, że np Niezwyciężony od Booka, będzie miał wznowienia.
  • Wersje kolekcjonerskie z definicji nie mają dodruków.

mi to się unaoczniło przy przeprowadzce gdzie komiksy woziłem tydzień. jak ktoś ma kolekcje 150 komiksów to spoko, ja 150 komiksów sprzedałem w ciągu ostatniego miesiąca a to może z 5% było. życzę dystansu do hobby i chwili refleksji.
Przypominasz mi alkoholika, który próbuje przekonać innych, że nawet kiedy piją piwo bezalkoholowe 0,0%, to dlatego, że podświadomie potrzebują się napić. Owszem, alkoholik nie powinien pić nawet 0,0%, ale zdrowy człowiek może normalnie spożywać napoje wysokoprocentowe i wcale nie oznacza to, że jest uzależniony. Jedyny problem jaki mam, to brak miejsca na półkach, przy czym, moje półki są wstanie pomieścić niecałe 300 komiksów i właśnie się zapełniły, więc muszę części się pozbyć.

Offline freshmaker

Odp: Kryzys komiksiarza
« Odpowiedź #122 dnia: Cz, 25 Styczeń 2024, 20:57:08 »
no mi akurat wisi kto ile komiksów kupuje, daje kilka rad jak mistrz yoda bo miałem chwilę refleksji. jak sobie chcesz zapełniać regał komiksami w folii ze studia lain to proszę bardzo. komiksy bez dodruku to jakiś margines, no ale jak chcesz mieć konkretnie dany format wydania to faktycznie może nie być. wg mnie lepiej zaryzykować i dokupić później z rynku wtórnego nawet za więcej, bo i tak większość rzeczy będzie dodrukowana.

nie do końca rozumiem o co cho z tym alkoholikiem. ja piję nadal, tylko że mniej i raczej zagraniczne trunki.

Offline Sędzia

Odp: Kryzys komiksiarza
« Odpowiedź #123 dnia: Cz, 25 Styczeń 2024, 21:06:04 »
Trzymanie w folii ma choćby sens w tym, że jeśli będziesz chciał/nagle musiał sprzedać, to za zafoliowany dostaniesz więcej niż za odfoliowany, nawet jeśli nie czytany. Poza tym folia chroni od zarysowań.

Na siłę szukacie problemu z tą folią. Tak samo jak z kupowaniem na zapas. Ja kupuję na zapas (dużo), dzięki temu mam mnóstwo możliwości żeby czytać co akurat mam ochotę, a na dodatek często sobie tak układam listę lektur, żeby czytać to co się wyprzedaje/wyprzedało. Dzięki temu minimalizuję koszta tego hobby, bo wtedy da się łatwiej, szybciej i drożej sprzedać.

Dla mnie symptomem choroby jest trzymanie na półkach średnich/dobrych czy nawet bardzo dobrych komiksów. 7/10 czy 8/10 to dla mnie jest coś, co wylatuje z marszu. 9/10 to jest sprawa do rozważenia. Jest tak dużo rzeczy do przeczytania, że nie ma co do zasady sensu wracać do czegoś co nie jest 10/10, ewentualnie 9/10. A widzę, że wielu komiksiarzy ma nawyk zbieractwa.

Offline Kadet

Odp: Kryzys komiksiarza
« Odpowiedź #124 dnia: Cz, 25 Styczeń 2024, 21:09:45 »
Trzymanie w folii chroni przed podczytywaniem komiksu po kawałku i pomaga zadbać, bym - jak się już zabiorę do danego komiksu - przeczytał go porządnie od początku do końca :)
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Gustavus_tG

Odp: Kryzys komiksiarza
« Odpowiedź #125 dnia: Cz, 25 Styczeń 2024, 21:22:18 »
ktoś przychodzi do was te regały podziwiać?
Regał jest dla mnie (i trochę dla żony). Czasem jak znajomi przyjdą z dzieciakami, to te potrafią stanąć jak wryte i się ślinić, że tu jakiś marvel, a tam jakieś kaczki. Aż mnie skręca zawsze z obawy, że jeszcze zapytają, by im który zdjąć i dać do rączek. Brrr. 

Offline Castiglione

Odp: Kryzys komiksiarza
« Odpowiedź #126 dnia: Cz, 25 Styczeń 2024, 21:29:33 »
Dla mnie symptomem choroby jest trzymanie na półkach średnich/dobrych czy nawet bardzo dobrych komiksów. 7/10 czy 8/10 to dla mnie jest coś, co wylatuje z marszu. 9/10 to jest sprawa do rozważenia. Jest tak dużo rzeczy do przeczytania, że nie ma co do zasady sensu wracać do czegoś co nie jest 10/10, ewentualnie 9/10. A widzę, że wielu komiksiarzy ma nawyk zbieractwa.
To jest raczej problem z wystawianiem wszystkiemu wysokich ocen.

Online Zwirek

Odp: Kryzys komiksiarza
« Odpowiedź #127 dnia: Cz, 25 Styczeń 2024, 21:40:08 »
jak sobie chcesz zapełniać regał komiksami w folii ze studia lain to proszę bardzo.
Akurat kupuję wybiórczo i większość jest już przeczytana.

komiksy bez dodruku to jakiś margines, no ale jak chcesz mieć konkretnie dany format wydania to faktycznie może nie być. wg mnie lepiej zaryzykować i dokupić później z rynku wtórnego nawet za więcej, bo i tak większość rzeczy będzie dodrukowana.
Zależy od wydawnictwa, niektóre dodrukowują inne po latach, a czasami dodruk jest inny jak np Donżon, dodrukowali ale bez obwoluty.

Dla mnie wygodniej jest podjąć decyzję w momencie ukazania się komiksu, wtedy są dyskusje na forum, opinie, recenzje w sieci, czasami hype, według mnie to jest najodpowiedniejsza chwila, żeby się zainteresować i zdecydować. Wiele komiksów wydanych kiedyś tam, ominęło mnie, bo się nie interesowałem, nie miałem pojęcia o ich istnieniu. Więc śledzenie rynku na bieżąco jest dla mnie lepsze, a jeśli już się zdecyduję, to po co mam odkładać decyzję zakupową? Tym bardziej, że niektóre komiksy czytam po zakupie.


nie do końca rozumiem o co cho z tym alkoholikiem. ja piję nadal, tylko że mniej i raczej zagraniczne trunki.
Niektóre osoby uzależnione od alkoholu, ale niepijące, potrafią demonizować picie przez inne osoby. Doszukują się uzależnienia u każdego kto pije, a jeśli ktoś twierdzi, że nie jest uzależniony, to znaczy, że racjonalizuje swój ukryty alkoholizm. Odniosłem wrażenie, że dostrzegasz u siebie problem z nadmiernym kupowaniem i na usprawiedliwienie przypisujesz innym takie same problemy, doszukując się znamion w postaci kupowania więcej niż czytania, czy nieodfoliowywania itd.

Tak w ogóle, to folia chroni przed kurzem i drobnymi urazami. Jedyny minus folii, to że komiks może się okazać uszkodzony w środku, wtedy zwykle nie można go zwrócić, bo jest już po terminie.

Offline Sędzia

Odp: Kryzys komiksiarza
« Odpowiedź #128 dnia: Cz, 25 Styczeń 2024, 21:45:41 »
To jest raczej problem z wystawianiem wszystkiemu wysokich ocen.

Wcale nie, ocena co do zasady nie ma znaczenia. Chyba że ktoś wszystkiemu wystawia 10/10. Po prostu często ludzie trzymają *tylko dobre* komiksy na półkach. Zupełnie nie wiadomo po co, skoro można sprzedać, kupić inne i przeczytać w poszukiwaniu innych 10/10.

Offline freshmaker

Odp: Kryzys komiksiarza
« Odpowiedź #129 dnia: Cz, 25 Styczeń 2024, 21:56:43 »
tak uważam że nadmierne kupowanie i nie czytanie komiksów jest bez sensu. towar inwestycyjny to raczej w polsce nie jest. kupowałem na premierę jakieś 10 lat temu, wtedy nakłady były mniejsze i faktycznie mogło  tak być że komiks się wyprzedał. azyl arkham z mistrzów komiksu też miał nie mieć dodruku, limitki Baranowskiego też nie.

nie demonizuje tu niczego jak niepijący alkoholik ale staram się na to obiektywnie spojrzeć. podbijałem do postu rekina który miał te refleksje w wersji hard. u mnie soft.

Offline Spiff

Odp: Kryzys komiksiarza
« Odpowiedź #130 dnia: Cz, 25 Styczeń 2024, 22:46:49 »
zwykle odpakowuje komiks kiedy go czytam, więc większość nieprzeczytanych jest w folii. Dzięki temu też łatwiej mi ogarnąć, które komiksy z serii już czytałem.
Mam tak samo. :-[ :-[ :-[ :-[ :-[
Spoiler: PokażUkryj


dlatego wkurza mnie jak "ktoś" nie foliuje komiksów. :P
- No i jesteśmy na bezludnej wyspie.
- Jaka tam ona bezludna! A ty, to pies?

Offline Xmen

Odp: Kryzys komiksiarza
« Odpowiedź #131 dnia: Pt, 26 Styczeń 2024, 00:02:41 »
Brawo @rekinn.
Ale wiecie że komiks odfoliowany można ponownie zafoliować? Komiks w folii nie musi być nieużywany.
Jeleń to zwierzę leśne, którego widok napawa podziwem. Jego majestatyczny wygląd najlepiej podkreśla poroże – inaczej też wieniec, przypominający koronę. Jest postrzegany jako król lasu. Od początku dziejów pozostaje symbolem męstwa, witalności, władzy, a także walki i zwycięstwa.

Offline gashu

Odp: Kryzys komiksiarza
« Odpowiedź #132 dnia: Pt, 26 Styczeń 2024, 00:16:27 »
Ja zawsze odfoliowuje od razu po zakupie, żeby zweryfikować, czy komiks nie ma żadnych wad (źle wydrukowane strony do góry nogami itp.)

Offline Damian xyz

Odp: Kryzys komiksiarza
« Odpowiedź #133 dnia: Pt, 26 Styczeń 2024, 06:31:49 »
Ja zawsze od razu zdejmuję folię żeby żona się nie zorientowała że to nowe komiksy :)

Co do kryzysu to nie mam kupki wstydu. Kupuje sporo i po prostu czytam - stąd też nie mam nabitych tysięcy postów bo zamiast spędzać czas na forum - czytam :)

Ale kryzys mnie dopadł. Głównie przez to, że kupowałem na zasadzie jak wielu z Was - bo za chwilę nakład się skończy. A wiele z tych komiksów których nakład się skończył były naprawdę słabe.

Obecnie mam inny system. Kupuję za 300  - czytam i dopiero jak skończę kupuję za kolejne 300. Sprawdza się to o tyle, że nie sięgam do tytułów ze schowka sprzed kilku miesięcy. Wydawałem miesięcznie 1500-2000 na komiksy. Teraz wydaję około 900. No i mimo, że nigdy nie lubiłem sprzedawać komiksów to teraz mam postanowienie żeby sprzedać około 1000. Zwyczajnie mam tego już za dużo...

Offline Spiff

Odp: Kryzys komiksiarza
« Odpowiedź #134 dnia: Pt, 26 Styczeń 2024, 08:13:59 »
Ja zawsze odfoliowuje od razu po zakupie, żeby zweryfikować, czy komiks nie ma żadnych wad (źle wydrukowane strony do góry nogami itp.)

Kawę zamawiam w necie. Zamówiłem dziesięć paczek kawy i nie chce mi się odpakowywać wszystkich paczek żeby sprawdzić czy w środku faktycznie jest kawa. Podobnie mam z komiksami.

Wiem, porównanie z dupy. :D
- No i jesteśmy na bezludnej wyspie.
- Jaka tam ona bezludna! A ty, to pies?