Czasem lepiej kupić używany komplet, bo z dostaniem wybranego tomu są duże problemy.
Jasne, ale tego nawet używanego nie ma nigdzie, bo jak nakład 100 sztuk no to jaka szansa, że ktoś będzie chciał to oddać. A co do robienia T3 w ilości, która spowoduje że kupi chociaż te 50% które kupiło T1 i T2 i że dokupi drugie tyle "nowych" wykupując z rynku istniejące już T1 i T2 a łączna sprzedaż zapewni zwrot kosztów T1 i T2 i T3 - no teoretycznie to możliwe, w praktyce to właśnie te magiczne wzory, bo zmiennych tu jest cała masa jakby jednak nie było, no chyba że ktoś te T1 i T2 trzyma w domu i sprzedaje w jednym sklepie, bez dystrybucji, reklamy, obsługi zwrotów, itd. Nie wiem, mnie się w życiu nie chciałoby bawić w takie małe wolumeny, tyle roboty żeby zarobić parę złotych (lub nie stracić).
PS Raz jeszcze dzięki za tipa, aczkolwiek sklep póki co milczy
